Data dodania: 2019-10-31 (11:49)
USA / CHINY / RELACJE HANDLOWE: Decyzją prezydenta Chile listopadowy szczyt APEC, oraz grudniowy COP25 zostały odwołane. Nie wiadomo, zatem kiedy dojdzie do podpisania umowy „fazy pierwszej” przez prezydentów USA i Chin. Strona chińska twierdzi, że nie wpłynie to na wcześniejsze plany, ale jednocześnie nadal wyraźnie podkreśla, że oczekuje rezygnacji USA z podniesienia ceł w grudniu, oraz wycofania się z niektórych wcześniej nałożonych.
Jednocześnie Chińczycy wyrazili obawy, co do szans wynegocjowania długoterminowej umowy handlowej z obecną administracją. USA. Tymczasem amerykański USTR podał, że potrzebne będą jeszcze konsultacje w temacie listy chińskich produktów wyłączonych spod amerykańskich ceł. Tymczasem jeszcze wczoraj wieczorem Sekretarz Skarbu Mnuchin dał do zrozumienia, że nie są planowane kolejne spotkania negocjatorów, gdyż forma telefonicznego kontaktu jest wystarczająca. Dodał też, że nie zapadły decyzje, co zrobić z planowaną na grudzień podwyżką ceł na chińskie produkty. Reasumując, te informacje nie napawają optymizmem, chociaż negatywnej reakcji na rynkach jeszcze zbytnio nie widać, chociaż widać początek korekty na giełdach i umocnienie się jena.
CHINY / DANE: Odczyty indeksów PMI wypadły w październiku poniżej oczekiwań – przemysłowy spadł do 49,3 pkt. z 49,8 pkt. (szacowano 49,8 pkt.), a usługowy zszedł do 52,7 pkt. z 53,7 pkt. (prognozowano 53,6 pkt.). Juan nieco zyskał względem dolara, ale bardziej w wyniku słabości tego drugiego po komunikacie FED.
USA / FED: Wczoraj Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe o 25 p.b. do 1,50-1,75 proc., co było zgodne z oczekiwaniami. Z towarzyszącego tej decyzji komunikatu wynika, że FED zdaje się przesuwać teraz w stronę bardziej „neutralnego” nastawienia – decydenci nie widzą potencjału do kolejnych obniżek, ale i też podwyżek stóp (do tego zdaniem Powella konieczny byłby dłuższy i wiarygodny epizod wysokiej inflacji). W efekcie dolar wpierw zyskał, ale później stracił po słowach szefa FED.
JAPONIA / BOJ: Bank Japonii na zakończonym dzisiaj posiedzeniu dał do zrozumienia, że stopy procentowe pozostaną na obecnym, lub niższym poziomie tak długo, jak będzie to konieczne (do tej pory zakładano to do przyszłej wiosny). Jednocześnie obniżono prognozy dla PKB i inflacji, chociaż nie należy tego traktować jako zapowiedzi cięć stóp w nadchodzących miesiącach. Jen jest dzisiaj jedną z najsilniejszych walut, ale wynika to z podbicia globalnego ryzyka przez informacje z Chin.
OPINIA ANALITYKA: Czerwony listopad?
Przełom miesiąca to zawsze czas podsumowań i szukania odpowiedzi na pytanie, co dalej. Tymczasem na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu godzin pojawiło się wiele informacji, które mogą mieć duże znaczenie. Szczytu APEC nie będzie, bo w Chile jest niestabilnie. Pytanie, czy Donald Trump rzeczywiście nie wiedział o tym wcześniej, czy też z premedytacją wykorzystał to w swoim PR w ostatnich dniach. W każdym razie dzisiaj nie ma żadnej pewności, czy jakiekolwiek porozumienie „fazy pierwszej” zostanie w najbliższych tygodniach podpisane – Chińczycy oczekują znacznie więcej ponad to, co zostało ustalone w połowie października, a w zamian nie oferują wiele (w ostatnich dniach pojawiły się też informacje o trudnościach w tym, do czego mieli się zobowiązać, czyli zwiększenia zakupów produktów rolnych od USA do rocznego limitu 40-50 mld USD). Jednocześnie dzisiejszy nagłówek agencji Bloomberg o tym, ze Chiny mają wątpliwości, czy możliwe będzie zawarcie długofalowego porozumienia handlowego z Trumpem, potwierdza tylko to, czego można było domyślać się od dawna – Pekin wyraźnie gra na czas, licząc na to, że uda mu się jakoś przeczekać jeszcze ten rok (to stąd postulaty o zamrożeniu kolejnych podwyżek ceł i wycofania się z części już istniejących). Zakładam, że Trump też to widzi, a tylko uczestnicy rynków finansowych wciąż patrzą przez różowe okulary.
W tym miejscu powinienem znów zamieścić wykres USDCNH, jako ten na który warto będzie uważnie patrzeć w najbliższych tygodniach Ale tym razem zerknijmy na AUDJPY. Australijczyk będzie wrażliwy na zmienności na juanie (może stracić), a jen z kolei na skoki globalnej awersji do ryzyka (może zyskać, jeżeli ta wzrośnie).
Drugi wątek to FED. Z wczorajszego przekazu nie wynika, aby cięcie stóp procentowych w grudniu mogło być w ogóle brane pod uwagę. Rezerwa zdaje się bardziej przesuwać w stronę „neutralnego” podejścia, co akurat w sytuacji potencjalnego pogorszenia się globalnych nastrojów przez relacje USA-Chiny, może najbardziej odbić się na kondycji giełdowych indeksów. W przypadku dolara sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż wiele będzie zależeć od postrzegania drugiej waluty w parze w przypadku pogorszenia się globalnych nastrojów.
Układ koszyka BOSSA USD jest wyraźnie spadkowy, chociaż nie doszło jeszcze do wybicia poprzedniego minimum.
CHINY / DANE: Odczyty indeksów PMI wypadły w październiku poniżej oczekiwań – przemysłowy spadł do 49,3 pkt. z 49,8 pkt. (szacowano 49,8 pkt.), a usługowy zszedł do 52,7 pkt. z 53,7 pkt. (prognozowano 53,6 pkt.). Juan nieco zyskał względem dolara, ale bardziej w wyniku słabości tego drugiego po komunikacie FED.
USA / FED: Wczoraj Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe o 25 p.b. do 1,50-1,75 proc., co było zgodne z oczekiwaniami. Z towarzyszącego tej decyzji komunikatu wynika, że FED zdaje się przesuwać teraz w stronę bardziej „neutralnego” nastawienia – decydenci nie widzą potencjału do kolejnych obniżek, ale i też podwyżek stóp (do tego zdaniem Powella konieczny byłby dłuższy i wiarygodny epizod wysokiej inflacji). W efekcie dolar wpierw zyskał, ale później stracił po słowach szefa FED.
JAPONIA / BOJ: Bank Japonii na zakończonym dzisiaj posiedzeniu dał do zrozumienia, że stopy procentowe pozostaną na obecnym, lub niższym poziomie tak długo, jak będzie to konieczne (do tej pory zakładano to do przyszłej wiosny). Jednocześnie obniżono prognozy dla PKB i inflacji, chociaż nie należy tego traktować jako zapowiedzi cięć stóp w nadchodzących miesiącach. Jen jest dzisiaj jedną z najsilniejszych walut, ale wynika to z podbicia globalnego ryzyka przez informacje z Chin.
OPINIA ANALITYKA: Czerwony listopad?
Przełom miesiąca to zawsze czas podsumowań i szukania odpowiedzi na pytanie, co dalej. Tymczasem na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu godzin pojawiło się wiele informacji, które mogą mieć duże znaczenie. Szczytu APEC nie będzie, bo w Chile jest niestabilnie. Pytanie, czy Donald Trump rzeczywiście nie wiedział o tym wcześniej, czy też z premedytacją wykorzystał to w swoim PR w ostatnich dniach. W każdym razie dzisiaj nie ma żadnej pewności, czy jakiekolwiek porozumienie „fazy pierwszej” zostanie w najbliższych tygodniach podpisane – Chińczycy oczekują znacznie więcej ponad to, co zostało ustalone w połowie października, a w zamian nie oferują wiele (w ostatnich dniach pojawiły się też informacje o trudnościach w tym, do czego mieli się zobowiązać, czyli zwiększenia zakupów produktów rolnych od USA do rocznego limitu 40-50 mld USD). Jednocześnie dzisiejszy nagłówek agencji Bloomberg o tym, ze Chiny mają wątpliwości, czy możliwe będzie zawarcie długofalowego porozumienia handlowego z Trumpem, potwierdza tylko to, czego można było domyślać się od dawna – Pekin wyraźnie gra na czas, licząc na to, że uda mu się jakoś przeczekać jeszcze ten rok (to stąd postulaty o zamrożeniu kolejnych podwyżek ceł i wycofania się z części już istniejących). Zakładam, że Trump też to widzi, a tylko uczestnicy rynków finansowych wciąż patrzą przez różowe okulary.
W tym miejscu powinienem znów zamieścić wykres USDCNH, jako ten na który warto będzie uważnie patrzeć w najbliższych tygodniach Ale tym razem zerknijmy na AUDJPY. Australijczyk będzie wrażliwy na zmienności na juanie (może stracić), a jen z kolei na skoki globalnej awersji do ryzyka (może zyskać, jeżeli ta wzrośnie).
Drugi wątek to FED. Z wczorajszego przekazu nie wynika, aby cięcie stóp procentowych w grudniu mogło być w ogóle brane pod uwagę. Rezerwa zdaje się bardziej przesuwać w stronę „neutralnego” podejścia, co akurat w sytuacji potencjalnego pogorszenia się globalnych nastrojów przez relacje USA-Chiny, może najbardziej odbić się na kondycji giełdowych indeksów. W przypadku dolara sprawa jest nieco bardziej skomplikowana, gdyż wiele będzie zależeć od postrzegania drugiej waluty w parze w przypadku pogorszenia się globalnych nastrojów.
Układ koszyka BOSSA USD jest wyraźnie spadkowy, chociaż nie doszło jeszcze do wybicia poprzedniego minimum.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?
2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.
PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?
2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.