
Data dodania: 2008-09-11 (11:02)
Dolar nadal zyskuje do większości walut, chociaż trudno znaleźć obecnie konkretne powody fundamentalne dla dalszego wzmocnienia amerykańskiej waluty. Rynek spodziewa się, że gospodarka europejska spowolni / wejdzie w recesję szybciej niż amerykańska.
Oczekiwania w zakresie zmian stóp procentowych w Eurolandzie są stosunkowo stabilne - wycenia się jedną obniżkę do połowy 2009 roku. Trwające napięcie na rynku finansowym będzie utrzymywać się ponieważ wiele banków i brokerów jest pod presją pozyskania gotówki do końca roku. Koszty pożyczek rosną, a FED będzie prawdopodobnie zmuszony do zwiększenia pomocy dla zagrożonych instytucji. W niektórych wypadkach problemem jest brak płynności, w innych problemem może być niewypłacalność. Cały ten galimatias zwiększa awersję do ryzyka i może skończyć sie przykrą niespodzianką dla inwestorów na rynku akcji.
Rynek akcji powinien nadal być słaby ze względu na konieczność pozyskiwania kapitału z rynku i ogólny popyt na gotówkę. Zyskiwać będą krótkoterminowe obligacje, które rynek postrzega jako bezpieczne i mniej uzależnione od trendów inflacyjnych (długoterminowe obligacje już niekoniecznie ze względu na obawy inflacyjne).
Surowce powinny pozostać w trendzie spadkowym w związku ze globalnym spadkiem popytu, aczkolwiek silne wyprzedanie może niedługo sprowokować korektę wzrostową. Rynki wschodzące i ich waluty będą dalej pod presją ze względu na ich większą wrażliwość na spadek cen surowców oraz wzrost notowań dolara. Giełdy rynków wschodzących będą słabsze od giełd rynków rozwiniętych.
EURPLN
Wczorajsza dynamiczna korekta na złotym pod wpływem wypowiedzi premiera Tuska nie zmienia istotnie sytuacji technicznej. Trend jest nadal wzrostowy i popyt powinien silnie ujawniać się w okolicach 3,37-3,38. Strefa oporu 3,48 - 3,50 zyskała na znaczeniu, ale najprawdopodbniej będzie jeszcze testowana w kolejnych tygodniach. Nerwowość na rynku powinna utrzymywać się, aczkolwiek złoty nie reaguje już na kolejne spadki EURUSD. Jutro zapoznamy się z bilansem płatniczym za lipiec oraz podażą pieniądza za sierpień. Dane nie powinny mieć większego wpływu na notowania. Najbliższym wsparciem jest 3,375. Najbliższym oporem jest 3,43.
EURUSD
Presja na euro utrzymuje się głównie z powodu spadku eurojena, który przebił poziom 150. Trend jest wyraźny i kolejnym celem może być 1,38. W średnim terminie spodziewamy się stabilizacji notowań EURUSD, ponieważ rynek jest bardzo ostrożny w wycenie obniżek stóp w Eurolandzie. Rynek wycenia jedynie 20% szansę na obniżkę w tym roku i 100% szansę na obniżkę do czerwca 2009. Wzrosły ostatnio oczekiwania na kolejną obniżkę przez FED. Jeszcze niedawno rynek wyceniał możliwość podwyżki.
Zakres ewentualnej korekty wzrostowej jest obecnie ograniczony do 1,41.
GBPUSD
GBPUSD broni ostatnich minimów, ale coraz większa presja na EURUSD powoli obniża notowania funta. Rynek wycenia 25% prawdopodobieństwo obniżki stóp przez Bank Anglii jeszcze w październiku, 75% obniżki w listopadzie i 100% na obniżkę do końca roku. W dłuższym terminie rynek wycenia 3 obniżki do czerwca przyszłego roku, w tym 40% na drugą obniżkę jeszcze w styczniu. Notowania funta odzwierciedlają te oczekiwania. Zakres ewentualnej korekty z obecnych poziomów to 1,77-1,78. Brak wyraźnego odbicia z obecnych poziomów zwiększa szansę na wybicie dołem i ruch w kierunku 1,70.
USDJPY
Konsekwetne spadki par jenowych przekłada się w ograniczonym stopniu na USDJPY. Presja na odkupowanie jenów będzie w najbliższym czasie kontynuowana i może w końu przełożyć się na większy spadek USDJPY (w kierunku 104). Na wykresie utworzył się kanał spadkowy z którego wybicie najprawdopodobniej nastąpi dołem. Najbliższym oporem jest strefa 107,80-108,12. Kolejnym istotnym oporem jest 109. Stabilność oczekiwań w zakresie stóp procentowych sprzyja konsolidacji USDJPY w średnim terminie, więc ewentualne wybicie w dół w wyniku realizacji zleceń stop loss powinno być okazją do kupna.
Rynek akcji powinien nadal być słaby ze względu na konieczność pozyskiwania kapitału z rynku i ogólny popyt na gotówkę. Zyskiwać będą krótkoterminowe obligacje, które rynek postrzega jako bezpieczne i mniej uzależnione od trendów inflacyjnych (długoterminowe obligacje już niekoniecznie ze względu na obawy inflacyjne).
Surowce powinny pozostać w trendzie spadkowym w związku ze globalnym spadkiem popytu, aczkolwiek silne wyprzedanie może niedługo sprowokować korektę wzrostową. Rynki wschodzące i ich waluty będą dalej pod presją ze względu na ich większą wrażliwość na spadek cen surowców oraz wzrost notowań dolara. Giełdy rynków wschodzących będą słabsze od giełd rynków rozwiniętych.
EURPLN
Wczorajsza dynamiczna korekta na złotym pod wpływem wypowiedzi premiera Tuska nie zmienia istotnie sytuacji technicznej. Trend jest nadal wzrostowy i popyt powinien silnie ujawniać się w okolicach 3,37-3,38. Strefa oporu 3,48 - 3,50 zyskała na znaczeniu, ale najprawdopodbniej będzie jeszcze testowana w kolejnych tygodniach. Nerwowość na rynku powinna utrzymywać się, aczkolwiek złoty nie reaguje już na kolejne spadki EURUSD. Jutro zapoznamy się z bilansem płatniczym za lipiec oraz podażą pieniądza za sierpień. Dane nie powinny mieć większego wpływu na notowania. Najbliższym wsparciem jest 3,375. Najbliższym oporem jest 3,43.
EURUSD
Presja na euro utrzymuje się głównie z powodu spadku eurojena, który przebił poziom 150. Trend jest wyraźny i kolejnym celem może być 1,38. W średnim terminie spodziewamy się stabilizacji notowań EURUSD, ponieważ rynek jest bardzo ostrożny w wycenie obniżek stóp w Eurolandzie. Rynek wycenia jedynie 20% szansę na obniżkę w tym roku i 100% szansę na obniżkę do czerwca 2009. Wzrosły ostatnio oczekiwania na kolejną obniżkę przez FED. Jeszcze niedawno rynek wyceniał możliwość podwyżki.
Zakres ewentualnej korekty wzrostowej jest obecnie ograniczony do 1,41.
GBPUSD
GBPUSD broni ostatnich minimów, ale coraz większa presja na EURUSD powoli obniża notowania funta. Rynek wycenia 25% prawdopodobieństwo obniżki stóp przez Bank Anglii jeszcze w październiku, 75% obniżki w listopadzie i 100% na obniżkę do końca roku. W dłuższym terminie rynek wycenia 3 obniżki do czerwca przyszłego roku, w tym 40% na drugą obniżkę jeszcze w styczniu. Notowania funta odzwierciedlają te oczekiwania. Zakres ewentualnej korekty z obecnych poziomów to 1,77-1,78. Brak wyraźnego odbicia z obecnych poziomów zwiększa szansę na wybicie dołem i ruch w kierunku 1,70.
USDJPY
Konsekwetne spadki par jenowych przekłada się w ograniczonym stopniu na USDJPY. Presja na odkupowanie jenów będzie w najbliższym czasie kontynuowana i może w końu przełożyć się na większy spadek USDJPY (w kierunku 104). Na wykresie utworzył się kanał spadkowy z którego wybicie najprawdopodobniej nastąpi dołem. Najbliższym oporem jest strefa 107,80-108,12. Kolejnym istotnym oporem jest 109. Stabilność oczekiwań w zakresie stóp procentowych sprzyja konsolidacji USDJPY w średnim terminie, więc ewentualne wybicie w dół w wyniku realizacji zleceń stop loss powinno być okazją do kupna.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?