
Data dodania: 2008-12-16 (15:42)
Wcześniejsze założenia mówiące, iż złoty nie przełamie kluczowej bariery 4 zł za euro, można w tym momencie wyrzucić do kosza. Dzisiaj po południu za wspólną walutę płacono już 4,06 zł, co jest najwyższym poziomem od czerwca 2006 r.
Solidarnie zyskują także frank (2,57 zł), funt (4,54 zł) i dolar (2,96 zł). Wprawdzie gorsze nastroje widać na pozostałych rynkach wschodzących, co tłumaczy się niepewnością związaną z dzisiejszym posiedzeniem FED (chyba nieco na wyrost), ale tylko złoty traci w takim tempie. I tłumaczenie tego stanu rzeczy tylko „nieśmiertelnym” już problemem opcji walutowych, byłoby niepełne. Wczorajsza decyzja prezydenta Lecha Kaczyńskiego o wecie ws. „pomostówek” wprowadziła tak naprawdę nowy element ryzyka. To pytanie o dalszy kształt reform w Polsce, które pada w dość niefortunnym momencie, kiedy świat, a także wkrótce i Polska, jest ogarnięty kryzysem. Wprawdzie z zapowiedzi liderów koalicji rządowej wynika, że temat sejmowego głosowania nad prezydenckim wetem zostanie rozpatrzony w iście ekspresowym tempie, bo jeszcze w tym tygodniu, to jednak wiele z tego nie wynika. Trudno będzie liczyć na skuteczny mariaż z SLD, co być może będzie prowadzić do trudnej decyzji o rozpisaniu nowych wyborów parlamentarnych. Bo obecny układ chyba wyczerpał już swoje możliwości, a wciąż dobre notowania Platformy Obywatelskiej w sondażach, teoretycznie mogą skłaniać do podjęcia ryzyka takiej decyzji. Warto będzie zatem obserwować rozwój wypadków na scenie politycznej w najbliższych tygodniach. Niestety nie będzie to skłaniać do umocnienia złotego. Kluczowy poziom, który może być testowany już w najbliższych dniach to okolice 4,09-4,10 zł za euro, wyznaczane przez maksima z czerwca 2006 r.
Dzisiaj wieczorem inwestorzy poznają decyzję amerykańskiego FED ws. stóp procentowych. Oczekiwania cięcia stopy funduszy federalnych do poziomu 0,50 proc. są jednak dość powszechne. Kluczowe pytanie, które warto sobie zadać, to co dalej. Czy możliwy jest scenariusz zerowych stóp procentowych już za kilka miesięcy? Czy może FED stanie się bardziej aktywnym graczem na otwartym rynku, co miałoby na celu dostarczenie rynkom niezbędnej płynności, a także obniżenie długoterminowych rynkowych kosztów kredytu. To, że FED znalazł się w dramatycznej sytuacji, podobnie jak amerykańska gospodarka i tamtejsi politycy, którzy zostali zakładnikami własnych planów, widać od jakiegoś czasu. Trudno przypisywać jednak temu stanowi rzeczy, jakiś wyraźniejszy wpływ na poziom globalnej awersji do ryzyka. Zwłaszcza, że od jakiegoś czasu całkiem dobrze radzą sobie rynki akcji, co trudno przypisać wyłącznie mechanizmom „window dressing” przed końcem roku.
Co, zatem przyniosą najbliższe dni na rynku eurodolara? Teoretycznie poziomy wynikające z wybicia się z ponad miesięcznej konsolidacji zostały już zrealizowane. Dzisiaj w nocy notowania EUR/USD dotknęły poziomu 1,3739, a wskazywane wczoraj okolice 1,3650 zostały pokonane bardzo szybko. Warto jednak zwrócić uwagę, że dzisiejsze maksimum na EUR/USD idealnie pokrywa się z 38,2 proc. zniesieniem Fibonacciego fali spadkowej od lipca do października b.r. Spore wykupienie krótkoterminowych wskaźników sugeruje, że lokalny szczyt jest coraz bliżej.
Dzisiaj wieczorem inwestorzy poznają decyzję amerykańskiego FED ws. stóp procentowych. Oczekiwania cięcia stopy funduszy federalnych do poziomu 0,50 proc. są jednak dość powszechne. Kluczowe pytanie, które warto sobie zadać, to co dalej. Czy możliwy jest scenariusz zerowych stóp procentowych już za kilka miesięcy? Czy może FED stanie się bardziej aktywnym graczem na otwartym rynku, co miałoby na celu dostarczenie rynkom niezbędnej płynności, a także obniżenie długoterminowych rynkowych kosztów kredytu. To, że FED znalazł się w dramatycznej sytuacji, podobnie jak amerykańska gospodarka i tamtejsi politycy, którzy zostali zakładnikami własnych planów, widać od jakiegoś czasu. Trudno przypisywać jednak temu stanowi rzeczy, jakiś wyraźniejszy wpływ na poziom globalnej awersji do ryzyka. Zwłaszcza, że od jakiegoś czasu całkiem dobrze radzą sobie rynki akcji, co trudno przypisać wyłącznie mechanizmom „window dressing” przed końcem roku.
Co, zatem przyniosą najbliższe dni na rynku eurodolara? Teoretycznie poziomy wynikające z wybicia się z ponad miesięcznej konsolidacji zostały już zrealizowane. Dzisiaj w nocy notowania EUR/USD dotknęły poziomu 1,3739, a wskazywane wczoraj okolice 1,3650 zostały pokonane bardzo szybko. Warto jednak zwrócić uwagę, że dzisiejsze maksimum na EUR/USD idealnie pokrywa się z 38,2 proc. zniesieniem Fibonacciego fali spadkowej od lipca do października b.r. Spore wykupienie krótkoterminowych wskaźników sugeruje, że lokalny szczyt jest coraz bliżej.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?