Data dodania: 2008-08-11 (10:10)
Piątkowe gwałtowne umocnienie dolara było kontynuowane dziś rano podczas obrotu walutami na Dalekim Wschodzie. Kurs EURUSD osiągnął 1,4908 – głównie wskutek wykonania zleceń typu stop loss na długich pozycjach – potem jednak nastąpił powrót do 1,4976.
Wśród analityków największych instytucji finansowych pojawiają się zarówno komentarze oczekujące dalszego umocnienia dolara, jak i takie, w których spodziewają się oni powrotu EURUSD ponad poziom 1,50.
Naszym zdaniem umocnienie dolara nie powinno utrzymać się długo. Reakcja na czwartkowe słowa J.C. Tricheta – mówił on o spowolnieniu wzrostu w strefie euro w III i IV kwartale 2008, a także w 2009 roku – jest zbyt silna. Rynek obecnie wycenia, że w najbliższych miesiącach stopy procentowe w strefie euro mogą zostać obniżone. Przypomnijmy, że jeszcze w środę zastanawiano się raczej kiedy nastąpi podwyżka. Obecnie tempo wzrostu cen pozostaje wysokie (inflacja w strefie euro wynosi 4%), a głównym zadaniem ECB jest pilnowanie stabilności cen. Trudno spodziewać się obniżek stóp w najbliższej przyszłości. W naszej ocenie rozluźnienie polityki pieniężnej może nadejść dopiero w 2009 roku. Jednocześnie za oceanem Fed dał w sierpniu jasny sygnał, że w najbliższej przyszłości stopy procentowe nie wzrosną. Oczekujemy, że rzeczywiście nie stanie się tak w III ani w IV kwartale 2008 roku. Mimo optymizmu inwestorów wobec dolara amerykańska waluta powinna jeszcze osłabnąć: gospodarka USA nie wyszła jeszcze z recesji i będziemy obserwować rozczarowujące odczyty danych, w szczególności z rynku pracy oraz z sektora produkcyjnego; można spodziewać się również zatrzymania wzrostu (a w ujęciu realnym nawet spadku) wydatków na dobra trwałego użytku. Kolejne argumenty przemawiające na niekorzyść dolara to, między innymi, rosnąca liczba licytacji domów (z powodu niespłaconych kredytów hipotecznych w ciągu roku nastąpił dwukrotny wzrost liczby licytowanych domów), rosnący deficyt budżetowy (w 2007 wyniósł on ok. 160 mld USD, a na koniec tego roku może osiągnąć 480 mld USD).
Przychylamy się ku opinii, że w dalszym horyzoncie czasowym wzrost gospodarczy w Europie zwolni, jednak dopiero za 1-2 kwartały sytuacja w USA zacznie poprawiać się na tyle, aby mógł rozpocząć się proces długotrwałego umacniania dolara. Obecnie obserwowany ruch powinien wygasnąć nad poziomem 1,49 EURUSD, a w ciągu kilkunastu dni możliwy jest powrót do poziomów 1,52-1,54.
Osłabienie złotego z poziomów 3,22 EURPLN do 3,2750 EURPLN było skutkiem działania dwóch czynników: obniżki stóp procentowych w Czechach oraz wzrostu awersji do ryzyka, związanego z konfliktem między Gruzją a Rosją. Narodowy Bank Czech zdecydował się na rozluźnienie polityki pieniężnej, mimo że inflacja przekracza 7%. Inwestorzy potraktowali Czechy, Polskę i Węgry jako jeden region, w którym spodziewają się podobnego scenariusza rozwoju wydarzeń. Obniżek stóp w naszym kraju nie należy jednak spodziewać się wcześniej niż w połowie 2009 roku, gdy być może uda się już zdławić inflację. Korona czeska powinna jednak do końca roku tracić wobec euro. W przypadku złotego spodziewamy się jeszcze powrotu do umocnienia, jednak w horyzoncie 6-9 miesięcy nie będzie ono tak spektakularne, jak na początku lipca.
Kalendarz makroekonomiczny na dzień dzisiejszy przewiduje przede wszystkim dane z Wielkiej Brytanii: dziś poznamy bilans handlu zagranicznego w tym kraju (prognoza to -7,4 mld GBP) oraz tempo wzrostu cen producentów (odczyt PPI prognozowany jest na 0,5% m/m i 10,5% r/r, zaś PPI core na 0,4% m/m i 6,4% r/r). Najważniejsze w tym tygodniu dane opublikowane zostaną w czwartek: poznamy wtedy inflację CPI w USA oraz inflację HICP w Eurolandzie.
Podsumowując, w dniu dzisiejszym spodziewamy się stabilizacji EURUSD w okolicach 1,4950-1,50. W najbliższych dniach euro powinno rozpocząć odrabianie strat. O sytuacji złotego mogą dziś decydować czynniki techniczne: ewentualny powrót poniżej 3,2650 może sygnalizować, że nastąpi stabilizacja na poziomie nieznacznie przekraczającym 3,20 EURPLN. Wzrost napięcia na światowych rynkach finansowych wskazuje jednak, że zmienność EURPLN będzie wysoka i możliwe jest osiągnięcie wyższych niż obserwowane obecnie poziomów.
Naszym zdaniem umocnienie dolara nie powinno utrzymać się długo. Reakcja na czwartkowe słowa J.C. Tricheta – mówił on o spowolnieniu wzrostu w strefie euro w III i IV kwartale 2008, a także w 2009 roku – jest zbyt silna. Rynek obecnie wycenia, że w najbliższych miesiącach stopy procentowe w strefie euro mogą zostać obniżone. Przypomnijmy, że jeszcze w środę zastanawiano się raczej kiedy nastąpi podwyżka. Obecnie tempo wzrostu cen pozostaje wysokie (inflacja w strefie euro wynosi 4%), a głównym zadaniem ECB jest pilnowanie stabilności cen. Trudno spodziewać się obniżek stóp w najbliższej przyszłości. W naszej ocenie rozluźnienie polityki pieniężnej może nadejść dopiero w 2009 roku. Jednocześnie za oceanem Fed dał w sierpniu jasny sygnał, że w najbliższej przyszłości stopy procentowe nie wzrosną. Oczekujemy, że rzeczywiście nie stanie się tak w III ani w IV kwartale 2008 roku. Mimo optymizmu inwestorów wobec dolara amerykańska waluta powinna jeszcze osłabnąć: gospodarka USA nie wyszła jeszcze z recesji i będziemy obserwować rozczarowujące odczyty danych, w szczególności z rynku pracy oraz z sektora produkcyjnego; można spodziewać się również zatrzymania wzrostu (a w ujęciu realnym nawet spadku) wydatków na dobra trwałego użytku. Kolejne argumenty przemawiające na niekorzyść dolara to, między innymi, rosnąca liczba licytacji domów (z powodu niespłaconych kredytów hipotecznych w ciągu roku nastąpił dwukrotny wzrost liczby licytowanych domów), rosnący deficyt budżetowy (w 2007 wyniósł on ok. 160 mld USD, a na koniec tego roku może osiągnąć 480 mld USD).
Przychylamy się ku opinii, że w dalszym horyzoncie czasowym wzrost gospodarczy w Europie zwolni, jednak dopiero za 1-2 kwartały sytuacja w USA zacznie poprawiać się na tyle, aby mógł rozpocząć się proces długotrwałego umacniania dolara. Obecnie obserwowany ruch powinien wygasnąć nad poziomem 1,49 EURUSD, a w ciągu kilkunastu dni możliwy jest powrót do poziomów 1,52-1,54.
Osłabienie złotego z poziomów 3,22 EURPLN do 3,2750 EURPLN było skutkiem działania dwóch czynników: obniżki stóp procentowych w Czechach oraz wzrostu awersji do ryzyka, związanego z konfliktem między Gruzją a Rosją. Narodowy Bank Czech zdecydował się na rozluźnienie polityki pieniężnej, mimo że inflacja przekracza 7%. Inwestorzy potraktowali Czechy, Polskę i Węgry jako jeden region, w którym spodziewają się podobnego scenariusza rozwoju wydarzeń. Obniżek stóp w naszym kraju nie należy jednak spodziewać się wcześniej niż w połowie 2009 roku, gdy być może uda się już zdławić inflację. Korona czeska powinna jednak do końca roku tracić wobec euro. W przypadku złotego spodziewamy się jeszcze powrotu do umocnienia, jednak w horyzoncie 6-9 miesięcy nie będzie ono tak spektakularne, jak na początku lipca.
Kalendarz makroekonomiczny na dzień dzisiejszy przewiduje przede wszystkim dane z Wielkiej Brytanii: dziś poznamy bilans handlu zagranicznego w tym kraju (prognoza to -7,4 mld GBP) oraz tempo wzrostu cen producentów (odczyt PPI prognozowany jest na 0,5% m/m i 10,5% r/r, zaś PPI core na 0,4% m/m i 6,4% r/r). Najważniejsze w tym tygodniu dane opublikowane zostaną w czwartek: poznamy wtedy inflację CPI w USA oraz inflację HICP w Eurolandzie.
Podsumowując, w dniu dzisiejszym spodziewamy się stabilizacji EURUSD w okolicach 1,4950-1,50. W najbliższych dniach euro powinno rozpocząć odrabianie strat. O sytuacji złotego mogą dziś decydować czynniki techniczne: ewentualny powrót poniżej 3,2650 może sygnalizować, że nastąpi stabilizacja na poziomie nieznacznie przekraczającym 3,20 EURPLN. Wzrost napięcia na światowych rynkach finansowych wskazuje jednak, że zmienność EURPLN będzie wysoka i możliwe jest osiągnięcie wyższych niż obserwowane obecnie poziomów.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Problemy europejskich walut
09:06 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.