Data dodania: 2008-04-28 (13:05)
Po piątkowych zwyżkach dolara na rynkach światowych inwestorzy nie są już tak zgodni, co do dalszego rozwoju sytuacji wokół amerykańskiej waluty. Duża polaryzacja poglądów przekłada się na sporą zmienność notowań.
Ten tydzień będzie obfitował w wiele kluczowych publikacji makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, które pokażą, czy rzeczywiście można mówić o początku pewnej stabilizacji w tamtejszej gospodarce i ewentualnym jej odbiciu w II półroczu. Dopiero wtedy pojawiające się tezy, iż FED mógłby wstrzymać się z kolejnymi obniżkami stóp procentowych po zapowiadanym na środę ich cięciu do poziomu 2,00 proc., miałyby mocne podstawy i mogłyby doprowadzić do wyraźniejszego umocnienia się dolara. Do tego czasu rządzić będą emocje.
Złoty: W poniedziałek złoty nieznacznie tracił na wartości w oczekiwaniu na środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej, a także w kontekście zbliżającego się długiego weekendu, który skłania do redukowania dotychczasowych pozycji. Ograniczony wpływ mógł mieć także kryzys rządowy na Węgrzech, który może osłabić reformatorską pozycję premiera Gyurcsanego, kierującego de facto gabinetem mniejszościowym. Na razie jednak forint zachowuje się dość stabilnie, niewykluczone, że inwestorzy liczą na to, iż uda się szybko zgromadzić nową większość. Wracając do wydarzeń z kraju, euro podrożało do 3,44 zł, a dolar oscylował nieco powyżej poziomu 2,19 zł. Kolejna próba pokonania poziomu 2,20 zł nie była udana ze względu na zwyżkę EUR/USD. Jednak, jeżeli w środę potwierdzi się, że RPP nie zmieniła stóp procentowych, to złoty może jeszcze stracić na wartości. Kluczowym oporem dla EUR/PLN będzie poziom 3,45 zł. Z kolei USD/PLN ma szanse wspiąć się w okolice 2,23-2,2450 zł (jeżeli EUR/USD powróci do spadków).
Euro/dolar: Nieoczekiwanie niższa inflacja w czterech niemieckich landach w kwietniu doprowadziła dziś rano do nagłego spadku notowań EUR/USD poniżej poziomu 1,56. Strona popytowa na euro dość szybko odzyskała jednak siłę i notowania wzrosły w okolice 1,5685. Przyczyniły się do tego opinie Jean-Claude Tricheta i Yvesa Merscha z Europejskiego Banku Centralnego, którzy powtórzyli, że utrzymanie stabilności cen pozostaje najważniejszym priorytetem. Wspólnej walucie mógł pomóc także lepszy odczyt indeksu nastrojów wśród niemieckich konsumentów w maju (wzrost do 5,9 pkt. z 4,8 pkt. w kwietniu). Z kolei negatywny wpływ na dolara mogła mieć sytuacja na rynku ropy naftowej (choć zwykle jest odwrotnie), ale przede wszystkim powrót niepewności związanej ze środowym komunikatem FED. Mimo, że większość uczestników rynku spodziewa się, że okres agresywnych cięć stóp procentowych zbliża się do końca, to jednak perspektywy dla amerykańskiej gospodarki pozostają niepewne. W efekcie, jeżeli w komunikacie FED znajdzie się więcej „gołębich” akcentów, nie wykluczających dalszych cięć stóp procentowych, to dolar może dość szybko powrócić do trendu spadkowego. Dlatego też publikowane w najbliższym czasie dane makroekonomiczne mogą okazać się dość istotne. Z najważniejszych: we wtorek o godz. 16:00 indeks zaufania konsumentów Conference Board w kwietniu (prognoza spadku do 62 pkt.), w środę o godz. 14:15 szacunki firmy ADP, co do liczby nowych etatów poza rolnictwem w kwietniu (prognoza -80 tys.), a 15 minut później o godz. 14:30 wstępny odczyt PKB za I kwartał na poziomie 0,2 proc. Jeżeli będzie ujemny, to dolar może stracić przed zaplanowaną na godz. 20:15 decyzją FED. Analiza techniczna za sprawą przebiegu dziennych wskaźników EUR/USD daje pewną przewagę stronie podażowej, chociaż na tym samym wykresie ceny tworzy się formacja objęcia hossy. Kluczowe mogą okazać się poziomy 1,5732 i 1,5787 (odpowiednio 38,2 proc. i 50 proc. zniesienia ostatnich spadków). Dopiero ich pokonanie zaneguje scenariusz spadkowy, który finalnie powinien sprowadzić notowania EUR/USD w okolice 1,5350.
Funt/dolar: Obawy, co do zaplanowanych na ten tydzień publikacji danych makroekonomicznych z USA, zostały wykorzystane przez stronę popytową, która wyniosła dzisiaj notowania GBP w okolice 1,99 za USD. Dane makroekonomiczne, które mogłyby zaszkodzić funtowi nadejdą dopiero jutro, z czego najważniejsze będą informacje o liczbie złożonych wniosków i udzielonych kredytów hipotecznych w marcu i sytuacji w handlu w kwietniu. Sytuacja techniczna po poniedziałkowej zwyżce nie jest jednak jednoznaczna. Wsparcia poniżej 1,97 okazały się dość silne, co może wróżyć ponowny test okolic 1,9950-1,9970, jeżeli dane makroekonomiczne opublikowane jutro i w środę (przed decyzją FED) byłyby słabe dla dolara.
Złoty: W poniedziałek złoty nieznacznie tracił na wartości w oczekiwaniu na środową decyzję Rady Polityki Pieniężnej, a także w kontekście zbliżającego się długiego weekendu, który skłania do redukowania dotychczasowych pozycji. Ograniczony wpływ mógł mieć także kryzys rządowy na Węgrzech, który może osłabić reformatorską pozycję premiera Gyurcsanego, kierującego de facto gabinetem mniejszościowym. Na razie jednak forint zachowuje się dość stabilnie, niewykluczone, że inwestorzy liczą na to, iż uda się szybko zgromadzić nową większość. Wracając do wydarzeń z kraju, euro podrożało do 3,44 zł, a dolar oscylował nieco powyżej poziomu 2,19 zł. Kolejna próba pokonania poziomu 2,20 zł nie była udana ze względu na zwyżkę EUR/USD. Jednak, jeżeli w środę potwierdzi się, że RPP nie zmieniła stóp procentowych, to złoty może jeszcze stracić na wartości. Kluczowym oporem dla EUR/PLN będzie poziom 3,45 zł. Z kolei USD/PLN ma szanse wspiąć się w okolice 2,23-2,2450 zł (jeżeli EUR/USD powróci do spadków).
Euro/dolar: Nieoczekiwanie niższa inflacja w czterech niemieckich landach w kwietniu doprowadziła dziś rano do nagłego spadku notowań EUR/USD poniżej poziomu 1,56. Strona popytowa na euro dość szybko odzyskała jednak siłę i notowania wzrosły w okolice 1,5685. Przyczyniły się do tego opinie Jean-Claude Tricheta i Yvesa Merscha z Europejskiego Banku Centralnego, którzy powtórzyli, że utrzymanie stabilności cen pozostaje najważniejszym priorytetem. Wspólnej walucie mógł pomóc także lepszy odczyt indeksu nastrojów wśród niemieckich konsumentów w maju (wzrost do 5,9 pkt. z 4,8 pkt. w kwietniu). Z kolei negatywny wpływ na dolara mogła mieć sytuacja na rynku ropy naftowej (choć zwykle jest odwrotnie), ale przede wszystkim powrót niepewności związanej ze środowym komunikatem FED. Mimo, że większość uczestników rynku spodziewa się, że okres agresywnych cięć stóp procentowych zbliża się do końca, to jednak perspektywy dla amerykańskiej gospodarki pozostają niepewne. W efekcie, jeżeli w komunikacie FED znajdzie się więcej „gołębich” akcentów, nie wykluczających dalszych cięć stóp procentowych, to dolar może dość szybko powrócić do trendu spadkowego. Dlatego też publikowane w najbliższym czasie dane makroekonomiczne mogą okazać się dość istotne. Z najważniejszych: we wtorek o godz. 16:00 indeks zaufania konsumentów Conference Board w kwietniu (prognoza spadku do 62 pkt.), w środę o godz. 14:15 szacunki firmy ADP, co do liczby nowych etatów poza rolnictwem w kwietniu (prognoza -80 tys.), a 15 minut później o godz. 14:30 wstępny odczyt PKB za I kwartał na poziomie 0,2 proc. Jeżeli będzie ujemny, to dolar może stracić przed zaplanowaną na godz. 20:15 decyzją FED. Analiza techniczna za sprawą przebiegu dziennych wskaźników EUR/USD daje pewną przewagę stronie podażowej, chociaż na tym samym wykresie ceny tworzy się formacja objęcia hossy. Kluczowe mogą okazać się poziomy 1,5732 i 1,5787 (odpowiednio 38,2 proc. i 50 proc. zniesienia ostatnich spadków). Dopiero ich pokonanie zaneguje scenariusz spadkowy, który finalnie powinien sprowadzić notowania EUR/USD w okolice 1,5350.
Funt/dolar: Obawy, co do zaplanowanych na ten tydzień publikacji danych makroekonomicznych z USA, zostały wykorzystane przez stronę popytową, która wyniosła dzisiaj notowania GBP w okolice 1,99 za USD. Dane makroekonomiczne, które mogłyby zaszkodzić funtowi nadejdą dopiero jutro, z czego najważniejsze będą informacje o liczbie złożonych wniosków i udzielonych kredytów hipotecznych w marcu i sytuacji w handlu w kwietniu. Sytuacja techniczna po poniedziałkowej zwyżce nie jest jednak jednoznaczna. Wsparcia poniżej 1,97 okazały się dość silne, co może wróżyć ponowny test okolic 1,9950-1,9970, jeżeli dane makroekonomiczne opublikowane jutro i w środę (przed decyzją FED) byłyby słabe dla dolara.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.