
Data dodania: 2023-10-31 (12:45)
Wydarzeniem poranka są informacje z zakończonego posiedzenia Banku Japonii. Wprowadzone zmiany modyfikujące program kontroli krzywej rentowności obligacji (YCC), to zbyt mało, wobec tego, czego nieformalnie oczekiwał rynek. I tak górne pasmo wahań dla 10-letnich rentowności JGB's zostało podniesione do 1,0 proc. i BOJ będzie to traktował jako "górną granicę", oraz poziom odniesienia (stopę referencyjną) dla przeprowadzenia operacji na rynku.
Zastrzegł, że możliwe są dalsze zakupy obligacji, a także inne działania mające utrzymać luźną politykę monetarną. BOJ mówi, zatem o dostosowaniu i uelastycznieniu programu YCC, co ma być odpowiedzią na zmieniające się warunki rynkowe. Tyle, że rynek spodziewał się sygnałów idących w stronę bardziej "jastrzębiej" polityki w nadchodzących miesiącach, a tego zupełnie nie widać. BOJ wprawdzie zwraca uwagę na sytuację płacową, ale na razie ją monitoruje, a prezes Ueda dodał, że ważne będą informacje z kolejnych negocjacji płacowych, jakie odbędą się na wiosnę. Taki przekaz BOJ to jednak woda na młyn dla tych, którzy twierdzą, że jen powinien pozostać słaby. Para USDJPY wyraźnie powróciła dzisiaj ponad poziom 150,00. Czy to może prowokować do jakiejś fizycznej interwencji na rynku? Zobaczymy.
Tymczasem dolar, który wczoraj nieco się osłabiał na fali nieco lepszych nastrojów na rynkach - choć to bardziej odreagowanie po tym, jak wejście wojsk izraelskich do Strefy Gazy nie doprowadziło do wyraźniejszej eskalacji sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu - we wtorek rano wyhamował ten ruch. Gorsze nastroje na giełdach mamy w Azji, co pośrednio jest wynikiem słabszych odczytów indeksów PMI CFLP z Chin za październik. Co dalej? Jutro w kalendarzu decyzja FED, która może mieć duży wpływ na rynki. Teoretycznie rosną przesłanki za tym, że cykl podwyżek stóp procentowych został już zakończony, ale najważniejszym pytaniem jest teraz to, czy decydenci nadal uważają, że "wysokie stopy procentowe powinny pozostać przed długi czas", czy też dopuszczają sytuację w której cykl obniżek mógłby rozpocząć się wcześniej (sytuacja gospodarcza, ryzyko geopolityczne itd.). Jutrzejsze posiedzenie będzie, zatem grą słów i ich interpretacji, która nie będzie zero-jedynkowa.
Dzisiaj dolar jest generalnie płasko na szerokim rynku. Wyróżnia się tylko jen, który mocno traci. W kalendarzu mamy dane ze strefy euro - najważniejsze to szacunki inflacji za październik i PKB za III kwartał, które poznamy o godz. 11:00. Po południu (ale godzinę wcześniej, niż zawsze ze względu na zmianę czasu) poznamy dane z USA - i tak o godz. 14:45 indeks Chicago PMI, a o godz. 15:00 dane o zaufaniu konsumentów Conference Board. Późnym wieczorem (godz. 22:45) napłyną kluczowe dane dla dolara nowozelandzkiego - sytuacja na rynku pracy w III kwartale.
EURUSD - słabsze dane ze strefy euro nie przeszkadzają we wzrostach
Opublikowane o godz. 11:00 szacunkowe dane o wzroście PKB w strefie euro za III kwartał wypadły gorzej - gospodarka nieoczekiwanie spowolniła o 0,1 proc. k/k, a w ujęciu r/r wzrosła zaledwie o 0,1 proc. To sygnał, że spodziewane osłabienie nadchodzi szybciej, niż sądzono. O tej samej porze napłynęły też dane o inflacji HICP - ta w ujęciu bazowym była w październiku zgodna z szacunkami na poziomie 4,2 proc. r/r, ale szeroka miara inflacji wyhamowała bardziej, bo do 2,9 proc. r/r. Dla rynku to informacje, że ECB definitywnie nie ma już przestrzeni do podwyżek stóp, a dyskusja o ich obniżaniu najpewniej rozpocznie się za kilka miesięcy. To nie są dobre informacje dla euro. Ale EURUSD idzie dzisiaj mocniej w górę. Złamany został poziom oporu przy 1,0635, co otwiera drogę do szczytu z 24 października przy 1,0693, a być może nawet jego naruszenia. Dlaczego tak się dzieje? To dolar rozdaje karty. Wygląda na to, że rynki próbują rozegrać "gołębi" przekaz z FED, jaki może pojawić się po posiedzeniu jutro wieczorem. Ale czy tak rzeczywiście będzie?
Tymczasem dolar, który wczoraj nieco się osłabiał na fali nieco lepszych nastrojów na rynkach - choć to bardziej odreagowanie po tym, jak wejście wojsk izraelskich do Strefy Gazy nie doprowadziło do wyraźniejszej eskalacji sytuacji w regionie Bliskiego Wschodu - we wtorek rano wyhamował ten ruch. Gorsze nastroje na giełdach mamy w Azji, co pośrednio jest wynikiem słabszych odczytów indeksów PMI CFLP z Chin za październik. Co dalej? Jutro w kalendarzu decyzja FED, która może mieć duży wpływ na rynki. Teoretycznie rosną przesłanki za tym, że cykl podwyżek stóp procentowych został już zakończony, ale najważniejszym pytaniem jest teraz to, czy decydenci nadal uważają, że "wysokie stopy procentowe powinny pozostać przed długi czas", czy też dopuszczają sytuację w której cykl obniżek mógłby rozpocząć się wcześniej (sytuacja gospodarcza, ryzyko geopolityczne itd.). Jutrzejsze posiedzenie będzie, zatem grą słów i ich interpretacji, która nie będzie zero-jedynkowa.
Dzisiaj dolar jest generalnie płasko na szerokim rynku. Wyróżnia się tylko jen, który mocno traci. W kalendarzu mamy dane ze strefy euro - najważniejsze to szacunki inflacji za październik i PKB za III kwartał, które poznamy o godz. 11:00. Po południu (ale godzinę wcześniej, niż zawsze ze względu na zmianę czasu) poznamy dane z USA - i tak o godz. 14:45 indeks Chicago PMI, a o godz. 15:00 dane o zaufaniu konsumentów Conference Board. Późnym wieczorem (godz. 22:45) napłyną kluczowe dane dla dolara nowozelandzkiego - sytuacja na rynku pracy w III kwartale.
EURUSD - słabsze dane ze strefy euro nie przeszkadzają we wzrostach
Opublikowane o godz. 11:00 szacunkowe dane o wzroście PKB w strefie euro za III kwartał wypadły gorzej - gospodarka nieoczekiwanie spowolniła o 0,1 proc. k/k, a w ujęciu r/r wzrosła zaledwie o 0,1 proc. To sygnał, że spodziewane osłabienie nadchodzi szybciej, niż sądzono. O tej samej porze napłynęły też dane o inflacji HICP - ta w ujęciu bazowym była w październiku zgodna z szacunkami na poziomie 4,2 proc. r/r, ale szeroka miara inflacji wyhamowała bardziej, bo do 2,9 proc. r/r. Dla rynku to informacje, że ECB definitywnie nie ma już przestrzeni do podwyżek stóp, a dyskusja o ich obniżaniu najpewniej rozpocznie się za kilka miesięcy. To nie są dobre informacje dla euro. Ale EURUSD idzie dzisiaj mocniej w górę. Złamany został poziom oporu przy 1,0635, co otwiera drogę do szczytu z 24 października przy 1,0693, a być może nawet jego naruszenia. Dlaczego tak się dzieje? To dolar rozdaje karty. Wygląda na to, że rynki próbują rozegrać "gołębi" przekaz z FED, jaki może pojawić się po posiedzeniu jutro wieczorem. Ale czy tak rzeczywiście będzie?
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
10:21 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.