Data dodania: 2008-10-01 (10:31)
Notowania wartości euro wyrażanej w złotych podczas wczorajszej sesji pozostawały umiarkowanie stabilne. Po chwilowym porannym wzroście do poziomu 3,4200, w dalszej części sesji kurs EUR/PLN konsolidował się nieco poniżej 3,4000.
Na początku dzisiejszych notowań w Europie kształtował się on w pobliżu 3,3850. Kurs tej pary walutowej pozostawał stabilny mimo silnego spadku pary EUR/USD, który do tej pory zwykle prowadził do osłabienia złotego względem wszystkich walut (inwestorzy przenosili swe środki z walut rynków wschodzących w dolara amerykańskiego). Znaczna zniżka wartości euro wyrażanej w dolarze doprowadziła do wzrostu kursu USD/PLN do poziomu 2,4200. Dzisiaj rano kształtował się on nieco niżej, w pobliżu 2,4050.
Stabilne zachowanie EUR/PLN podczas ostatniej sesji daje szanse na umocnienie złotego w ciągu najbliższych dni. Na korzyść polskiej waluty przemawia również obserwowany wczoraj spadek awersji do ryzyka na światowych rynkach. Inwestorzy liczą, że plan Paulsona zostanie już wkrótce wprowadzony w życie, co pozwoli uspokoić zawirowania w sektorze finansowym. Przyjęcie tego planu może przynajmniej na kilka dni poprawić nastroje wśród uczestników rynku, na czym zyskać powinna polska waluta. Jednak obecnie istotna dla notowań złotego pozostaje również kwestia przyjęcia przez nasz kraj euro. Dopóki nie są znane szczegóły i harmonogram działań, jakie nasz rząd i Narodowy Bank Polski podejmą w celu przygotowania Polski do wstąpienia do Eurolandu, inwestorzy prawdopodobnie nie przystąpią do większych zakupów złotego.
Jednym z warunków wejścia naszego kraju do strefy euro jest spełnienie kryterium inflacyjnego. Choć na chwilę obecną, nieoficjalnie spełniamy to kryterium, to jednak istnieje ryzyko, że w najbliższych miesiącach dynamika wzrostu cen towarów i usług w Polsce przekroczy wymagany poziom. By do tego nie dopuścić, w opinii prezesa NBP, Sławomira Skrzypka, polityka monetarna w naszym kraju może być bardziej restrykcyjna, niż w przypadku, gdyby szybkie wprowadzenie wspólnej waluty nie było planowane. Ważną wskazówkę na temat tego, jak wygląda obecnie kwestia inflacji w Polsce, dostarczyć może przedstawiana dzisiaj o godz. 10.00 przez Ministerstwo Finansów prognoza dynamiki wzrostu cen towarów i usług we wrześniu. Szacunki MF często są zbliżone do oficjalnych danych GUS wobec czego inwestorzy przykładają do nich dużą wagę. Jeśli wskażą one na znaczny spadek indeksu CPI, oczekiwania na zdecydowane podwyżki stóp procentowych w naszym kraju zmaleją, co powstrzymywać będzie ewentualne umocnienie złotego w najbliższych dniach.
Szanse na silniejsze zacieśnienie polityki pieniężnej w naszym kraju zmniejszyła dzisiejsza publikacja indeksu PMI z polskiego sektora przemysłowego. We wrześniu wyniósł on 44,9 pkt, natomiast w sierpniu kształtował się on na poziomie 45,8 pkt. Odczyt poniżej poziomu 50 pkt oznacza spowolnienie w danym sektorze. Ewentualne podwyżki stóp procentowych mogłyby dodatkowo pogorszyć sytuację w słabnącej polskiej gospodarce.
Wczorajsza sesja na rynku międzynarodowym przebiegała pod znakiem silnego umocnienia dolara względem euro. Para EUR/USD zniżkowała z poziomu 1,4430 do 1,4090 na koniec dnia, jednak w trakcie sesji notowania tej pary znalazły się nawet w okolicach 1,4000.
Najważniejszą przyczyną takiego obrotu zdarzeń było odreagowanie na rynkach akcji. Wśród inwestorów dominował bowiem pogląd, że plan ratunkowy dla sektora finansowego zostanie jednak uchwalony. Optymizm na parkietach sprawiał, że na wartości tracił jen, waluta popularna przy transakcjach carry trade. Notowania USD/JPY wzrosły z poziomu 103,50 – będącego jednocześnie silnym technicznym wsparciem – do 106,50.
Oprócz nadziei na uchwalenie planu Paulsona, na spadki kursu eurodolara wpływały wciąż rosnące obawy o kondycję gospodarki Eurolandu. Wczorajszy ratunek dla spółki Dexia, belgijsko-francuskiej instytucji finansowej zwiększył obawy o europejski sektor bankowy. Do tej pory sądzono, że sektor ten jest względnie odporny na zawirowania w Stanach Zjednoczonych. Wydarzenia ostatnich dni wpłynęły jednak na zmianę tego poglądu wśród uczestników rynku.
Dzisiaj poznamy istotne dane z amerykańskiego rynku pracy. O godzinie 14:15 opublikowany zostanie raport ADP na temat zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym. Analitycy szacują, że we wrześniu ubyło 60 tys. miejsc pracy wobec wcześniejszego spadku o 33 tys. Dane te mogą mieć znaczący wpływ na notowania dolara. Jeśli rzeczywiście okażą się one słabe, to można oczekiwać deprecjacji amerykańskiej waluty. Rynek pracy w USA w dalszym ciągu jest mocno nadwyrężony, a prognozy nie zakładają poprawy sytuacji w najbliższym czasie.
Poza danymi z amerykańskiego rynku pracy, istotne dla kursów walut będą również publikowane dziś odczyty wskaźnika PMI sektora przemysłowego z Eurolandu oraz Wielkiej Brytanii, a także indeks ISM sektora przemysłowego Stanów Zjednoczonych.
Po południu oczy inwestorów zwrócone będą w kierunku amerykańskiego Senatu, gdzie ma dojść do głosowania nad zmienioną wersją „planu Paulsona”.
Stabilne zachowanie EUR/PLN podczas ostatniej sesji daje szanse na umocnienie złotego w ciągu najbliższych dni. Na korzyść polskiej waluty przemawia również obserwowany wczoraj spadek awersji do ryzyka na światowych rynkach. Inwestorzy liczą, że plan Paulsona zostanie już wkrótce wprowadzony w życie, co pozwoli uspokoić zawirowania w sektorze finansowym. Przyjęcie tego planu może przynajmniej na kilka dni poprawić nastroje wśród uczestników rynku, na czym zyskać powinna polska waluta. Jednak obecnie istotna dla notowań złotego pozostaje również kwestia przyjęcia przez nasz kraj euro. Dopóki nie są znane szczegóły i harmonogram działań, jakie nasz rząd i Narodowy Bank Polski podejmą w celu przygotowania Polski do wstąpienia do Eurolandu, inwestorzy prawdopodobnie nie przystąpią do większych zakupów złotego.
Jednym z warunków wejścia naszego kraju do strefy euro jest spełnienie kryterium inflacyjnego. Choć na chwilę obecną, nieoficjalnie spełniamy to kryterium, to jednak istnieje ryzyko, że w najbliższych miesiącach dynamika wzrostu cen towarów i usług w Polsce przekroczy wymagany poziom. By do tego nie dopuścić, w opinii prezesa NBP, Sławomira Skrzypka, polityka monetarna w naszym kraju może być bardziej restrykcyjna, niż w przypadku, gdyby szybkie wprowadzenie wspólnej waluty nie było planowane. Ważną wskazówkę na temat tego, jak wygląda obecnie kwestia inflacji w Polsce, dostarczyć może przedstawiana dzisiaj o godz. 10.00 przez Ministerstwo Finansów prognoza dynamiki wzrostu cen towarów i usług we wrześniu. Szacunki MF często są zbliżone do oficjalnych danych GUS wobec czego inwestorzy przykładają do nich dużą wagę. Jeśli wskażą one na znaczny spadek indeksu CPI, oczekiwania na zdecydowane podwyżki stóp procentowych w naszym kraju zmaleją, co powstrzymywać będzie ewentualne umocnienie złotego w najbliższych dniach.
Szanse na silniejsze zacieśnienie polityki pieniężnej w naszym kraju zmniejszyła dzisiejsza publikacja indeksu PMI z polskiego sektora przemysłowego. We wrześniu wyniósł on 44,9 pkt, natomiast w sierpniu kształtował się on na poziomie 45,8 pkt. Odczyt poniżej poziomu 50 pkt oznacza spowolnienie w danym sektorze. Ewentualne podwyżki stóp procentowych mogłyby dodatkowo pogorszyć sytuację w słabnącej polskiej gospodarce.
Wczorajsza sesja na rynku międzynarodowym przebiegała pod znakiem silnego umocnienia dolara względem euro. Para EUR/USD zniżkowała z poziomu 1,4430 do 1,4090 na koniec dnia, jednak w trakcie sesji notowania tej pary znalazły się nawet w okolicach 1,4000.
Najważniejszą przyczyną takiego obrotu zdarzeń było odreagowanie na rynkach akcji. Wśród inwestorów dominował bowiem pogląd, że plan ratunkowy dla sektora finansowego zostanie jednak uchwalony. Optymizm na parkietach sprawiał, że na wartości tracił jen, waluta popularna przy transakcjach carry trade. Notowania USD/JPY wzrosły z poziomu 103,50 – będącego jednocześnie silnym technicznym wsparciem – do 106,50.
Oprócz nadziei na uchwalenie planu Paulsona, na spadki kursu eurodolara wpływały wciąż rosnące obawy o kondycję gospodarki Eurolandu. Wczorajszy ratunek dla spółki Dexia, belgijsko-francuskiej instytucji finansowej zwiększył obawy o europejski sektor bankowy. Do tej pory sądzono, że sektor ten jest względnie odporny na zawirowania w Stanach Zjednoczonych. Wydarzenia ostatnich dni wpłynęły jednak na zmianę tego poglądu wśród uczestników rynku.
Dzisiaj poznamy istotne dane z amerykańskiego rynku pracy. O godzinie 14:15 opublikowany zostanie raport ADP na temat zmiany zatrudnienia w sektorze prywatnym. Analitycy szacują, że we wrześniu ubyło 60 tys. miejsc pracy wobec wcześniejszego spadku o 33 tys. Dane te mogą mieć znaczący wpływ na notowania dolara. Jeśli rzeczywiście okażą się one słabe, to można oczekiwać deprecjacji amerykańskiej waluty. Rynek pracy w USA w dalszym ciągu jest mocno nadwyrężony, a prognozy nie zakładają poprawy sytuacji w najbliższym czasie.
Poza danymi z amerykańskiego rynku pracy, istotne dla kursów walut będą również publikowane dziś odczyty wskaźnika PMI sektora przemysłowego z Eurolandu oraz Wielkiej Brytanii, a także indeks ISM sektora przemysłowego Stanów Zjednoczonych.
Po południu oczy inwestorów zwrócone będą w kierunku amerykańskiego Senatu, gdzie ma dojść do głosowania nad zmienioną wersją „planu Paulsona”.
Źródło: Tomasz Regulski, Mikołaj Kusiakowski, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.