
Data dodania: 2024-06-20 (12:09)
Wall Street wczoraj nie funkcjonowała ze względu na Dzień Wyzwolenia. W Europie indeksy giełdowe traciły. Dax obniżył się o 0,4 proc. . Kurs EURUSD nie uległ zmianie i na koniec dnia wskazywał 1,0745. Złoty kontynuował ruch aprecjacyjny z tego tygodnia po wcześniejszym dynamiczny osłabieniu wynikającym z wyników wyborów do europarlamentu oraz napiętej sytuacji politycznej we Francji. Dziś o stopach procentowych będzie decydować Bank Anglii, Norwegii oraz Szwajcarii. Otrzymamy również porcję majowych danych z polskiej gospodarki.
Dziś większa zmienność może pojawić się na parach związanych z frankiem szwajcarskim, koroną norweską oraz funtem szterlingiem. Jeśli chodzi o decyzję SNB – tu zdania są podzielone. Realna jest zarówno obniżka stóp procentowych jak również ich stabilizacja. Dobre (niskie) dane o inflacji a także ostatnia silna aprecjacja CHF mogą być czynnikami przemawiającymi za obniżką kosztu pieniądza w Szwajcarii. Inwestorzy będą też chcieli się dowiedzieć z konferencji prasowej po posiedzeniu, jakie jest stanowisko banku w sprawie możliwych interwencji walutowych. Pod koniec maja Thomas Jordan (prezes SNB) wygłosił przemówienie, w którym zawarł stwierdzenie, że jeśli ryzyko inflacyjne miałoby się zmaterializować, wówczas najprawdopodobniej wiązałoby się to ze słabszym CHF. Jordan dodał, że w takim wypadku bank centralny mógłby przeciwdziałać sprzedając waluty obce. Przypomnijmy, żę SNB jako pierwszy bank centralny z grupy państw G10 zdecydował się na obniżkę stóp z poziomu 1,75 proc. do 1,5 proc. Sama przestrzeń do dalszej redukcji kosztu pieniądza jest jednak ograniczona. Szwajcarii udało się w pewnym stopniu uniknąć nadmiernego wzrostu inflacji (obecnie CPI wynosi 1,4 proc. r/r). Szczyt dynamiki wzrostu cen uplasował się na poziomie 3,5 proc. (sierpień 2022) co na tle wyników w innych ośrodków gospodarczych jest wynikiem bardzo dobrym.
Wczoraj rynek otrzymał dane inflacyjne z UK, które są ostatnią istotną publikacją przed dzisiejszą decyzją Banku Anglii w sprawie poziomu stóp procentowych. Nastąpił znaczny spadek dynamiki wzrostu cen. CPI wyniosła 2 proc. r/r a wskaźnik bazowy zredukował się do z 3,9 proc. do 3,5 proc. Inflacja usługowa obniżyła się z 5,9 proc. do 5,7 proc. podczas gdy szacunki wskazywały zniżkę w kierunku 5,5 proc. Funt lekko umocnił się a kurs GBP/USD zwyżkował do 1,2740.
Po danych jeszcze mocniej spadła wycena rynkowa prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii w czwartek 20 czerwca. Pomimo redukcji wskaźnika CPI do poziomu celu banku centralnego, wciąż problemem pozostaje inflacja usługowa. Najnowszy wynik jest o 0,4 punktu procentowego wyższy niż prognozowano w majowym raporcie dotyczącym polityki pieniężnej. Wzrost czynszów jest nadal dość silny, choć zgodny z poprzednimi miesiącami. Dane te potwierdzają, że bank dziś nie obniży stóp procentowych. Dodatkowo zmiana rok do roku jest zniekształcona przez efekty bazowe – o tym należy pamiętać.
Decydującym czynnikiem dla trwałego osiągnięcia celu przez bank centralny jest to, ile nowej presji inflacyjnej widzimy, tj. jak wysokie są sezonowo skorygowane stopy zmian w porównaniu miesiąc do miesiąca. Tu wciąż presja jest wysoka. Najnowsze dane sugerują jednak, że presja inflacyjna ustabilizowała się na zbyt wysokim poziomie w ostatnich miesiącach.
Zgodnie z prognozami BoE w kolejnych miesiącach inflacja ponownie zostanie podbita w ujęciu rok do roku, podobnie jak w innych krajach, co jest argumentem za utrzymanie stóp na obecnym poziomie przez dłuższy czas.
Kurs GBP/USD w krótkim terminie konsoliduje się pomiędzy 1,2650 a 1,2800. Notowania znajdują się jednocześnie blisko górnego ograniczenia średnioterminowego trójkąta. Dodatkowym oporem, który ogranicza wzrosty jest horyzontalny poziom 1,2850, który wynika ze szczytu ustanowionego w pierwszej połowie marca 2024 roku. Jeśli te dwie bariery zostaną sforsowane, kurs ma szansę wzrosnąć do poziomu 1,3100-1,3125.
Jeśli chodzi o Norwegię, Norges Bank najprawdopodobniej utrzyma obecne parametry polityki monetarnej i zakomunikuje, że start cyklu luzowania jest odległy. Rynek obecnie nie oczekuje, aby instytucja podjęła kroki w tym kierunku w tym roku.
Wczoraj rynek otrzymał dane inflacyjne z UK, które są ostatnią istotną publikacją przed dzisiejszą decyzją Banku Anglii w sprawie poziomu stóp procentowych. Nastąpił znaczny spadek dynamiki wzrostu cen. CPI wyniosła 2 proc. r/r a wskaźnik bazowy zredukował się do z 3,9 proc. do 3,5 proc. Inflacja usługowa obniżyła się z 5,9 proc. do 5,7 proc. podczas gdy szacunki wskazywały zniżkę w kierunku 5,5 proc. Funt lekko umocnił się a kurs GBP/USD zwyżkował do 1,2740.
Po danych jeszcze mocniej spadła wycena rynkowa prawdopodobieństwa obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii w czwartek 20 czerwca. Pomimo redukcji wskaźnika CPI do poziomu celu banku centralnego, wciąż problemem pozostaje inflacja usługowa. Najnowszy wynik jest o 0,4 punktu procentowego wyższy niż prognozowano w majowym raporcie dotyczącym polityki pieniężnej. Wzrost czynszów jest nadal dość silny, choć zgodny z poprzednimi miesiącami. Dane te potwierdzają, że bank dziś nie obniży stóp procentowych. Dodatkowo zmiana rok do roku jest zniekształcona przez efekty bazowe – o tym należy pamiętać.
Decydującym czynnikiem dla trwałego osiągnięcia celu przez bank centralny jest to, ile nowej presji inflacyjnej widzimy, tj. jak wysokie są sezonowo skorygowane stopy zmian w porównaniu miesiąc do miesiąca. Tu wciąż presja jest wysoka. Najnowsze dane sugerują jednak, że presja inflacyjna ustabilizowała się na zbyt wysokim poziomie w ostatnich miesiącach.
Zgodnie z prognozami BoE w kolejnych miesiącach inflacja ponownie zostanie podbita w ujęciu rok do roku, podobnie jak w innych krajach, co jest argumentem za utrzymanie stóp na obecnym poziomie przez dłuższy czas.
Kurs GBP/USD w krótkim terminie konsoliduje się pomiędzy 1,2650 a 1,2800. Notowania znajdują się jednocześnie blisko górnego ograniczenia średnioterminowego trójkąta. Dodatkowym oporem, który ogranicza wzrosty jest horyzontalny poziom 1,2850, który wynika ze szczytu ustanowionego w pierwszej połowie marca 2024 roku. Jeśli te dwie bariery zostaną sforsowane, kurs ma szansę wzrosnąć do poziomu 1,3100-1,3125.
Jeśli chodzi o Norwegię, Norges Bank najprawdopodobniej utrzyma obecne parametry polityki monetarnej i zakomunikuje, że start cyklu luzowania jest odległy. Rynek obecnie nie oczekuje, aby instytucja podjęła kroki w tym kierunku w tym roku.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.