
Data dodania: 2024-03-21 (09:47)
Amerykańska Rezerwa Federalna jest coraz bliżej cięcia stóp procentowych, ale najpierw chce uzyskać większą pewność, że inflacja naprawdę została pokonana. Pierwszy ruch na posiedzeniu w czerwcu jest nadal prawdopodobny, jeśli kolejne dane o inflacji wykażą postęp. Fed nadal spodziewa się trzech obniżek stóp procentowych w tym roku, tak wynika z najnowszego wykresu „dot plot”. Dolar osłabił się a Wall Street zanotowała nowe historyczne rekordy.
Zgodnie z oczekiwaniami, Fed nie zmienił kluczowych stóp procentowych. Zakres docelowy pozostaje zatem na poziomie 5,25-5,50 proc. Komunikat po posiedzeniu w dużej mierze przypominał ten ze stycznia. Forward guidance nie został zmieniony. Fed ponownie stwierdził, że nie spodziewa się, że właściwe będzie obniżenie docelowego przedziału, dopóki nie uzyska większej pewności, że inflacja będzie trwale zmierzać w kierunku 2 proc. Amerykański bank centralny kontynuuje również redukcję portfela papierów wartościowych (QT) w niezmniejszonym na razie tempie. Wczorajsze decyzje były jednogłośne.
Rynek obok samej decyzji w sprawie stóp otrzymał również inne dane, które mógł poddać interpretacji. Rezerwa Federalna zaprezentowała nowe projekcje kwartalne. Oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego na ten rok zostały znacznie podniesione. PKB w 2024 ma wynieść 2,1 proc., poprzednio było to 1,4 proc. a w 2025 roku dynamika wzrostu ma uplasować się na poziomie 2,0 proc. (w grudniu wskazywano 1,8 proc. W dłuższym terminie (2026 rok) wzrost gospodarczy ma wynieść również 2 proc., tu nastąpiła zmiana w górę z 1,9 proc. Fed oczekuje, że inflacja mierzona deflatorem PCE spowolni do 2,4 proc. i powinna nieznacznie odbiegać od celu 2 proc. na koniec 2025 r. na poziomie 2,2 proc. (poprzednio 2,1 proc.).
Można przypuszczać, że ze względu na lepsze perspektywy wzrostu, ocena prawdopodobnej odpowiedniej ścieżki stóp procentowych ("wykres kropkowy") została nieznacznie podniesiona dla niektórych okresów. Mediana urzędników Fed nadal oczekuje trzech obniżek stóp procentowych o 25 punktów bazowych każda w tym roku. Jednak tylko 10 z 19 członków Fed opowiada się za trzema lub więcej obniżkami stóp, podczas gdy 9 widzi tylko dwie lub mniej. Oznacza to, że tylko jedna osoba musiałaby zmienić obóz, a mediana zmieniłaby się na dwa ruchy. Na lata 2025 – 2026 ścieżka stóp procentowych została podniesiona o 25 punktów bazowych w porównaniu do grudniowych szacunków.
Powell na konferencji był dość wyważony, zatem tu nie uległo nic zmianie. Powtórzył znane rynkom stwierdzenie, że poziom kosztu pieniądza znajduje się obecnie prawdopodobnie na szczycie i że „w pewnym momencie w tym roku” należałoby go obniżyć. Nie padł konkretny termin czerwca, ale rynek zaczął wyceniać większą szansę na start w właśnie w tym miesiącu. Przewodniczący odniósł się do ostatnich danych inflacyjnych, które wypadły dość wysoko ale nie wpłynęły na zmianę oceny Fedu dotyczącej procesu dezinflacji.
Temat redukcji bilansu Fed był szeroko dyskutowany ale w tej materii nie została podjęta żadna decyzja. Tu zmiana nastąpi prawdopodobnie w maju i będzie nią spowolnienie tempa zacieśniania ilościowego.
Fed nie ma jeszcze 100 proc. jasności kiedy zacząć obniżać stopy. Potrzebuje więcej danych, które staną się dowodem na to, że inflacja spadnie do celu w dłuższej perspektywie. Po ostatnich zaskakująco wysokich liczbach jest mało prawdopodobne, aby Fed uzyskał taką pewność na następnym posiedzeniu 1 maja. Najwcześniejszą datą pierwszej obniżki stóp procentowych jest zatem czerwiec i rynek właśnie w ten sposób to zinterpretował. Wydźwięk wczorajszej konferencji oraz przedstawionych danych jest gołębi, inwestorzy trochę obawiali się tego, że Fed może stać się bardziej restrykcyjny po ostatnich publikacjach CPI oraz PPI i że trzy cięcia w tym roku mogą się nie zrealizować.
Reakcja rynku jest dość wyraźna i klarowna. Gospodarka jest w dobrej kondycji a prognozy są lepsze od poprzednich. Łagodzenie warunków monetarnych rozpocznie się w tym roku i będzie odbywać się w podobnej skali jak zakładano w grudniu. Inflacja pomimo aktualnego podbicia, w dłuższym horyzoncie zmierza do celu i jeśli nie wystąpią zdarzenia wyjątkowe, cel zostanie osiągnięty. Dolar osłabł (EURUSD wskazuje 1,0935), Wall Street ponownie wypełniła się optymizmem i a główne indeksy wyznaczyły nowy poziom ATH (all time high). Rentowności amerykańskich obligacji spadły, złoto zyskało i znalazło się pierwszy raz w historii powyżej pułapu 2200 USD.
Rynek obok samej decyzji w sprawie stóp otrzymał również inne dane, które mógł poddać interpretacji. Rezerwa Federalna zaprezentowała nowe projekcje kwartalne. Oczekiwania dotyczące wzrostu gospodarczego na ten rok zostały znacznie podniesione. PKB w 2024 ma wynieść 2,1 proc., poprzednio było to 1,4 proc. a w 2025 roku dynamika wzrostu ma uplasować się na poziomie 2,0 proc. (w grudniu wskazywano 1,8 proc. W dłuższym terminie (2026 rok) wzrost gospodarczy ma wynieść również 2 proc., tu nastąpiła zmiana w górę z 1,9 proc. Fed oczekuje, że inflacja mierzona deflatorem PCE spowolni do 2,4 proc. i powinna nieznacznie odbiegać od celu 2 proc. na koniec 2025 r. na poziomie 2,2 proc. (poprzednio 2,1 proc.).
Można przypuszczać, że ze względu na lepsze perspektywy wzrostu, ocena prawdopodobnej odpowiedniej ścieżki stóp procentowych ("wykres kropkowy") została nieznacznie podniesiona dla niektórych okresów. Mediana urzędników Fed nadal oczekuje trzech obniżek stóp procentowych o 25 punktów bazowych każda w tym roku. Jednak tylko 10 z 19 członków Fed opowiada się za trzema lub więcej obniżkami stóp, podczas gdy 9 widzi tylko dwie lub mniej. Oznacza to, że tylko jedna osoba musiałaby zmienić obóz, a mediana zmieniłaby się na dwa ruchy. Na lata 2025 – 2026 ścieżka stóp procentowych została podniesiona o 25 punktów bazowych w porównaniu do grudniowych szacunków.
Powell na konferencji był dość wyważony, zatem tu nie uległo nic zmianie. Powtórzył znane rynkom stwierdzenie, że poziom kosztu pieniądza znajduje się obecnie prawdopodobnie na szczycie i że „w pewnym momencie w tym roku” należałoby go obniżyć. Nie padł konkretny termin czerwca, ale rynek zaczął wyceniać większą szansę na start w właśnie w tym miesiącu. Przewodniczący odniósł się do ostatnich danych inflacyjnych, które wypadły dość wysoko ale nie wpłynęły na zmianę oceny Fedu dotyczącej procesu dezinflacji.
Temat redukcji bilansu Fed był szeroko dyskutowany ale w tej materii nie została podjęta żadna decyzja. Tu zmiana nastąpi prawdopodobnie w maju i będzie nią spowolnienie tempa zacieśniania ilościowego.
Fed nie ma jeszcze 100 proc. jasności kiedy zacząć obniżać stopy. Potrzebuje więcej danych, które staną się dowodem na to, że inflacja spadnie do celu w dłuższej perspektywie. Po ostatnich zaskakująco wysokich liczbach jest mało prawdopodobne, aby Fed uzyskał taką pewność na następnym posiedzeniu 1 maja. Najwcześniejszą datą pierwszej obniżki stóp procentowych jest zatem czerwiec i rynek właśnie w ten sposób to zinterpretował. Wydźwięk wczorajszej konferencji oraz przedstawionych danych jest gołębi, inwestorzy trochę obawiali się tego, że Fed może stać się bardziej restrykcyjny po ostatnich publikacjach CPI oraz PPI i że trzy cięcia w tym roku mogą się nie zrealizować.
Reakcja rynku jest dość wyraźna i klarowna. Gospodarka jest w dobrej kondycji a prognozy są lepsze od poprzednich. Łagodzenie warunków monetarnych rozpocznie się w tym roku i będzie odbywać się w podobnej skali jak zakładano w grudniu. Inflacja pomimo aktualnego podbicia, w dłuższym horyzoncie zmierza do celu i jeśli nie wystąpią zdarzenia wyjątkowe, cel zostanie osiągnięty. Dolar osłabł (EURUSD wskazuje 1,0935), Wall Street ponownie wypełniła się optymizmem i a główne indeksy wyznaczyły nowy poziom ATH (all time high). Rentowności amerykańskich obligacji spadły, złoto zyskało i znalazło się pierwszy raz w historii powyżej pułapu 2200 USD.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.