Data dodania: 2008-08-30 (12:12)
Sierpień zostanie zapamiętany jako miesiąc umocnienia dolara – największego od 2005 roku. Przyczyn jest kilka, ale główne to ropa i słabość gospodarek większości krajów Europy Zachodniej. Główne europejskie waluty jednogłośnie przyłączyły się do tego ruchu...
..., w przypadku funta nawet ze sporymi konsekwencjami, jednak postawa jena może sugerować, że ten ruch to w dużej mierze słabość euro, a nie siła dolara.
Jajko ważniejsze od kury (EURUSD)
O tym, jak duże znaczenie dla innych rynków od kilku miesięcy ma ropa naftowa pisaliśmy już wielokrotnie. W przypadku pary EURUSD zależność jest jednak dwustronna, tzn. umocnienie dolara przyczynia się do spadku ceny ropy (czyli zależność tradycyjna) i jednocześnie spadek cen ropy powoduje umocnienie dolara (zależność nowa). Ten sam kierunek obydwu zależności zwiększa wyraźnie szanse na bardzo duże zmiany cen i tak właśnie było w sierpniu. Wielokrotnie można było się zastanawiać, na którym z rynków rozpoczynały się ruchy, jednak w skali miesiąca to rynek ropy wygląda na ten ważniejszy. To tam najpierw zostało przełamane istotne wsparcie, które było dodatkowym impulsem do spadków. Również zatrzymanie się spadków na rynku ropy przełożyło się na konsolidację na EURUSD w końcówce miesiąca. W sierpniu euro straciło ponad 5% w relacji do dolara i zarówno z fundamentalnego jak i technicznego punktu widzenia para EURUSD powinna kierować się w dół przynajmniej do poziomu 1,43. Miniony miesiąc pokazał jednak, iż żadna analiza nie będzie kompletna, jeśli nie uwzględnimy w niej rynku ropy. Gdyby ten surowiec znowu miał drożeć, o umocnieniu dolara będzie można zapomnieć.
Jen się trzyma mimo braku szans na podwyżkę w Japonii (USDJPY, EURJPY)
Przy tak dużym ruchu na EURUSD trudno było oczekiwać, iż japońska waluta będzie zyskiwać wobec dolara. Jen w skali miesiąca stracił, ale tylko 1%. Nie tylko tracił mniej niż inne główne waluty w pierwszej części miesiąca (notowania USDJPY wzrosły z 107,68 do 110,64 15 sierpnia), ale również był w stanie szybciej odrabiać straty w drugiej (notowania ponownie spadły poniżej 109,00). To przełożyło się na spory ruch na EURJPY - że 167,60 na początku miesiąca do niewiele powyżej 160. Czym należy tłumaczyć tak dobrą postawę japońskiej waluty? Z pewnością nie sytuacją w japońskiej gospodarce, gdzie PKB w drugim kwartale spadał (choć było to w dużej mierze techniczne odreagowanie bardzo dobrego pierwszego kwartału), a rosnąca inflacja obniża realne dochody konsumentów. To też oznacza, że na kolejną podwyżkę stóp (główna stopa wynosi obecnie 0,5%) nie ma obecnie szans. Japońska waluta skorzystała jednak na odnowionych niepokojach dotyczących sektora finansowego. Nie bez znaczenia był również fakt, iż jen znacznie gorzej (w porównaniu do euro) zachowywał się w czerwcu i lipcu.
Śladami euro (USDCHF)
Mimo, iż z fundamentalnego punktu widzenia szwajcarska gospodarka nadal wygląda przyzwoicie i nie można wykluczyć nawet podwyżki stóp, frank w sierpniu zachowywał się niewiele lepiej niż waluta strefy euro. Frank tracił przez pierwsze dwie dekady miesiąca do doprowadziło notowania USDCHF do poziomu 1,1040, podczas gdy jeszcze na początku miesiąca było to 1,0490. W ostatniej dekadzie frank próbował odrabiać nieco strat, ale ostatecznie notowania nie zdołały spaść istotnie poniżej poziomu 1,10. Oznacza to, że jesteśmy dość blisko oporu, który można wyznaczyć na poziomie 1,1110, choć należy pamiętać, że przy zdecydowanych ruchach na EURUSD poziomy na USDCHF mogą nabrać drugorzędnego znaczenia.
Wreszcie mamy trend (GBPUSD)
Po ponad trzech kwartałach od zeszłorocznego szczytu na GBPUSD wreszcie możemy dostrzec wyraźny trend, który jest trendem spadkowym. Z fundamentalnego punktu widzenia sierpień nie był przełomowy dla brytyjskiej waluty. Z jednej strony miesiąc ten potwierdził, iż kondycja brytyjskiej gospodarki jest najgorsza od początku lat 90-tych (wieloletnie minima zaliczają zarówno indeksy aktywności i nastrojów konsumenckich, jak i dynamika cen domów, czy kredytów hipotecznych), z drugiej jednak zwolennicy niższych stóp nie zyskali przewagi – inflacja przyspieszyła do poziomu najwyższego od 1992 roku, wzrosła też dynamika płac. Mimo to notowania funta względem dolara zanurkowały o niemal 8%. Para GBPUSD na początku miesiąca notowana była jeszcze na poziomie 1,9823, na końcu zaś już na 1,8375. Katalizatorem spadków okazały się ruchy na parze EURUSD, które pomogły w przełamaniu wsparć (1,9330 – 1,94), co wygenerowało dodatkowe spadki. Celem może być nawet 1,70, choć po tak silnym ruchu realne jest odreagowanie.
Złoty pod presją (USDPLN, EURPLN, CHFPLN, GBPPLN)
W sierpniu polska waluta po raz pierwszy od listopada 2005 roku wyraźnie traciła na wartości. Trzeba wyraźnie podkreślić, iż 10% osłabienie wobec dolara i prawie 5% wobec euro to przede wszystkim efekt umocnienia dolara na globalnym rynku. Nie dotyczył on wyłącznie złotego, choć trzeba przyznać, iż złotówka była jedną z najsłabszych walut. Węgierski forint i rumuński ron straciły po ponad 7%, czeska korona i rand (waluta RPA) nieco ponad 5%, zaś turecka lira, brazylijski real, czy meksykańskie peso tylko ok. 3%. Należy jednak dodać, iż wcześniej przez wiele miesięcy to złoty należał do najszybciej umacniających się walut. Wraz z odwróceniem wpływu EURUSD, do inwestorów napływają pogarszające się dane o charakterze fundamentalnym (produkcja, PMI, wyniki w sektorze przedsiębiorstw), co może sprawiać, że spadki będą głębsze. Najmniejszy ruch następuje oczywiście w przypadku GBPPLN w wyniku bardzo słabej postawy funta. Mimo dużej deprecjacji w sierpniu za dalszymi spadkami wartości złotego przemawia wiele czynników – zarówno sytuacja na EURUSD i rynku ropy, jak i zmieniające się podłoże fundamentalne.
Jajko ważniejsze od kury (EURUSD)
O tym, jak duże znaczenie dla innych rynków od kilku miesięcy ma ropa naftowa pisaliśmy już wielokrotnie. W przypadku pary EURUSD zależność jest jednak dwustronna, tzn. umocnienie dolara przyczynia się do spadku ceny ropy (czyli zależność tradycyjna) i jednocześnie spadek cen ropy powoduje umocnienie dolara (zależność nowa). Ten sam kierunek obydwu zależności zwiększa wyraźnie szanse na bardzo duże zmiany cen i tak właśnie było w sierpniu. Wielokrotnie można było się zastanawiać, na którym z rynków rozpoczynały się ruchy, jednak w skali miesiąca to rynek ropy wygląda na ten ważniejszy. To tam najpierw zostało przełamane istotne wsparcie, które było dodatkowym impulsem do spadków. Również zatrzymanie się spadków na rynku ropy przełożyło się na konsolidację na EURUSD w końcówce miesiąca. W sierpniu euro straciło ponad 5% w relacji do dolara i zarówno z fundamentalnego jak i technicznego punktu widzenia para EURUSD powinna kierować się w dół przynajmniej do poziomu 1,43. Miniony miesiąc pokazał jednak, iż żadna analiza nie będzie kompletna, jeśli nie uwzględnimy w niej rynku ropy. Gdyby ten surowiec znowu miał drożeć, o umocnieniu dolara będzie można zapomnieć.
Jen się trzyma mimo braku szans na podwyżkę w Japonii (USDJPY, EURJPY)
Przy tak dużym ruchu na EURUSD trudno było oczekiwać, iż japońska waluta będzie zyskiwać wobec dolara. Jen w skali miesiąca stracił, ale tylko 1%. Nie tylko tracił mniej niż inne główne waluty w pierwszej części miesiąca (notowania USDJPY wzrosły z 107,68 do 110,64 15 sierpnia), ale również był w stanie szybciej odrabiać straty w drugiej (notowania ponownie spadły poniżej 109,00). To przełożyło się na spory ruch na EURJPY - że 167,60 na początku miesiąca do niewiele powyżej 160. Czym należy tłumaczyć tak dobrą postawę japońskiej waluty? Z pewnością nie sytuacją w japońskiej gospodarce, gdzie PKB w drugim kwartale spadał (choć było to w dużej mierze techniczne odreagowanie bardzo dobrego pierwszego kwartału), a rosnąca inflacja obniża realne dochody konsumentów. To też oznacza, że na kolejną podwyżkę stóp (główna stopa wynosi obecnie 0,5%) nie ma obecnie szans. Japońska waluta skorzystała jednak na odnowionych niepokojach dotyczących sektora finansowego. Nie bez znaczenia był również fakt, iż jen znacznie gorzej (w porównaniu do euro) zachowywał się w czerwcu i lipcu.
Śladami euro (USDCHF)
Mimo, iż z fundamentalnego punktu widzenia szwajcarska gospodarka nadal wygląda przyzwoicie i nie można wykluczyć nawet podwyżki stóp, frank w sierpniu zachowywał się niewiele lepiej niż waluta strefy euro. Frank tracił przez pierwsze dwie dekady miesiąca do doprowadziło notowania USDCHF do poziomu 1,1040, podczas gdy jeszcze na początku miesiąca było to 1,0490. W ostatniej dekadzie frank próbował odrabiać nieco strat, ale ostatecznie notowania nie zdołały spaść istotnie poniżej poziomu 1,10. Oznacza to, że jesteśmy dość blisko oporu, który można wyznaczyć na poziomie 1,1110, choć należy pamiętać, że przy zdecydowanych ruchach na EURUSD poziomy na USDCHF mogą nabrać drugorzędnego znaczenia.
Wreszcie mamy trend (GBPUSD)
Po ponad trzech kwartałach od zeszłorocznego szczytu na GBPUSD wreszcie możemy dostrzec wyraźny trend, który jest trendem spadkowym. Z fundamentalnego punktu widzenia sierpień nie był przełomowy dla brytyjskiej waluty. Z jednej strony miesiąc ten potwierdził, iż kondycja brytyjskiej gospodarki jest najgorsza od początku lat 90-tych (wieloletnie minima zaliczają zarówno indeksy aktywności i nastrojów konsumenckich, jak i dynamika cen domów, czy kredytów hipotecznych), z drugiej jednak zwolennicy niższych stóp nie zyskali przewagi – inflacja przyspieszyła do poziomu najwyższego od 1992 roku, wzrosła też dynamika płac. Mimo to notowania funta względem dolara zanurkowały o niemal 8%. Para GBPUSD na początku miesiąca notowana była jeszcze na poziomie 1,9823, na końcu zaś już na 1,8375. Katalizatorem spadków okazały się ruchy na parze EURUSD, które pomogły w przełamaniu wsparć (1,9330 – 1,94), co wygenerowało dodatkowe spadki. Celem może być nawet 1,70, choć po tak silnym ruchu realne jest odreagowanie.
Złoty pod presją (USDPLN, EURPLN, CHFPLN, GBPPLN)
W sierpniu polska waluta po raz pierwszy od listopada 2005 roku wyraźnie traciła na wartości. Trzeba wyraźnie podkreślić, iż 10% osłabienie wobec dolara i prawie 5% wobec euro to przede wszystkim efekt umocnienia dolara na globalnym rynku. Nie dotyczył on wyłącznie złotego, choć trzeba przyznać, iż złotówka była jedną z najsłabszych walut. Węgierski forint i rumuński ron straciły po ponad 7%, czeska korona i rand (waluta RPA) nieco ponad 5%, zaś turecka lira, brazylijski real, czy meksykańskie peso tylko ok. 3%. Należy jednak dodać, iż wcześniej przez wiele miesięcy to złoty należał do najszybciej umacniających się walut. Wraz z odwróceniem wpływu EURUSD, do inwestorów napływają pogarszające się dane o charakterze fundamentalnym (produkcja, PMI, wyniki w sektorze przedsiębiorstw), co może sprawiać, że spadki będą głębsze. Najmniejszy ruch następuje oczywiście w przypadku GBPPLN w wyniku bardzo słabej postawy funta. Mimo dużej deprecjacji w sierpniu za dalszymi spadkami wartości złotego przemawia wiele czynników – zarówno sytuacja na EURUSD i rynku ropy, jak i zmieniające się podłoże fundamentalne.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.