
Data dodania: 2008-12-23 (10:26)
Przez większą część wczorajszej sesji kurs euro względem złotego konsolidował się w przedziale 4,0800-4,1300. Dzisiaj również kształtuje się on w tym zakresie. Wobec silnych zmian jakie dokonywały się na rynku złotego w minionym tygodniu, obecne wahania należy uznać za niewielkie.
Notowania polskiej waluty powoli zapadają już w „świąteczne uśpienie”. Chwilowy wzrost zmienności wartości złotego możemy dzisiaj obserwować po decyzji Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Cięcie kosztu pieniądza wydaje się nieuniknione, pewną niewiadomą pozostaje jego skala. Najbardziej prawdopodobna wydaje się obecnie obniżka stóp o 50 pb. Z ostatnich wypowiedzi członków Rady Polityki Pieniężnej wynika, że przynajmniej pięciu z nich może opowiadać się za taką interwencją. Ze względu na to, że do grupy tej należy przewodniczący Rady, Sławomir Skrzypek, który ma decydujący głos w sytuacji, gdy zwolenników danego wniosku jest tyle samo co przeciwników (wraz z nim w RPP zasiada 10 osób), prawdopodobieństwo cięcia kosztu pieniądza o 50 pb jest bardzo wysokie. O takiej interwencji mówi się już od pewnego czasu, wobec czego w dużej mierze została ona już zdyskontowana przez inwestorów i nie powinna negatywnie oddziaływać na rynek złotego. Niewykluczone nawet, że po decyzji Rady o obniżce stóp o 50 pb, w notowaniach EUR/PLN będzie miała miejsce realizacja zysków z długich pozycji. Jednak kurs tej pary walutowej nie powinien odnotować większej zniżki niż do poziomu 4,0500.
Dodatkową wskazówkę odnośnie skali interwencji RPP mogą dostarczyć przedstawiane dzisiaj z Polski o godz. 10.00 dane o sprzedaży detalicznej w listopadzie. Prognozy zakładają spadek dynamiki wzrostu tego wskaźnika w ujęciu rocznym do poziomu 6,1%. Odczyt niższy od oczekiwań będzie silnym argumentem za bardziej zdecydowanym cięciem stóp procentowych w naszym kraju.
Wczorajsza sesja na rynku eurodolara charakteryzowała się niewielką zmiennością. Jakkolwiek notowania EUR/USD wahały się w przedziale 1,3900 – 1,4100, przejścia pomiędzy tymi poziomami następowały stosunkowo łagodnie. Na dzisiejszym otwarciu sesji europejskiej kurs eurodolara oscyluje wokół wartości 1,4000. Po ostatnich silnych wzrostach tej pary walutowej, realizacja zysków oraz konsolidacja nie powinny dziwić, w szczególności biorąc pod uwagę okres przedświąteczny charakteryzujący się mniejszą aktywnością inwestorów.
W konsolidacji pozostaje również cena ropy naftowej. Pomimo kolejnego obcięcia limitów wydobycia przez OPEC tym razem o 2,4 mln baryłek, cen surowca nie zdołała długo utrzymać się powyżej 40 dolarów i obecnie kształtuje się ona na poziomie 39 dolarów za baryłkę. Cena „czarnego złota” znajduje się obecnie pod presją spadkową wywołaną globalnymi obawami o popyt. Wczoraj na rynek napłynęły informacje, iż konsumpcja surowca ze strony drugiego jej światowego konsumenta – Chin spadła w listopadzie 3,2% (r/r) – po raz pierwszy od trzech lat, a import ropy przez Państwo Środka zniżkował w ubiegłym miesiącu do poziomu najniższego w tym roku.
Ostatnia sesja przyniosła osłabienie jena – dzięki czemu kursy EUR/JPY oraz USD/JPY zdołały odbić się od swoich ponad 13-letnich minimów i obecnie kształtują się one odpowiednio na poziomach: 126,00 oraz 90,20. Deprecjacja japońskiej waluty ma obecnie miejsce na fali obaw o przyszłość silnie uzależnionej od eksportu gospodarki.
Dziś na rynek napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych – poznamy między innymi wskaźniki charakteryzujące stan amerykańskiego rynku nieruchomości oraz indeks nastrojów w konsumentów opracowany przez Uniwersytet Michigan, a także dynamikę zamówień w przemyśle z Eurolandu. Jednak wobec małej płynności i niewielkiej aktywności inwestorów, nie należy spodziewać się silnych reakcji rynku na te dane.
Dodatkową wskazówkę odnośnie skali interwencji RPP mogą dostarczyć przedstawiane dzisiaj z Polski o godz. 10.00 dane o sprzedaży detalicznej w listopadzie. Prognozy zakładają spadek dynamiki wzrostu tego wskaźnika w ujęciu rocznym do poziomu 6,1%. Odczyt niższy od oczekiwań będzie silnym argumentem za bardziej zdecydowanym cięciem stóp procentowych w naszym kraju.
Wczorajsza sesja na rynku eurodolara charakteryzowała się niewielką zmiennością. Jakkolwiek notowania EUR/USD wahały się w przedziale 1,3900 – 1,4100, przejścia pomiędzy tymi poziomami następowały stosunkowo łagodnie. Na dzisiejszym otwarciu sesji europejskiej kurs eurodolara oscyluje wokół wartości 1,4000. Po ostatnich silnych wzrostach tej pary walutowej, realizacja zysków oraz konsolidacja nie powinny dziwić, w szczególności biorąc pod uwagę okres przedświąteczny charakteryzujący się mniejszą aktywnością inwestorów.
W konsolidacji pozostaje również cena ropy naftowej. Pomimo kolejnego obcięcia limitów wydobycia przez OPEC tym razem o 2,4 mln baryłek, cen surowca nie zdołała długo utrzymać się powyżej 40 dolarów i obecnie kształtuje się ona na poziomie 39 dolarów za baryłkę. Cena „czarnego złota” znajduje się obecnie pod presją spadkową wywołaną globalnymi obawami o popyt. Wczoraj na rynek napłynęły informacje, iż konsumpcja surowca ze strony drugiego jej światowego konsumenta – Chin spadła w listopadzie 3,2% (r/r) – po raz pierwszy od trzech lat, a import ropy przez Państwo Środka zniżkował w ubiegłym miesiącu do poziomu najniższego w tym roku.
Ostatnia sesja przyniosła osłabienie jena – dzięki czemu kursy EUR/JPY oraz USD/JPY zdołały odbić się od swoich ponad 13-letnich minimów i obecnie kształtują się one odpowiednio na poziomach: 126,00 oraz 90,20. Deprecjacja japońskiej waluty ma obecnie miejsce na fali obaw o przyszłość silnie uzależnionej od eksportu gospodarki.
Dziś na rynek napłynie wiele istotnych danych makroekonomicznych – poznamy między innymi wskaźniki charakteryzujące stan amerykańskiego rynku nieruchomości oraz indeks nastrojów w konsumentów opracowany przez Uniwersytet Michigan, a także dynamikę zamówień w przemyśle z Eurolandu. Jednak wobec małej płynności i niewielkiej aktywności inwestorów, nie należy spodziewać się silnych reakcji rynku na te dane.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
2025-06-09 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
2025-06-09 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.