Dalszy spadek wartości euro względem dolara

Dalszy spadek wartości euro względem dolara
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2009-01-13 (17:39)

Można powiedzieć, że zakończenie wczorajszej sesji na krajowym rynku walutowym pogrzebało nadzieje na styczniowe odreagowanie w notowaniach złotego, oczekiwane po bardzo silnej deprecjacji polskiej waluty w grudniu.

Sesja przebiegała w bardzo spokojnych nastrojach i właściwie prawie nic nie zapowiadało takiego biegu wypadków, jaki miał miejsce po południu. Kurs EUR/PLN poruszał się w wąskim paśmie wahań 4,0100 – 4,0400. Niewielką zmienność wykazywały również notowania USD/PLN, pozostające do popołudnia w przedziale 3,0000 – 3,0300. Tym, co zastanawiało czy nawet niepokoiło, było zachowanie walut regionu – forint węgierski, korona czeska, lira turecka, czy lej rumuński od rana silnie traciły na wartości, co mogło sugerować, iż spokój na rynku złotego jest pozorny. Fala deprecjacji zdołała jednak dosięgnąć również polską walutę, a opóźnienie zostało skompensowane dynamiką osłabienia. Tuż przed otwarciem giełd w Stanach Zjednoczonych, kurs EUR/PLN wystrzelił w górę pokonując w godzinę 10 figur, jakie dzieliły go od poziomu 4,1400, który to udało mu się pokonać późniejszym popołudniem. Wartość dolara wyrażona w polskiej walucie również gwałtownie wzrosła, wspierana przez spadające notowania EUR/USD – w ciągu godziny kurs USD/PLN zwyżkował o 10 gr do 3,1300. Poziomy te utrzymały się do dzisiejszego otwarcia. Jakkolwiek po tak silnym ruchu w górę powinien mieć miejsce ruch korekcyjny, nie powinien być on większy niż kilka figur i niewykluczone, że po nim przyjdzie kolejna fala wzrostów. Wczorajsze sesje na giełdach w Europie oraz Stanach Zjednoczonych oraz dzisiejsza sesja azjatycka ewidentnie bowiem pokazały, że szanse na odreagowanie i na dłuższą poprawę nastrojów na światowym rynku finansowym są znikome. Wciąż nie zniknęły obawy o przyszłość globalnej gospodarki, ponadto sentyment pozostaje bardzo negatywny w oczekiwaniu na wyniki spółek za czwarty kwartał. Dopóki nie zobaczymy wzrostów na głównych światowych giełdach, nie ma szans na spadek awersji do ryzyka i napływ kapitału inwestycyjnego na rynki wschodzące, a więc na umocnienie walut regionu emerging markets.

Duże wahania notowań złotego, których finalnym efektem jest silne osłabienie polskiej waluty, mogą skutecznie przeszkodzić w przystąpieniu do systemu ERM II na początku trzeciego kwartału bieżącego roku. Opóźnienie wypełnienia kryterium kursowego zaowocowałoby z kolei przesunięciem w czasie daty przyjęcia wspólnej waluty. Obawy te potwierdził wczoraj prezes NBP Sławomir Skrzypek, który powiedział, iż ostatnie zawirowania na rynkach finansowych nie sprzyjają wejściu do ERM II. Takie głosy ze strony ekonomistów słyszy się coraz częściej, co niestety można zacząć traktować jako oswajanie rynku oraz opinii publicznej z faktem, iż przyjęcie euro opóźni się poza rok 2012.

Na rynku światowym obserwujemy kontynuację dynamicznych spadków kursu EUR/USD. Wartość euro wyrażana w dolarze zeszła na koniec sesji azjatyckiej poniżej istotnego poziomu wsparcia 1,3300. Po pokonaniu tej bariery, kolejnym celem dla notowań EUR/USD stał się poziom 1,3000.

Negatywnie na wycenę euro w ostatnim czasie oddziałują m.in. oczekiwania na kolejne zdecydowane cięcia stóp procentowych w Eurolandzie. Na taki krok Europejski Bank Centralny może zdecydować się już najbliższy czwartek, kiedy to będzie miało miejsce comiesięczne posiedzenie tej instytucji. Impuls do wyprzedaży euro dały również dzisiejsze doniesienia o tym, że agencja Standard & Poor może obniżyć rating kredytowy Hiszpanii. Wcześniej ostrzeżenie odnośnie ewentualnego obniżenia ratingu agencja ta skierowała również wobec innych państw należących do strefy euro – Grecji i Irlandii. W opinii S&P, kraje te zaczynają bardzo boleśnie odczuwać skutki zawirowań w światowej gospodarce. Kiepska sytuacja na rynku kredytowym doprowadziła m.in. do załamania koniunktury w sektorze nieruchomości w Hiszpanii i Irlandii. Doniesienia o możliwej obniżce ratingów dla wymienionych państw zwiększają szanse na silniejsze cięcie stóp w Eurolandzie – stan europejskiej gospodarki ulega gwałtownemu pogorszeniu wobec czego konieczne są zdecydowane działania, również w postaci luzowania polityki pieniężnej.

Jednym z krajów strefy euro, który najbardziej zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, są Niemcy. Niemiecki rząd zaakceptował ostatnio plan wsparcia dla tamtejszej gospodarki opiewający na kwotę 50 mld EUR. W ramach tego planu w najbliższych dwóch latach będą m.in. realizowane inwestycje infrastrukturalne oraz obniżane podatki. Jest to drugi tego rodzaju projekt ogłoszony przez władze Niemiec. W sumie w ciągu najbliższych dwóch lat gospodarka tego kraju zostanie wsparta kwotą 82 mld EUR, co stanowi ok. 1,6% PKB. Wśród państw należących do strefy euro są to najbardziej zdecydowane działania. Doniesienia z Niemiec nie były w stanie uspokoić obaw inwestorów o losy gospodarki strefy euro w najbliższych miesiącach, w związku z czym mimo tych informacji, euro kontynuowało osłabienie.

Na światowych parkietach ponownie zagościły fatalne nastroje. Inwestorzy szybko zrealizowali zyski po wzrostach jakie miały miejsce na początku miesiąca, w związku z czym po korekcie nie ma już praktycznie śladu. Wzrost awersji do ryzyka skłonił uczestników rynku do zamykania transakcji opartych o carry trade, co przełożyło się na umocnienie japońskiego jena. Kurs USD/JPY zszedł poniżej psychologicznej bariery 90,00 i w najbliższym czasie będzie zmierzał prawdopodobnie w kierunku poziomu 87,00. Szybki koniec korekty wzrostowej zarówno na światowych giełdach, jak i w notowaniach USD/JPY, świadczy o wciąż dużej nerwowości inwestorów i znacząco zmniejsza szanse wystąpienia w najbliższym czasie ponownego większego odreagowania.

Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar zaczyna odbijać...

Dolar zaczyna odbijać...

2024-04-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wtorek i jednocześnie ostatni dzień handlu w kwietniu przynosi odreagowanie dolara na szerokim rynku. Najmocniej tracą Antypody - na AUDUSD mamy realizację zysków po mocnym wzroście z ostatnich dni napędzanym "jastrzębimi" perspektywami wobec RBA. Bezpośrednim pretekstem stały się słabsze dane o sprzedaży detalicznej, która nieoczekiwanie spadła w marcu o 0,4 proc. m/m. Rynek dostał też mieszane indeksy PMI z Chin, choć w tym wypadku bardziej zdają się liczyć oczekiwania, co do działań stymulacyjnych chińskich władz.
Czy to koniec korekty na Wall Street?

Czy to koniec korekty na Wall Street?

2024-04-29 Komentarz poranny TMS Brokers
Piątkowe dane PCE, które są preferowana przez Fed miarą inflacji okazały się lekko wyższe od oczekiwań. Brak dużej negatywnej niespodzianki spowodował, że nastroje na rynkach polepszyły się co było zobrazowane dynamicznymi wzrostami indeksów. Nasdaq Composite zyskał aż 2 proc., SP500 1 proc. a Dow Jones 0,4 proc. Wzrosty były widoczne również w Europie. DAX zamknął dzień z wynikiem 1,4 proc. Na rynku walutowym kurs EUR/USD po spadku do 1,0680 ponownie wrócił powyżej 1,07. Dużo dzieje się na japońskim jenie.
Interwencja na jenie

Interwencja na jenie

2024-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Interwencja na jenie?

Interwencja na jenie?

2024-04-29 Poranny komentarz walutowy XTB
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!