Odreagowanie na giełdach wsparło rynek walutowy

Odreagowanie na giełdach wsparło rynek walutowy
Komentarz tygodniowy TMS Brokers
Data dodania: 2008-11-28 (21:21)

Miniony tydzień w związku z korektą na światowych giełdach, przyniósł odreagowanie na rynku walutowym i aprecjację złotego. Polska waluta na początku tygodnia umocniła się względem euro o prawie 13 groszy, a w stosunku do dolara zwyżkowała o 11 groszy. Po tym silnym ruchu w dół, kursy EUR/PLN oraz USD/PLN w kolejnych dniach pozostawały w dość wąskich korytarzach wahań.

Za umocnieniem polskiej waluty stoi przede wszystkim poprawa sentymentu na światowych giełdach, która pociągnęła również w górę notowania eurodolara. Kurs USD/PLN pozostaje w ścisłej ujemnej korelacji z notowaniami pary EUR/USD – umocnienie euro, powoduje więc aprecjację złotego. Dodatkowo pozytywnie na wartość polskiej waluty wpływało polepszenie nastrojów również dla regionu rynków wschodzących. Lepszy sentyment dla złotego mogą w przyszłości wspierać pozytywne efekty rewizji ratingów dla Słowacji oraz Czech przez agencję Standard & Poors. S&P podniosła ocenę kredytową dla Słowacji do „A+” oraz pozostawiła rating dla gospodarki czeskiej na wysokim poziomie „A” z perspektywą stabilną. Agencja doceniła zdywersyfikowanie i konkurencyjność gospodarek naszych południowych sąsiadów. Dodatkowo w uzasadnieniu podała, iż kraje te charakteryzuje umiarkowany poziom zadłużenia zagranicznego, co jest szczególnie pozytywnie oceniane w obliczu globalnego kryzysu płynności. Słowacja, Czechy oraz Polska najlepiej wśród gospodarek Europy Środkowo – Wschodniej radzą sobie z negatywnymi skutkami kryzysu. Jakkolwiek spowolnienie gospodarcze ich nie ominie, będzie ono na pewno mniejsze niż w przypadku pozostałych krajów europejskiego regionu emerging markets. Ostatnie decyzje S&P dają nadzieję, iż również Polska gospodarka ma szansę na poprawę oceny wypłacalności kredytowej, co może pozytywnie wpływać na rodzimą walutę.

W minionym tygodniu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się obniżyć stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Do tej pory RPP była przeciwna poluźnianiu polityki monetarnej ze względu na wciąż wysoką inflację oraz relatywnie silny wzrost gospodarczy. Dane, jakie napłynęły z Polskiej gospodarki w ostatnim miesiącu, ewidentnie wskazują jednak, iż nasza gospodarka nie uniknie spowolnienia. Spadła bowiem znacząco dynamika wzrostu produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej. Opublikowany pod koniec mijającego tygodnia odczyt dynamiki wzrostu PKB za trzeci kwartał wykazał jej spadek o 1 p.p. do poziomu 4,8%. Uwaga inwestorów będzie w najbliższym czasie skupiona na publikacji danych makro, dotyczących kondycji gospodarczej Polski. Będą one stanowić dobry prognostyk przyszłego kierunku polityki pieniężnej w naszym kraju. W obecnym momencie RPP może bowiem przykładać większą wagę do spowolnienia gospodarczego niż tempa inflacji. W przyszłym tygodniu zostaną opublikowane poprawki do założeń budżetowych na 2009 rok z uwzględnieniem zrewidowanej dynamiki PKB w przyszłym roku. Dotychczasowe prognozy Ministerstwa Finansów przewidują wzrost gospodarczy w 2009 roku na poziomie 4,8% – zostaną one najprawdopodobniej znacząco zredukowane. Narodowy Bank Polski w prognozie inflacji zakłada, iż tempo wzrostu PKB spadnie do 2,8%.

W obecnych warunkach Rada Polityki Pieniężnej zdecydowanie zmieniła ton wypowiedzi na bardziej łagodny, co może wskazywać, iż ostatnia obniżka stóp procentowych może być początkiem cyklu obniżek kosztu pieniądza. Prezes NBP Sławomir Skrzypek na konferencji po ostatnim posiedzeniu RPP otwarcie powiedział, iż decyzja Rady powinna być traktowana jako zapowiedź zmiany nastawienia. Perspektywa dalszego cięcia kosztu pieniądza może działać osłabiająco na złotego i zmniejszać impet korekty, jak obecnie ma miejsce na rynku.

Mijający tydzień przyniósł odreagowanie na światowych giełdach, które doprowadziło do korekty również na rynku walutowym. Główne indeksy Wall Street po osiągnięciu poziomów pięcioletnich minimów, odbiły się dynamicznie. Na fali lepszych nastrojów rósł kurs eurodolara – notowania pary EUR/USD zwyżkowały znacząco powyżej poziomu 1,3000. Pod koniec tygodnia jednak z powodu niewielkiej płynności na rynku oraz większego popytu na dolara związanego z końcem miesiąca, euro osłabiło się do wsparcia na poziomie 1,2700.

Po długotrwałych spadkach na światowych parkietach rynek z niecierpliwością oczekiwał na sygnał do odbicia – w związku z tym gdy tylko pojawiła się pierwsza możliwość do odreagowania, inwestorzy przystąpili do zakupów. Pozytywnie na rynek podziałała informacja o pomocy dla Citigroup – 300 mld aktywów instytucji finansowej zostanie objęte systemem gwarancji rządowych. Ponadto bank dostanie zastrzyk finansowy wysokości 20 mld dolarów w ramach planu pomocy Paulson'a. W mijającym tygodniu okazało się, że plan stabilizacji rynków finansowych opracowany przez sekretarza skarbu Henry'ego Paulson'a oraz Rezerwę Federalną nie jest jedynym projektem przewidzianym dla wspierania amerykańskiej gospodarki. W mijającym tygodniu Bank Rezerwy Federalnej zapowiedział stworzenie kolejnego pakietu pomocy dla rynku finansowego o wartości 800 mld dolarów. Tym razem jednak wsparciem zostaną objęte nie instytucje finansowe, mające problemy z płynnością, ale sektor kredytów konsumenckich. Gwarancjami rządowymi zostanie objętych 600 mld kredytów hipotecznych oraz papierów wartościowych wyemitowanych na ich podstawie. Pozostałe 200 mld przeznaczone zostanie na wsparcie sektora kredytów konsumenckich, samochodowych oraz pożyczek studenckich. Plan aktywizowania gospodarki zapowiedział z kolei nowy prezydent Barack Obama. Zamierza on przeznaczyć kilkaset miliardów dolarów między innymi na inwestycje infrastrukturalne, wsparcie sektora energii odnawialnej oraz przewiduje szereg ulg podatkowych. Gospodarce USA potrzebne jest solidne wsparcie, napływające stamtąd dane makro są bowiem coraz gorsze. W minionym tygodniu miała miejsce publikacja wskaźnika zaufania konsumentów Uniwersytetu Michigan i wskaźnika aktywności sektora wytwórczego Chicago PMI. Wartości obydwu indeksów okazały się zdecydowanie gorsze od oczekiwań. Pogorszenie nastrojów wśród konsumentów przełożyło się między innymi na spadek wydatków Amerykanów – w październiku zniżkowały one o 1% w stosunku do miesiąca poprzedniego. Zmniejszyły się również znacząco zakupy dóbr trwałego użytku – o 6,2% względem września. Słaby sentyment w gospodarce amerykańskiej powoduje postępujący paraliż inwestycji oraz konsumpcji, które do tej pory były filarami wzrostu PKB w Stanach Zjednoczonych. Kolejne obniżki stóp procentowych nie zdołały bowiem w wystarczającym stopniu przywrócić zaufania i pobudzić popytu wewnętrznego. Zwiększanie wydatków rządowych, pomimo bardzo wysokiego deficytu fiskalnego, wydaje się być zatem ostatnią deską ratunku dla amerykańskiej gospodarki.

Wobec problemów gospodarczych obojętna nie pozostaje również Europa. Komisja Europejska zdecydowała się stworzyć plan pomocy dla unijnej gospodarki, którego wartość ma stanowić 1,5% PKB UE, tj. ok. 200 mld EUR. W ramach tego planu wsparty zostanie m.in. europejski przemysł samochodowy. Tego typu zdecydowane działania nieco polepszają perspektywy dla światowej gospodarki. Istnieje szansa na to, iż dzięki nim kraje rozwinięte nie wejdą w fazę głębokiej recesji. Jednak przynajmniej umiarkowane tempo spadku PKB w tych krajach w najbliższych kwartałach wydaje się nieuniknione. W związku z tym trudno będzie o to, by lepsze nastroje na rynkach zagościły na dłużej.

Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Dolar nieco odbija

Dolar nieco odbija

12:07 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wtorek przynosi próbę odbicia dolara na szerokim rynku, po tym jak w poniedziałek kontynuował on osłabienie z ubiegłego tygodnia. Najsłabszy w zestawieniach jest dzisiaj dolar australijski, chociaż poranny przekaz z RBA był raczej "jastrzębi" - prezeska Bullock przyznała, że podwyżka była brana pod uwagę, ale ostatecznie uznano, że obecny poziom stóp jest odpowiedni. W górę poszły prognozy dla inflacji CPI na ten rok i jednocześnie przyznano, że stopy procentowe mogą nie zostać obniżone wcześniej, niż w połowie 2025 r. Cofnięcie się notowań AUD ma zatem bardziej charakter krótkoterminowej reakcji - tzw. sprzedaży faktów.
Pierwsze komentarze przedstawicieli FOMC za nami

Pierwsze komentarze przedstawicieli FOMC za nami

12:06 Poranny komentarz walutowy XTB
W dniu dzisiejszym na rynku forex obserwujemy lekkie odreagowanie po odwilży, która nastąpiła po gorszym raporcie z rynku pracy oraz decyzji Fed w zeszłym tygodniu. Wśród czołówki zyskujących walut ponownie znajduje się dolar (USD) oraz euro (EUR). Wczoraj w drugiej części dnia mieliśmy okazję zapoznać się z pierwszymi opiniami przedstawicieli FOMC po kluczowych danych z rynku pracy w zeszłym tygodniu oraz po majowej decyzji Fed.
Wall Street odrabia kwietniowe straty

Wall Street odrabia kwietniowe straty

10:59 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Poniedziałkowa sesja ponownie charakteryzowała się wysokim apetytem na ryzyko, czego odzwierciedleniem były dobre wyniki indeksów z Wall Street oraz europejskich benchmarków. SP500 zanotował najlepszy trzydniowy wzrost od listopada 2023 roku. Rajd był napędzany spekulacjami, że Fed będzie w stanie obniżyć stopy procentowe w tym roku. Obecne nastroje to wciąż pokłosie ubiegłotygodniowych wydarzeń (NFP oraz FOMC) ale również solidnych wyników spółek za I kwartał.

"Gołębie" nastroje?

2024-05-06 Raport DM BOŚ z rynku walut
Bilans trudnego początku maja na rynkach finansowych to wzrost szans, co do wrześniowej obniżki stóp procentowych przez FED (prawdopodobieństwo takiego scenariusza powróciło powyżej 70 proc.), po tym jak rynek dostał słabsze dane z rynku pracy, a także rozczarowujące odczyty indeksów ISM wskazujące na hamowanie gospodarki. Pewne obawy mogą budzić wzrosty subindeksów cen płaconych w ISM, co może wskazywać na utrzymującą się presję inflacyjną i ten wątek najpewniej powróci w przyszłym tygodniu, kiedy to rynki dostaną dane o kwietniowej inflacji CPI (15 maja).
Dolar słabszy a Wall Street na plusie po FOMC oraz NFP

Dolar słabszy a Wall Street na plusie po FOMC oraz NFP

2024-05-06 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Dolar w minionym tygodniu osłabił się, rentowności amerykańskich obligacji spadły, złoto poruszało się w szerokiej konsolidacji a indeksy z Wall Street zanotowały wzrosty. To obraz rynku po ostatniej decyzji Fed-u oraz danych z rynku pracy. Za nami długi weekend majowy w Polsce. Globalne rynki finansowe „działały” jednak normalnie. Inwestorzy otrzymali kolejną paczkę danych do „przetrawienia” a także decyzję Rezerwy Federalnej oraz konferencję prasową Powell-a.
Decyzja RPP i lawina komentarzy Fed

Decyzja RPP i lawina komentarzy Fed

2024-05-06 Poranny komentarz walutowy XTB
„Suchą nogą” przeszedł złoty przez majówkowy weekend pomimo dość ważnych wydarzeń na rynku globalnym, które będą kształtować notowania na początku maja. Przed nami decyzja RPP oraz gra o to, kiedy Fed obniży stopy procentowe. Choć jesteśmy tuż po majowej decyzji Fed, rynki żyją już kolejnymi posiedzeniami. W maju nie było mowy o obniżce (przypomnijmy, że amerykański bank centralny nadal utrzymuje stopy na wieloletnich maksimach w przedziale 5,25-5,5%), a ograniczenie tempa redukcji bilansu (z 95 do 60 mld USD począwszy od czerwca) było jasno komunikowane już wcześniej.
Dolar zaczyna odbijać...

Dolar zaczyna odbijać...

2024-04-30 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wtorek i jednocześnie ostatni dzień handlu w kwietniu przynosi odreagowanie dolara na szerokim rynku. Najmocniej tracą Antypody - na AUDUSD mamy realizację zysków po mocnym wzroście z ostatnich dni napędzanym "jastrzębimi" perspektywami wobec RBA. Bezpośrednim pretekstem stały się słabsze dane o sprzedaży detalicznej, która nieoczekiwanie spadła w marcu o 0,4 proc. m/m. Rynek dostał też mieszane indeksy PMI z Chin, choć w tym wypadku bardziej zdają się liczyć oczekiwania, co do działań stymulacyjnych chińskich władz.
Czy to koniec korekty na Wall Street?

Czy to koniec korekty na Wall Street?

2024-04-29 Komentarz poranny TMS Brokers
Piątkowe dane PCE, które są preferowana przez Fed miarą inflacji okazały się lekko wyższe od oczekiwań. Brak dużej negatywnej niespodzianki spowodował, że nastroje na rynkach polepszyły się co było zobrazowane dynamicznymi wzrostami indeksów. Nasdaq Composite zyskał aż 2 proc., SP500 1 proc. a Dow Jones 0,4 proc. Wzrosty były widoczne również w Europie. DAX zamknął dzień z wynikiem 1,4 proc. Na rynku walutowym kurs EUR/USD po spadku do 1,0680 ponownie wrócił powyżej 1,07. Dużo dzieje się na japońskim jenie.
Interwencja na jenie

Interwencja na jenie

2024-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Interwencja na jenie?

Interwencja na jenie?

2024-04-29 Poranny komentarz walutowy XTB
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.