Data dodania: 2008-10-15 (12:22)
Wzrosty powróciły na giełdowe parkiety, a wraz z nimi nasza waluta rozpoczęła proces powrotu do aprecjacji względem euro. Wciąż jednak na rynku jest dużo niepewności, co także przenosi się na notowania kursów walutowych – EURPLN zniżkował już nawet do 3,43 aby na koniec dnia wzrosnąć do 3,48.
Taki przebieg notowań będzie jeszcze przez jakiś czas charakteryzował rynek lokalny, ale niewątpliwie zasługuje na uwagę fakt, iż wraz z poprawą nastrojów nasza waluta umacnia się. Dowodzi to, że jej ostatnie osłabienie nie wynikało z czynników fundamentalnych, a jedynie było efektem redukcji zaangażowania w aktywa postrzegane jako bardziej ryzykowne. Dziś możemy spodziewać się także podwyższonej zmienności i obustronnych zmian kwotowań, ale kierunek spadkowy na EURPLN będzie w miarę upływu czasu przeważał. Wczorajszy raport o CPI, podany przez GUS potwierdza spowolnienie inflacji i zdejmuje z RPP konieczność dalszych podwyżek stóp procentowych, choć nie można jeszcze wykluczyć scenariusza zakreślonego przez Halinę Wasilewską-Trenkner, która powiedziała jakiś czas temu, że spodziewa się spadku tempa wzrostu cen w tym roku, ale jest też ryzyko jego ponownego wzrostu na początku przyszłego roku. Póki co można więc oczekiwać co najwyżej 1 podwyżki stóp procentowych w Polsce, aczkolwiek jej prawdopodobieństwo nieco zmalało po tym, jak EBC obniżył stopy procentowe. Dziś w NBP odbędzie się konferencja poświęcona planom przyjęcia euro w Polsce – możemy oczekiwać, że zdarzenie to będzie miał wpływ na intraday-ową zmienność kursów złotego. Także dziś GUS poda dane o średnim wynagrodzeniu. Prognozy wahają się od 9 do 11% rocznego tempa wzrostu.
W USA administracja prezydenta Busha dokapitalizowała 7 dużych banków kwotą 150 mld USD – jest to element pierwszej części TARP (Toxic Assets Rescue Plan), ochrzczonego mianem „planu Paulsona”. Niektórzy komentatorzy mówią, że amerykański rząd nie ma praktycznie żadnych gwarancji, że banki zaczną znowu sobie pożyczać i będą wolały po prostu zatrzymać dodatkowe środki pieniężne dla poprawy swoich bilansów. W miarę, jak ryzyko pogorszenia się sytuacji sektora finansowego na świecie oddala się dzięki pożyczkom i dokapitalizowaniu poprzez publiczne środki, inwestorzy przenoszą ciężar swej uwagi na kwestię recesji w największych gospodarkach świata. Janet Yellen, prezydent San Francisco Fed, powiedziała, że gospodarka Stanów jest już w recesji, w III i IV kwartale tempo wzrostu będzie najprawdopodobniej ujemne (w relacji kwartalnej oczywiście). Obecnie uczestnicy rynku oczekują obniżki w USA o 25 punktów bazowych (na to wskazują notowania odpowiednich kontraktów terminowych), ale zdaniem Yellen nie ma już sensu dalej obniżać stóp procentowych. Spread między TIPS-ami (obligacjami, które są indeksowane względem inflacji) a tradycyjnymi obligacjami amerykańskiego rządu spadł – wynika z tego, że rynek zaczyna wyceniać nawet częściowe ryzyko deflacji chociaż trzeba przyznać, że w tej kwestii trudno będzie rynkowi wypracować kompromis. Wielu komentatorów obawia się bowiem znacznego wzrostu inflacji przy tak niskich stopach procentowych. Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej powinny potwierdzać spowolnienie w USA, ale na razie nie ma co liczyć na istotny wpływ tego rodzaju raportów na EURUSD. Obecnie ta para walutowa ustabilizowała się nieznaczne powyżej 1,36. Przedział jej wahań to 1,35 – 1,37.
Na zakończenie jeszcze jedna uwaga dotycząca obecnej sytuacji i jej wpływu na złotego – na głównych rynkach pieniężnych utrzymują się znacząco zawyżone stopy procentowe, czasem kilkukrotnie przewyższające stopę benchmarkową banku centralnego. Jeśli to zjawisko zniknie, tj. płynność na rynku poprawi się, a kryzys zaufania odejdzie w niepamięć, to wówczas inwestorzy będą ponownie odczuwać zachętę do angażowania się w strategię carry trade, której atrakcyjnym celem mógłby być złoty (jego względna przewaga nad wszystkimi majors wzrosła po obniżkach). Można zatem powiedzieć, że unormowanie się sytuacji na rynkach pieniężnych rodzi podwyższone ryzyko dość dynamicznych spadków kursu złotego. Niestety, nie sposób przewidzieć ile potrwa proces upłynnienia obrotu w tym sektorze globalnego rynku finansowego.
W USA administracja prezydenta Busha dokapitalizowała 7 dużych banków kwotą 150 mld USD – jest to element pierwszej części TARP (Toxic Assets Rescue Plan), ochrzczonego mianem „planu Paulsona”. Niektórzy komentatorzy mówią, że amerykański rząd nie ma praktycznie żadnych gwarancji, że banki zaczną znowu sobie pożyczać i będą wolały po prostu zatrzymać dodatkowe środki pieniężne dla poprawy swoich bilansów. W miarę, jak ryzyko pogorszenia się sytuacji sektora finansowego na świecie oddala się dzięki pożyczkom i dokapitalizowaniu poprzez publiczne środki, inwestorzy przenoszą ciężar swej uwagi na kwestię recesji w największych gospodarkach świata. Janet Yellen, prezydent San Francisco Fed, powiedziała, że gospodarka Stanów jest już w recesji, w III i IV kwartale tempo wzrostu będzie najprawdopodobniej ujemne (w relacji kwartalnej oczywiście). Obecnie uczestnicy rynku oczekują obniżki w USA o 25 punktów bazowych (na to wskazują notowania odpowiednich kontraktów terminowych), ale zdaniem Yellen nie ma już sensu dalej obniżać stóp procentowych. Spread między TIPS-ami (obligacjami, które są indeksowane względem inflacji) a tradycyjnymi obligacjami amerykańskiego rządu spadł – wynika z tego, że rynek zaczyna wyceniać nawet częściowe ryzyko deflacji chociaż trzeba przyznać, że w tej kwestii trudno będzie rynkowi wypracować kompromis. Wielu komentatorów obawia się bowiem znacznego wzrostu inflacji przy tak niskich stopach procentowych. Dzisiejsze dane o sprzedaży detalicznej powinny potwierdzać spowolnienie w USA, ale na razie nie ma co liczyć na istotny wpływ tego rodzaju raportów na EURUSD. Obecnie ta para walutowa ustabilizowała się nieznaczne powyżej 1,36. Przedział jej wahań to 1,35 – 1,37.
Na zakończenie jeszcze jedna uwaga dotycząca obecnej sytuacji i jej wpływu na złotego – na głównych rynkach pieniężnych utrzymują się znacząco zawyżone stopy procentowe, czasem kilkukrotnie przewyższające stopę benchmarkową banku centralnego. Jeśli to zjawisko zniknie, tj. płynność na rynku poprawi się, a kryzys zaufania odejdzie w niepamięć, to wówczas inwestorzy będą ponownie odczuwać zachętę do angażowania się w strategię carry trade, której atrakcyjnym celem mógłby być złoty (jego względna przewaga nad wszystkimi majors wzrosła po obniżkach). Można zatem powiedzieć, że unormowanie się sytuacji na rynkach pieniężnych rodzi podwyższone ryzyko dość dynamicznych spadków kursu złotego. Niestety, nie sposób przewidzieć ile potrwa proces upłynnienia obrotu w tym sektorze globalnego rynku finansowego.
Źródło: Marcin Marszałek, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.