
Data dodania: 2008-10-07 (12:23)
Obserwowane we wrześniu wydarzenia na światowym rynku finansowym przyczyniły się do dynamicznych zmian na rynku walutowym. W naszym ostatnim raporcie specjalnym opublikowanym 2 września oczekiwaliśmy spadku kursu EUR/USD do poziomu 1,3800 w horyzoncie 2 – 3 miesięcy.
Zawirowania w amerykańskim, jak również europejskim sektorze finansowym sprawiły jednak, że ruch ten nastąpił dużo szybciej. Już na początku września kurs EUR/USD spadł do 1,3880, by później dynamicznie skorygować się aż do poziomu 1,4870. Krótkotrwały odwrót od dolara wywołany był upadkiem banku inwestycyjnego Lehman Brothers, a także obaw o losy innych amerykańskich instytucji finansowych, w tym giganta rynku ubezpieczeń AIG i innego tura bankowości inwestycyjnej - Merrill Lynch. W raporcie wrześniowym okolice poziomu 1,4800 wskazywaliśmy jako zasięg korekty w spadkowym trendzie EUR/USD. Rzeczywiście opór ten powstrzymał osłabienie amerykańskiej waluty, a ostatnie dni to okres dalszej dynamicznej aprecjacji dolara względem euro, która wywołana jest pogarszająca się sytuacją gospodarczą w strefie euro. Ostatnie wystąpienie prezesa Europejskiego Banku Centralnego daje inwestorom powody do przypuszczeń, że kolejnym krokiem w polityce monetarnej strefy euro będzie obniżka kosztu pieniądza. Uczestnicy rynku spodziewają się takiego ruchu w I kwartale 2009 roku. Jeśli jednak kolejne dane makroekonomiczne z Eurolandu będą wskazywały na znaczące spowolnienie tempa rozwoju, to obniżka stóp procentowych może nastąpić dużo szybciej. Tym bardziej, że sam J.C. Trichet przyznał, iż rozważano taką decyzję na ostatnim posiedzeniu Rady banku.
Obecne osłabienie euro jest wynikiem panującego przekonania, że gospodarka Eurolandu będzie zmuszona zmierzyć się z kryzysem równie poważnym jak Stany Zjednoczone. Jednak w opinii inwestorów USA najgorsze mają już za sobą, a plan ratunkowy, którego losy właśnie się ważą w dłuższym horyzoncie pomoże amerykańskiej gospodarce wydźwignąć się z recesji. Pamiętać należy, że działania Rezerwy Federalnej oraz Departamentu Skarbu USA są o tyle łatwiejsze, że przyświeca im jeden cel – uratowanie sektora finansowego, jak również całej gospodarki Stanów Zjednoczonych. Mają one wpływ globalny, jednak głównym zamysłem rządu USA jest ochrona własnych obywateli. W przypadku Komisji Europejskiej, jak również ECB ewentualne działania ratunkowe będą utrudnione, gdyż działacze każdego z państw członkowskich Unii Walutowej z pewnością będą starali się zyskać jak najwięcej korzyści dla swojego kraju. Dlatego też wprowadzenie podobnego planu pomocy dla europejskiego sektora finansowego może być trudne.
Taka perspektywa działa na niekorzyść wspólnej waluty, dlatego też oczekujemy jej dalszego osłabienia.
Ponieważ jednak ostatni ruch spadkowy EUR/USD był bardzo dynamiczny, a kurs tej pary walutowej spadał bez korekty ponad 10 figur, odreagowanie jest bardzo wskazane. Naszym zdaniem ostatnie dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, w tym wciąż rosnąca liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych oraz znaczący spadek zamówień fabrycznych i sprzedaży nowych samochodów są czynnikami przemawiającymi na niekorzyść dolara w krótkim terminie. Do tego dochodzi niepewna reakcja amerykańskich giełd na plan Paulsona, gdy zostanie on ostatecznie przyjęty. Bardzo prawdopodobne, że inwestorzy doszukiwać będą się negatywnych stron tego przedsięwzięcia. Już można usłyszeć opinie, że ratunek wart 700 mld dolarów będzie zbyt dużym obciążeniem dla amerykańskiego budżetu. Dlatego też oczekujemy korekty notowań EUR/USD, nie powinna ona być jednak większa niż zwyżka w okolice poziomu 1,4100 – 1,4200. Naszym zdaniem korektę należy wykorzystać do zajęcia krótkich pozycji, z poziomem docelowym w okolicach 1,3500.
Obecne osłabienie euro jest wynikiem panującego przekonania, że gospodarka Eurolandu będzie zmuszona zmierzyć się z kryzysem równie poważnym jak Stany Zjednoczone. Jednak w opinii inwestorów USA najgorsze mają już za sobą, a plan ratunkowy, którego losy właśnie się ważą w dłuższym horyzoncie pomoże amerykańskiej gospodarce wydźwignąć się z recesji. Pamiętać należy, że działania Rezerwy Federalnej oraz Departamentu Skarbu USA są o tyle łatwiejsze, że przyświeca im jeden cel – uratowanie sektora finansowego, jak również całej gospodarki Stanów Zjednoczonych. Mają one wpływ globalny, jednak głównym zamysłem rządu USA jest ochrona własnych obywateli. W przypadku Komisji Europejskiej, jak również ECB ewentualne działania ratunkowe będą utrudnione, gdyż działacze każdego z państw członkowskich Unii Walutowej z pewnością będą starali się zyskać jak najwięcej korzyści dla swojego kraju. Dlatego też wprowadzenie podobnego planu pomocy dla europejskiego sektora finansowego może być trudne.
Taka perspektywa działa na niekorzyść wspólnej waluty, dlatego też oczekujemy jej dalszego osłabienia.
Ponieważ jednak ostatni ruch spadkowy EUR/USD był bardzo dynamiczny, a kurs tej pary walutowej spadał bez korekty ponad 10 figur, odreagowanie jest bardzo wskazane. Naszym zdaniem ostatnie dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych, w tym wciąż rosnąca liczba nowo rejestrowanych bezrobotnych oraz znaczący spadek zamówień fabrycznych i sprzedaży nowych samochodów są czynnikami przemawiającymi na niekorzyść dolara w krótkim terminie. Do tego dochodzi niepewna reakcja amerykańskich giełd na plan Paulsona, gdy zostanie on ostatecznie przyjęty. Bardzo prawdopodobne, że inwestorzy doszukiwać będą się negatywnych stron tego przedsięwzięcia. Już można usłyszeć opinie, że ratunek wart 700 mld dolarów będzie zbyt dużym obciążeniem dla amerykańskiego budżetu. Dlatego też oczekujemy korekty notowań EUR/USD, nie powinna ona być jednak większa niż zwyżka w okolice poziomu 1,4100 – 1,4200. Naszym zdaniem korektę należy wykorzystać do zajęcia krótkich pozycji, z poziomem docelowym w okolicach 1,3500.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?