Data dodania: 2008-06-10 (10:19)
Podczas wczorajszej sesji kursy EUR/PLN oraz USD/PLN podążały w przeciwnych kierunkach. Wartość euro wyrażana w złotych spadła z okolic poziomu 3,4000 na 3,3750. Za dolara natomiast pod koniec poniedziałkowych notowań płacono o ponad 2 grosze więcej od porannych minimów.
Spadki kursu EUR/PLN wynikały z nieudanej próby trwałego pokonania silnego oporu 3,4000. Dodatkowo na korzyść polskiej waluty przemawiała informacja o tym, że agencja ratingowa Fitch podtrzymała długoterminowe ratingi zadłużenia zagranicznego i krajowego Polski. W ocenie analityków Fitch wiarygodność kredytową Polski wspiera m.in. zdywersyfikowana i szybko rozwijająca się gospodarka oraz poprawiające się wyniki budżetu. Doniesienia te nie pomogły jednak notowaniom złotego względem dolara. W drugiej połowie wczorajszej sesji na światowych rynkach obserwowaliśmy dynamiczne umocnienie amerykańskiej waluty. Kurs EUR/USD odnotował silny spadek. Aprecjacja dolara przełożyła się na wzrost kursu USD/PLN do poziomu 2,1700.
W kolejnych godzinach wahania kursu tej pary walutowej będą silnie uzależnione od zmian wartości euro względem dolara. Kurs EUR/PLN od dalszych spadków powinna powstrzymać bariera 3,3700, w związku z czym w dalszym ciągu będzie się on poruszał w obszarze konsolidacji 3,3700-3,4000. O wybiciu z tego kanału mogą zdecydować dane z Polski o inflacji konsumenckiej w maju. Zostaną one przedstawione w piątek. Jeśli okażą się wyższe od oczekiwań kurs EUR/PLN może odnotować spadek do poziomu 3,3500.
Ostatnie sesje na ryku walutowym charakteryzują się bardzo dużą zmiennością. Kurs EUR/USD waha się pomiędzy poziomami 1,54 a 1,58. Tak duży 400 punktowy zakres wahań wynika z dużej niepewności inwestorów co do przyszłej polityki monetarnej ECB oraz Fed. Ostatnio przedstawiciele tych dwóch instytucji coraz częściej wypowiadają się publicznie na aktualnej sytuacji makroekonomicznej. Niestety ich słowa nie są spójne i wyglądają raczej na próbę słownych interwencji mających na celu zatrzymanie deprecjacji amerykańskiej waluty.
Przykładem są dwa ostatnie wystąpienia szefa Europejskiego Banku Centralnego, który pod koniec minionego tygodnia zapowiedział możliwość podwyżek stóp procentowych w strefie euro. Jego słowa doprowadziły do szybkiego wzrostu kursu EUR/USD, na co Trichet zareagował we wczorajszej wypowiedzi, która była znacznie mniej „jastrzębia” niż poprzednia. Taki brak konsekwencji powoduje wspomniane wcześniej duże wahania na rynku i nie służy budowie autorytetu, jaki powinna mieć taka instytucja. Zapowiadana z kolei przez szefa Fed podwyżka kosztu pieniądza w USA, wydaje się być coraz mniej realna z powodu dużych spadków na giełdach. Jeśli Bernanke zdecydowałby się teraz na podwyżkę mógłby to być ostateczny cios dla rynku kapitałowego. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest więc coraz bardziej niepokojąca i niestety nie ma z niej prostego wyjścia. Fed aby ratować sytuację musiał poświęcić albo dolara albo giełdę.
W kolejnych godzinach wahania kursu tej pary walutowej będą silnie uzależnione od zmian wartości euro względem dolara. Kurs EUR/PLN od dalszych spadków powinna powstrzymać bariera 3,3700, w związku z czym w dalszym ciągu będzie się on poruszał w obszarze konsolidacji 3,3700-3,4000. O wybiciu z tego kanału mogą zdecydować dane z Polski o inflacji konsumenckiej w maju. Zostaną one przedstawione w piątek. Jeśli okażą się wyższe od oczekiwań kurs EUR/PLN może odnotować spadek do poziomu 3,3500.
Ostatnie sesje na ryku walutowym charakteryzują się bardzo dużą zmiennością. Kurs EUR/USD waha się pomiędzy poziomami 1,54 a 1,58. Tak duży 400 punktowy zakres wahań wynika z dużej niepewności inwestorów co do przyszłej polityki monetarnej ECB oraz Fed. Ostatnio przedstawiciele tych dwóch instytucji coraz częściej wypowiadają się publicznie na aktualnej sytuacji makroekonomicznej. Niestety ich słowa nie są spójne i wyglądają raczej na próbę słownych interwencji mających na celu zatrzymanie deprecjacji amerykańskiej waluty.
Przykładem są dwa ostatnie wystąpienia szefa Europejskiego Banku Centralnego, który pod koniec minionego tygodnia zapowiedział możliwość podwyżek stóp procentowych w strefie euro. Jego słowa doprowadziły do szybkiego wzrostu kursu EUR/USD, na co Trichet zareagował we wczorajszej wypowiedzi, która była znacznie mniej „jastrzębia” niż poprzednia. Taki brak konsekwencji powoduje wspomniane wcześniej duże wahania na rynku i nie służy budowie autorytetu, jaki powinna mieć taka instytucja. Zapowiadana z kolei przez szefa Fed podwyżka kosztu pieniądza w USA, wydaje się być coraz mniej realna z powodu dużych spadków na giełdach. Jeśli Bernanke zdecydowałby się teraz na podwyżkę mógłby to być ostateczny cios dla rynku kapitałowego. Sytuacja w Stanach Zjednoczonych jest więc coraz bardziej niepokojąca i niestety nie ma z niej prostego wyjścia. Fed aby ratować sytuację musiał poświęcić albo dolara albo giełdę.
Źródło: Tomasz Regulski, Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.