Data dodania: 2008-09-26 (17:22)
Najważniejszą wiadomością dnia – mimo że jej wpływ na rynki był ograniczony – stał się finalny odczyt danych o PKB w 2. kwartale w Stanach Zjednoczonych. Dynamika PKB spadła z 3,3% do 2,8%, co wskazuje na fakt, że pakiet stymulacyjny zaaplikowany gospodarce na wiosnę ...
... nie zdał egzaminu, a na spadku dynamiki produktu zaważył szczególnie spadek konsumpcji dóbr trwałego użytku oraz kryzys sektora nieruchomości. Publikowane razem z informacjami o PKB wielkości wskazują na stabilne tempo wzrostu cen w USA (deflator PKB wzrósł o 1,3% w ujęciu rocznym, zaś indeks PCE core o 2,2%). Jednocześnie istotnie spadły zyski amerykańskich przedsiębiorstw: zamiast o 4% w ujęciu rocznym, jak się spodziewano, odnotowano spadek zysków o 5,4%.
Ostatni tydzień na rynkach finansowych stał pod znakiem kryzysu amerykańskiego sektora finansowego i oczekiwania na plan ratunkowy, zaproponowany przez Henry’ego Paulsona. Ten zaproponował, aby rząd USA przeznaczył ogromne środki na zakup przynoszących największe straty aktywów zabezpieczonych kredytami hipotecznymi, aby usunąć je z bilansów banków. Rząd miałby prawo w każdym momencie utrzymywać pewną ilość tych aktywów za kwote 700 mld USD (oznacza to, że faktycznie możliwe jest wydanie przez amerykańską administrację kwoty znacznie większej). Plan miałby oczyścić bilanse banków i pomóc odbudować wzajemne zaufanie w amerykańskim sektorze finansowym, co w długim okresie poprawiłoby przede wszystkim warunki dostępności kredytu. Obecnie największym znakiem zapytania jest to, w jaki sposób ustalona zostanie cena wykupu. Niektórzy argumentują, że rząd może znacznie przepłacić za bezwartościowe aktywa, co nie leży w interesie amerykańskiego podatnika, którego pieniądze będą zaangażowane w operację. Z drugiej jednak strony istnieją obawy, że jeśli rząd odkupi aktywa po odwróconej aukcji (najwięcej sprzeda bank proponujący najniższą cenę), ich wartość może spaść jeszcze bardziej, powodując powiększenie strat, co mogłby doprowadzić do upadku kolejnych banków.
Ekonomiści podkreślają również, że w dalszym horyzoncie czasowym plan może przynieść więcej szkód, niż pożytku. Po pierwsze, jest on faktycznie dotacją dla sektora finansowego i może w przyszłości skłaniać inwestorów do podejmowania nadmiernego ryzyka, w nadziei, że rząd ich uratuje. Co więcej, kolejne powiększenie długu publicznego może doprowadzić do poważnych problemów stanu amerykańskich finansów, szczególnie jeśli dług ten znajdzie się w zagranicznych rękach, a zapewne dokładnie tak stanie się z większością emitowanych w celu sfinansowania operacji obligacji. Program zapewne jednak przejdzie, choć jego wdrożenie opóźni się. Nie należy jednak się spodziewać, aby rozwiązał problemy amerykańskiej gospodarki. Można natomiast spodziewać się, że w przyszłości przyniesie dodatkowe koszty…
Ostatni tydzień na rynkach finansowych stał pod znakiem kryzysu amerykańskiego sektora finansowego i oczekiwania na plan ratunkowy, zaproponowany przez Henry’ego Paulsona. Ten zaproponował, aby rząd USA przeznaczył ogromne środki na zakup przynoszących największe straty aktywów zabezpieczonych kredytami hipotecznymi, aby usunąć je z bilansów banków. Rząd miałby prawo w każdym momencie utrzymywać pewną ilość tych aktywów za kwote 700 mld USD (oznacza to, że faktycznie możliwe jest wydanie przez amerykańską administrację kwoty znacznie większej). Plan miałby oczyścić bilanse banków i pomóc odbudować wzajemne zaufanie w amerykańskim sektorze finansowym, co w długim okresie poprawiłoby przede wszystkim warunki dostępności kredytu. Obecnie największym znakiem zapytania jest to, w jaki sposób ustalona zostanie cena wykupu. Niektórzy argumentują, że rząd może znacznie przepłacić za bezwartościowe aktywa, co nie leży w interesie amerykańskiego podatnika, którego pieniądze będą zaangażowane w operację. Z drugiej jednak strony istnieją obawy, że jeśli rząd odkupi aktywa po odwróconej aukcji (najwięcej sprzeda bank proponujący najniższą cenę), ich wartość może spaść jeszcze bardziej, powodując powiększenie strat, co mogłby doprowadzić do upadku kolejnych banków.
Ekonomiści podkreślają również, że w dalszym horyzoncie czasowym plan może przynieść więcej szkód, niż pożytku. Po pierwsze, jest on faktycznie dotacją dla sektora finansowego i może w przyszłości skłaniać inwestorów do podejmowania nadmiernego ryzyka, w nadziei, że rząd ich uratuje. Co więcej, kolejne powiększenie długu publicznego może doprowadzić do poważnych problemów stanu amerykańskich finansów, szczególnie jeśli dług ten znajdzie się w zagranicznych rękach, a zapewne dokładnie tak stanie się z większością emitowanych w celu sfinansowania operacji obligacji. Program zapewne jednak przejdzie, choć jego wdrożenie opóźni się. Nie należy jednak się spodziewać, aby rozwiązał problemy amerykańskiej gospodarki. Można natomiast spodziewać się, że w przyszłości przyniesie dodatkowe koszty…
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.