Data dodania: 2008-12-19 (10:17)
W drugiej połowie wczorajszej sesji złoty odrabiał straty względem euro. Kurs EUR/PLN spadł z poziomu 4,1900 do 4,0800. Ruch ten należy traktować jako typową realizację zysków po dłuższych wzrostach. Nie zmienia on perspektyw dla rynku złotego – pozostają one słabe.
Fakt ten potwierdziły przedstawione wczoraj z Polski dane o produkcji przemysłowej. Według szacunków GUS spadła ona w listopadzie aż o 8,9% r/r. Choć w pewnym stopniu negatywnie na ten wskaźnik oddziaływała różnica w ilości dni roboczych, to jednak jego zniżka wynika przede wszystkim z pogorszenia się sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Już nikt nie ma wątpliwości, że Polska nie jest wyspą i że spowolnienie na świecie będzie w naszym kraju silnie odczuwalne. W takiej sytuacji nieuniknione wydają się obniżki stóp procentowych w ramach wsparcia dla rodzimej gospodarki. Po opublikowanych wczoraj danych wydaje się, że Rada może na swym grudniowym spotkaniu obniżyć koszt pieniądza nawet o 50 pb.
Prawdopodobieństwo takiej interwencji dodatkowo zwiększył fakt, iż jak wynika z przedstawionych wczoraj zapisków, RPP już na swym listopadowym posiedzeniu dyskutowała na temat cięcia stóp o 50 pb. Wtedy to pomysł ten nie spotkał się z poparciem większości członków i ostatecznie dokonano obniżki o 25 pb. Grudniową decyzję Rady poznamy już w najbliższy wtorek.
W kontekście decyzji RPP istotne okazać się mogą również dane na temat sprzedaży detalicznej, które również zostaną przedstawione we wtorek. Prognozy zakładają dalszy spadek dynamiki wzrostu tego wskaźnika w ujęciu rocznym. Jego kiepski odczyt może okazać się ostatecznym argumentem za obniżką stóp o 50 pb.
W pierwszej połowie wczorajszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym eurodolar kontynuował zwyżkę - zdołał nawet przebić poziom 1,4700. Następnie jednak notowania głównej pary walutowej powróciły do niższych poziomów i od czwartkowego popołudnia oscylują one w okolicach 1,4250. Dolar w ostatnich dniach jest zdecydowanie słabszy w stosunku do euro – sentyment do amerykańskiej waluty osłabił się na fali nasilenia się obaw inwestorów o przyszłość gospodarki USA. Wszelkie działania interwencyjne podjęte do tej pory nie odniosły pożądanych skutków. W sektor finansowy zostały „wpompowane” ogromne ilości gotówki, stopy procentowe obniżono do poziomu 0 – 0,25% – nie zdołało to jednak poprawić zaufania ani podnieść apetytu konsumpcyjnego czy inwestycyjnego. Kluczowe dla poprawy koniunktury nastroje pozostają wciąż negatywne, a władzom monetarnym wyczerpują się powoli możliwości działania. Ostatnią deską ratunku pozostaje ekspansywna polityka pieniężna, która jednak doprowadzi do wzrostu i tak dużego deficytu budżetowego, co w przyszłości może mieć działanie mocno destabilizujące. Inwestorzy oceniając z perspektywy czasu skalę podjętych działań w relacji do ich efektów, zaczęli odwracać się od dolara.
W czasie ostatniej sesji obserwowaliśmy również dużą zmienność na jenie – kursy EUR/JPY oraz USD/JPY w pierwszej części sesji rosły dynamicznie odpowiednio do poziomów 130,00 oraz 90,00. Potem jednak jen zaczął się umacniać – aprecjacja JPY na fali wzrostu awersji do ryzyka i ograniczenia skali transakcji typu carry-trade, sprowadziła jena do poziomu najmocniejszego od ponad 13 lat, co bardzo silnie uderzyło w krajowy eksport, stanowiący główny filar wzrostu japońskiego PKB. Podupadającą gospodarkę stara się wspierać bank centralny – dziś rano rynek poznał decyzję Banku Japonii dotyczącą stóp procentowych – koszt pieniądza został obniżony do poziomu 0,1%. Podobnie jak władzom monetarnym w USA, Japonii również nie pozostało zbyt wiele pola do manewru w zakresie dalszego stymulowania gospodarki.
Prawdopodobieństwo takiej interwencji dodatkowo zwiększył fakt, iż jak wynika z przedstawionych wczoraj zapisków, RPP już na swym listopadowym posiedzeniu dyskutowała na temat cięcia stóp o 50 pb. Wtedy to pomysł ten nie spotkał się z poparciem większości członków i ostatecznie dokonano obniżki o 25 pb. Grudniową decyzję Rady poznamy już w najbliższy wtorek.
W kontekście decyzji RPP istotne okazać się mogą również dane na temat sprzedaży detalicznej, które również zostaną przedstawione we wtorek. Prognozy zakładają dalszy spadek dynamiki wzrostu tego wskaźnika w ujęciu rocznym. Jego kiepski odczyt może okazać się ostatecznym argumentem za obniżką stóp o 50 pb.
W pierwszej połowie wczorajszej sesji na międzynarodowym rynku walutowym eurodolar kontynuował zwyżkę - zdołał nawet przebić poziom 1,4700. Następnie jednak notowania głównej pary walutowej powróciły do niższych poziomów i od czwartkowego popołudnia oscylują one w okolicach 1,4250. Dolar w ostatnich dniach jest zdecydowanie słabszy w stosunku do euro – sentyment do amerykańskiej waluty osłabił się na fali nasilenia się obaw inwestorów o przyszłość gospodarki USA. Wszelkie działania interwencyjne podjęte do tej pory nie odniosły pożądanych skutków. W sektor finansowy zostały „wpompowane” ogromne ilości gotówki, stopy procentowe obniżono do poziomu 0 – 0,25% – nie zdołało to jednak poprawić zaufania ani podnieść apetytu konsumpcyjnego czy inwestycyjnego. Kluczowe dla poprawy koniunktury nastroje pozostają wciąż negatywne, a władzom monetarnym wyczerpują się powoli możliwości działania. Ostatnią deską ratunku pozostaje ekspansywna polityka pieniężna, która jednak doprowadzi do wzrostu i tak dużego deficytu budżetowego, co w przyszłości może mieć działanie mocno destabilizujące. Inwestorzy oceniając z perspektywy czasu skalę podjętych działań w relacji do ich efektów, zaczęli odwracać się od dolara.
W czasie ostatniej sesji obserwowaliśmy również dużą zmienność na jenie – kursy EUR/JPY oraz USD/JPY w pierwszej części sesji rosły dynamicznie odpowiednio do poziomów 130,00 oraz 90,00. Potem jednak jen zaczął się umacniać – aprecjacja JPY na fali wzrostu awersji do ryzyka i ograniczenia skali transakcji typu carry-trade, sprowadziła jena do poziomu najmocniejszego od ponad 13 lat, co bardzo silnie uderzyło w krajowy eksport, stanowiący główny filar wzrostu japońskiego PKB. Podupadającą gospodarkę stara się wspierać bank centralny – dziś rano rynek poznał decyzję Banku Japonii dotyczącą stóp procentowych – koszt pieniądza został obniżony do poziomu 0,1%. Podobnie jak władzom monetarnym w USA, Japonii również nie pozostało zbyt wiele pola do manewru w zakresie dalszego stymulowania gospodarki.
Źródło: Tomasz Regulski, Joanna Pluta, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump straszy nowymi cłami
08:21 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.