Data dodania: 2007-08-29 (09:56)
Obawy biorą górę: Wczorajszy dzień potwierdził, że w wyniku kryzysu na rynku kredytów hipotecznych w umysłach inwestorów kłębią się obawy o stan gospodarki USA, które w obecnych warunkach, a więc w okresie sporej niepewności, skłaniają ich do zachowania ostrożności i stopniowego wychodzenia z ryzykownych pozycji.
W efekcie kapitał ucieka z krajów wschodzących, co skutkuje deprecjacją ich walut, i wraca do miejsca pochodzenia, dzięki czemu na wartości zyskuje japońska waluta, a wzmożony popyt na amerykańskie obligacje skarbowe sprawia, że ich rentowności nurkują, co w przypadku amerykańskich 10-latek oznacza spadek rentowności w okolice 4,5%. Panująca obecnie niepewność nie służy także rynkom akcyjnym gdzie większość inwestorów wykorzystuje ubiegłotygodniowe wzrosty i zamyka obecnie długie pozycje.
Dane z USA przyczyną wyprzedaży
Wydawało się, że informacje z USA świadczące na korzyść wrześniowej obniżki tamtejszych stóp procentowych powinny uspokajać inwestorów i budzić w nich nadzieje, że redukcja kosztu kapitału w USA może poprawić jeszcze na jakiś czas koniunkturę na światowych rynkach finansowych, jednak przebieg wczorajszych wydarzeń pokazuje raczej, że rynek powoli poddaje się narastającym obawom. Wczorajsze dane makro z amerykańskiej gospodarki sprzyjały raczej scenariuszowi łagodzenia kursu polityki monetarnej, gdyż wskazywały na pogorszenie nastrojów konsumentów, a także na gotowość FED do interwencji. Rynek jednak w większym stopniu przejął się perspektywą pogorszenia się sytuacji gospodarki USA niż ucieszył z rosnących szans na szybką obniżkę, co doprowadziło do ponownego rozbudzenia awersji do ryzyka, a w konsekwencji spowodowało zwijanie „carry trade” i ucieczkę kapitału z rynków akcyjnych. W konsekwencji główne indeksy giełdy nowojorskiej zanurkowały o 2,1%-2,5% pociągając za sobą również parkiety w Azji, gdzie np. indeks Nikkei spadł o ok. 1,7%. Wzrost awersji do ryzyka i mocne spadki na giełdach na całym świecie nie wróżą najlepiej także dzisiejszej sesji na rynkach europejskich, które zapewne poddadzą się pesymizmowi, co tylko dodatkowo pogorszy nastroje panujące na rynku.
Techniczny obraz rynków groźny dla złotówki
Przez cały czas nad rynkiem wisi jeszcze sytuacja techniczna rynku USDJPY, który to kurs w wyniku wczorajszych silnych spadków dotarł w nocy w rejon istotnego poziomu wsparcia z okolic 114, który co prawda na razie wytrzymał opór popytu na japońską walutę, jednak przełamanie tego poziomu jest wysoce prawdopodobne. Wygenerowanie sygnału w postaci przełamania tego wsparcia będzie impulsem do dalszego umocnienia jena, aa co za tym idzie jeszcze bardziej pogorszy atmosferę na rynku, gdyż może zwiększyć intensywność zwijania „carry trade”. Również sytuacja na rynku eurodolara wydaje się klarować, gdyż wczorajsze spadki tego kursu w okolice 1,3560 wydają się sugerować, że na tym rynku przewagę zdobył popyt i dalsze spadki są tylko kwestią czasu. W każdym razie przełamanie poziomu wsparcia z okolic 1,3550-1,3560 otworzy eurodolarowi drogę w rejon 1,3450. Na realizację takiego scenariusza będziemy chyba musieli poczekać, gdyż pusty kalendarz wydarzeń w dniu dzisiejszym służył będzie uspokojeniu nastrojów, co może przynieść odreagowanie wczorajszych ruchów. Obok wymienionych wyżej zagrożeń dla złotówki warto jeszcze obserwować zachowanie giełd, gdyż znacząca przecena na rynkach akcyjnych może stać się czynnikiem, który wyzwoli w inwestorach chęć ucieczki od ryzyka.
RPP podniesie dzisiaj stopy
Jeśli chodzi o zachowanie złotówki, to w dniu dzisiejszym będzie ono wypadkową dwóch sił, z jednej strony prawie pewna podwyżka stóp procentowych powinna jej sprzyjać, a z drugiej awersja do ryzyka będzie jej ciążyć. Ostateczny efekt zależał więc będzie od siły tych dwóch czynników, a zwłaszcza od skali niechęci do ryzyka, gdyż to właśnie ona będzie miała kluczowe znaczenie, gdyż w okresie znacznej niepewności w jakim się znajdujemy złotówka nawet mimo podwyżki ceny pieniądza nie będzie się raczej cieszyć dużą popularnością. Co więcej, gdyby RPP nie zdecydowała się dziś podnieść stóp procentowych, co jest oczywiście mało prawdopodobne, to fakt, że taki ruch jest już wkalkulowany przez rynek doprowadziłby do wyprzedaży złotówki. Wydaje się jednak, że podwyżka stóp w dniu dzisiejszym jest niezagrożona, gdyż dane makro opublikowane w tym miesiącu potwierdziły świetną koniunkturę w gospodarce oraz spore ryzyko dla stabilności cen wynikające z zacieśniającego się rynku pracy.
Dane z USA przyczyną wyprzedaży
Wydawało się, że informacje z USA świadczące na korzyść wrześniowej obniżki tamtejszych stóp procentowych powinny uspokajać inwestorów i budzić w nich nadzieje, że redukcja kosztu kapitału w USA może poprawić jeszcze na jakiś czas koniunkturę na światowych rynkach finansowych, jednak przebieg wczorajszych wydarzeń pokazuje raczej, że rynek powoli poddaje się narastającym obawom. Wczorajsze dane makro z amerykańskiej gospodarki sprzyjały raczej scenariuszowi łagodzenia kursu polityki monetarnej, gdyż wskazywały na pogorszenie nastrojów konsumentów, a także na gotowość FED do interwencji. Rynek jednak w większym stopniu przejął się perspektywą pogorszenia się sytuacji gospodarki USA niż ucieszył z rosnących szans na szybką obniżkę, co doprowadziło do ponownego rozbudzenia awersji do ryzyka, a w konsekwencji spowodowało zwijanie „carry trade” i ucieczkę kapitału z rynków akcyjnych. W konsekwencji główne indeksy giełdy nowojorskiej zanurkowały o 2,1%-2,5% pociągając za sobą również parkiety w Azji, gdzie np. indeks Nikkei spadł o ok. 1,7%. Wzrost awersji do ryzyka i mocne spadki na giełdach na całym świecie nie wróżą najlepiej także dzisiejszej sesji na rynkach europejskich, które zapewne poddadzą się pesymizmowi, co tylko dodatkowo pogorszy nastroje panujące na rynku.
Techniczny obraz rynków groźny dla złotówki
Przez cały czas nad rynkiem wisi jeszcze sytuacja techniczna rynku USDJPY, który to kurs w wyniku wczorajszych silnych spadków dotarł w nocy w rejon istotnego poziomu wsparcia z okolic 114, który co prawda na razie wytrzymał opór popytu na japońską walutę, jednak przełamanie tego poziomu jest wysoce prawdopodobne. Wygenerowanie sygnału w postaci przełamania tego wsparcia będzie impulsem do dalszego umocnienia jena, aa co za tym idzie jeszcze bardziej pogorszy atmosferę na rynku, gdyż może zwiększyć intensywność zwijania „carry trade”. Również sytuacja na rynku eurodolara wydaje się klarować, gdyż wczorajsze spadki tego kursu w okolice 1,3560 wydają się sugerować, że na tym rynku przewagę zdobył popyt i dalsze spadki są tylko kwestią czasu. W każdym razie przełamanie poziomu wsparcia z okolic 1,3550-1,3560 otworzy eurodolarowi drogę w rejon 1,3450. Na realizację takiego scenariusza będziemy chyba musieli poczekać, gdyż pusty kalendarz wydarzeń w dniu dzisiejszym służył będzie uspokojeniu nastrojów, co może przynieść odreagowanie wczorajszych ruchów. Obok wymienionych wyżej zagrożeń dla złotówki warto jeszcze obserwować zachowanie giełd, gdyż znacząca przecena na rynkach akcyjnych może stać się czynnikiem, który wyzwoli w inwestorach chęć ucieczki od ryzyka.
RPP podniesie dzisiaj stopy
Jeśli chodzi o zachowanie złotówki, to w dniu dzisiejszym będzie ono wypadkową dwóch sił, z jednej strony prawie pewna podwyżka stóp procentowych powinna jej sprzyjać, a z drugiej awersja do ryzyka będzie jej ciążyć. Ostateczny efekt zależał więc będzie od siły tych dwóch czynników, a zwłaszcza od skali niechęci do ryzyka, gdyż to właśnie ona będzie miała kluczowe znaczenie, gdyż w okresie znacznej niepewności w jakim się znajdujemy złotówka nawet mimo podwyżki ceny pieniądza nie będzie się raczej cieszyć dużą popularnością. Co więcej, gdyby RPP nie zdecydowała się dziś podnieść stóp procentowych, co jest oczywiście mało prawdopodobne, to fakt, że taki ruch jest już wkalkulowany przez rynek doprowadziłby do wyprzedaży złotówki. Wydaje się jednak, że podwyżka stóp w dniu dzisiejszym jest niezagrożona, gdyż dane makro opublikowane w tym miesiącu potwierdziły świetną koniunkturę w gospodarce oraz spore ryzyko dla stabilności cen wynikające z zacieśniającego się rynku pracy.
Źródło: Krzysztof Gąska, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.