Dobre nastroje wokół dolara

Dobre nastroje wokół dolara
Komentarz tygodniowy TMS Brokers
Data dodania: 2008-09-06 (14:03)

Dobiegający końca tydzień przyniósł dalsze zdecydowane umocnienie dolara. Kurs najbardziej płynnej pary walutowej, czyli EUR/USD zniżkował chwilowo nawet poniżej 1,4200. Wartość euro wyrażona w amerykańskiej walucie jest zatem najniższa od przeszło 11 miesięcy.

Spadek od poniedziałkowego otwarcia wynosi około 4 figury, co nawet jak na niezwykle zmienny rynek walutowy, można określić jako bardzo znaczący. Pokłosiem tak dynamicznego umocnienia dolara były duże zmiany notowań innych walut na światowym rynku walutowym. Nieobojętny pozostał złoty, którego notowania są nadal wysoko skorelowane z kursem EUR/USD.

Wytłumaczeniem tak gwałtownej aprecjacji dolara jest, jak powszechnie wiadomo, globalna poprawa sentymentu do tej waluty. Wynika ona z przekonania inwestorów, iż to właśnie amerykańska gospodarka wyjdzie obronną ręką z kryzysu gospodarczego. Natomiast nastroje wokół europejskiej gospodarki są coraz gorsze. Wcześniej bowiem inwestorzy łudzili się, iż strefa euro może uniknąć znaczącego spowolnienia gospodarczego. Niestety kolejne porcje danych makroekonomicznych ze Starego Kontynentu były zimnym prysznicem. Szczególne obawy rodzi sytuacja gospodarcza Niemiec. W poprzednim tygodniu poznaliśmy wartość tempa rozwoju gospodarczego naszego zachodniego sąsiada. Co prawda było ono lepsze od oczekiwań, niemniej warto pamiętać, że w ujęciu miesięcznym wartość ta jest ujemna (-0,5 proc., pierwszy spadek od prawie 4 lat). Ten tydzień przyniósł kolejne fatalne dane, a konkretnie z przemysłu. Wartość zamówień w tej gałęzi gospodarki odnotowała spadek w lipcu o 1,7 proc., podczas gdy rynek spodziewał się odczytu na poziomie 0,2 proc. Natomiast sama lipcowa produkcja przemysłowa straciła na wartości 1,8 proc. w ujęciu m/m, co po raz kolejny przekroczyło oczekiwania rynkowe (-0,3 proc.). Dodatkowo słabą atmosferę na rynku można wyczuć w zniżkujących indeksach zaufania konsumentów czy nastrojów w biznesie. Słabe dane makroekonomiczne wśród europejskich krajów nie są domeną tylko i wyłącznie Niemiec. Kolejne niepokojące sygnały napływają z gospodarki Wielkiej Brytanii, szczególnie z rynku nieruchomości. Ceny domów wciąż spadają, co jest fatalną wiadomością dla zapożyczonych hipotecznie Brytyjczyków. W sierpniu ceny te zniżkowały o 1,8 proc. m/m., natomiast w ujęciu rocznym spadek ten wyniósł 10,9 proc. (przy lipcowym spadku o 8,8 proc.). To największa zniżka od 1990 roku. Wobec nie najlepszej sytuacji na rynku nieruchomości premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown ogłosił plan pomocy dla kilkuset tysięcy zadłużonych obywateli. Interwencja rządowa warta jest 1 mld funtów. Wiadomość ta nie spotkała się jednak z entuzjazmem na rynku i nie zdołała zatrzymać znacznych spadków na parze GBP/USD (do najniższego od ponad dwóch lat poziomu poniżej 1,7600).

Na spadki kursu EUR/USD wpływ miało również wystąpienie szefa Europejskiego Banku Centralnego J.C. Trichet, tuż po decyzji EBC o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie (tego samego dnia taką samą decyzję podjął Bank of England). W swoim wystąpieniu szef EBC stwierdził, iż tempo rozwoju gospodarczego w strefie euro może spaść nawet do 1,6-1,8 proc. w tym roku. Odczyt PKB na takim poziomie na koniec roku może być zatem niższy niż w USA. Pomimo iż w dalszej części Trichet wskazał na ciągle wysokie ryzyko inflacji, a stopy procentowe nie zostaną w najbliższej przyszłości obniżone, to inwestorzy większą uwagę przywiązali do prognozy PKB (co przełożyło się na dalsze spadki kursu EURUSD). Na deprecjację euro swój wpływ miała również dzisiejsza wypowiedź luksemburskiego ministra finansów Jean Claude Junckera, który stwierdził, że euro jest nadal przewartościowane.

Sytuacja gospodarcza USA również nie jest najlepsza. Lepszy od oczekiwań odczyt PKB napędzany jest głównie wzrostem wielkości eksportu, co jest konsekwencją słabszego wcześniej dolara. Inne dane makroekonomiczne mogą spędzać sen z powiek ekonomistom. Przykładem mogą być dzisiejsze dane z amerykańskiego rynku pracy. W sierpniu zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym odnotowała spadek o 84 tys., a stopa bezrobocia wyniosła w tym okresie 6,1 proc. Dane te były słabsze od prognoz (szczególnie stopa bezrobocia), co osłabiło dolara w godzinach popołudniowych (kurs EUR/USD wzrósł powyżej 1,4300. Należy pamiętać jednak, iż kryzys gospodarczy w USA został zdyskontowany przez rynek o wiele wcześniej niż ten w Europie. W średnioterminowej prognozie spodziewamy się dalszego umocnienia dolara. Natomiast w najbliższej przyszłości korekta spadków na EUR/USD wydaje się dość prawdopodobna. Na możliwość taką mogą wskazywać niskie wartości oscylatorów, mówiące o wyprzedaniu rynku.

Wobec dynamicznego umocnienia dolara, złoty równie znacząco się osłabia. O ile samego zjawiska deprecjacji polskiej waluty w tym tygodniu (rozpoczętej przecież od połowy lipca) można było się spodziewać, o tyle trudno było przewidzieć tempo w jakim złoty będzie się osłabiać. Kursy EUR/PLN i USD/PLN przekroczyły poziomy znacznie większe niż oczekiwał tego rynek. Podczas dzisiejszej sesji kursy te zbliżyły się nawet do poziomów odpowiednio: 3,4500 oraz 2,4200. Jak na razie poziomy te powstrzymały dalsze osłabienie złotego. W godzinach popołudniowych dzisiejszej sesji, po podaniu słabszych danych z amerykańskiego rynku pracy, kurs EUR/PLN kształtował się powyżej poziomu 3,4480, a wartość dolara wyrażona w polskiej walucie kształtowała się w okolicach 2,4150. Tylko od początku bieżącego tygodnia złoty osłabił się względem dolara o około 14 figur, natomiast względem euro o ponad 12 figur.

Głównym impulsem dla deprecjacji złotego było znaczne umocnienie dolara w bieżącym tygodniu. Tak jak wcześniej pisaliśmy wobec globalnego spowolnienia gospodarczego amerykańska waluty wydaje się obecnie lepszą inwestycją. Rynek natomiast coraz mniej wierzy, iż Europa uniknie kryzysu.

W kończącym się tygodniu nie poznaliśmy zbyt wielu danych makroekonomicznych z Polski. W poniedziałek opublikowano wartość indeksu PMI sektora produkcyjnego, który w sierpniu 45,8 pkt. Odczyt ten miał jednak znikomy wpływ na notowania złotego. Również w poniedziałek Ministerstwo Finansów przedstawiło prognozę sierpniowej inflacji. Według tych prognoz wskaźnik cen powinien wynieść 5,0 proc., co jest zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Nadal jest to jednak wartość znacznie odbiegająca od celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z 1-proc. pasmem wahań). Na nowo wybuchła dyskusja na temat polityki pieniężnej. Według członka Rady Polityki Pieniężnej Dariusza Filara, reprezentanta „jastrzębiego” skrzydła RPP, Rada ta może nawet dwukrotnie do końca roku podwyższyć koszt pieniądza. Inne stanowisko prezentuje Stanisław Nieckarz także członek RPP, który w poniedziałek stwierdził, iż nastały warunki wskazujące na zmniejszenie presji inflacyjnej i w konsekwencji stabilizację stóp procentowych.

W przyszłym tygodniu uczestnicy rodzimego rynku walutowego nie poznają istotnych danych makroekonomicznych. Jedynie w piątek opublikowana zostanie wartość bilansu płatniczego oraz podaży pieniądza. Wpływ tych danych będzie jednak ograniczony, a na notowania złotego prawdopodobnie największy wpływ będzie mieć kurs EUR/USD. Na odreagowanie osłabienia złotego szansa pojawiłaby się, gdyby wystąpiła korekta na powyższej parze walutowej.

Źródło: Adam Mizera, DM TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach

Odbicie na indeksach

2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Jesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach

Japoński jen na 34-letnich minimach

2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTB
Początek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...

Studzenie emocji...

2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walut
Weekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.