
Data dodania: 2009-01-16 (17:10)
Piątkowa sesja na rynku złotego ponownie charakteryzowała się dużą zmiennością. Rozpoczęło się dosyć dobrze – nasza waluta zyskała na fali poprawy nastrojów na światowych giełdach, na co złożyły się lepsze informacje z amerykańskiego sektora finansowego.
Mowa o lepszych wynikach JP Morgan, a także informacjach o przeznaczeniu kolejnych, niemałych sum z planu Paulsona na pomoc dla Bank of America. Optymizm inwestorów podgrzewały także oczekiwania, co do zbliżającej się daty objęcia rządów przez Baracka Obamę (20 stycznia). Rynkiem rządzi czysta psychologia, bo tak naprawdę trudno jest oczekiwać, że w środę rano obudzimy się w innym świecie, a wszystkie problemy gospodarcze znikną, jak za dotknięciem magicznej różdżki. Po wyraźnej przecenie z ostatnich dni inwestorzy są jednak „złaknieni” optymistycznych wiadomości, nawet, gdyby miały się one okazać płonną nadzieją. Niestety to co może i sprawdza się na giełdzie, nie działa do końca na forexie. Wzrosty na rynkach akcji nie pomogły w kolejnych godzinach złotemu. Notowania EUR/PLN po ustanowieniu lokalnego minimum poniżej poziomu 4,14 zł wzrosły na koniec dnia powyżej 4,20 zł, a USD/PLN podrożał do 3,18 zł. Zwyżka notowań amerykańskiej waluty była nieco mniejsza za sprawą strat tej waluty na rynkach międzynarodowych w relacji do euro. Na fali słabszych danych makroekonomicznych z USA notowania EUR/USD ustanowiły lokalne maksimum na poziomie 1,3343. Opublikowane o godz. 14:30 dane o grudniowej inflacji CPI pokazały dalszy spadek presji na wzrost cen, nasilając spekulacje wokół ryzyka pojawienia się deflacji, a podany o godz. 15:15 odczyt produkcji przemysłowej w tym samym okresie pokazał jej spadek aż o 2,0 proc. m/m. W międzyczasie, o godz. 15:00 opublikowano także nienajlepsze informacje o napływie kapitałów netto (TICS) w listopadzie – miał wtedy miejsce ich odpływ rzędu 21,7 mld USD. Może to stawiać pod znakiem zapytania kwestie finansowania coraz większego deficytu budżetowego USA.
Wydaje się jednak, że zwyżka notowań EUR/USD nie potrwa jednak długo. Wprawdzie w poniedziałek jest Dzień Martina Lutera Kinga i aktywność amerykańskich inwestorów będzie ograniczona, to już we wtorek będzie mieć miejsce wspomniane wcześniej zaprzysiężenie nowego prezydenta USA. Trudno się spodziewać, aby padły wtedy jakieś pesymistyczne wypowiedzi na temat przyszłości, stąd też paradoksalnie w tym swoistym przypływie optymizmu na wartości może zyskać właśnie amerykański dolar. Tym samym notowania EUR/USD mogłyby spaść w kierunku prognozowanych wcześniej poziomów 1,29. To znajdzie swoje przełożenie w notowaniach dolara w kraju. Biorąc pod uwagę tendencję do ponownego osłabienia się złotego, przedstawiona wczoraj kilkudniowa prognoza zakładająca kurs euro na poziomie 4,25 zł, a dolara na 3,30 zł, wcale nie jest tak mało prawdopodobna, jakby się to mogło wydawać jeszcze dzisiaj rano.
Wydaje się jednak, że zwyżka notowań EUR/USD nie potrwa jednak długo. Wprawdzie w poniedziałek jest Dzień Martina Lutera Kinga i aktywność amerykańskich inwestorów będzie ograniczona, to już we wtorek będzie mieć miejsce wspomniane wcześniej zaprzysiężenie nowego prezydenta USA. Trudno się spodziewać, aby padły wtedy jakieś pesymistyczne wypowiedzi na temat przyszłości, stąd też paradoksalnie w tym swoistym przypływie optymizmu na wartości może zyskać właśnie amerykański dolar. Tym samym notowania EUR/USD mogłyby spaść w kierunku prognozowanych wcześniej poziomów 1,29. To znajdzie swoje przełożenie w notowaniach dolara w kraju. Biorąc pod uwagę tendencję do ponownego osłabienia się złotego, przedstawiona wczoraj kilkudniowa prognoza zakładająca kurs euro na poziomie 4,25 zł, a dolara na 3,30 zł, wcale nie jest tak mało prawdopodobna, jakby się to mogło wydawać jeszcze dzisiaj rano.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.