
Data dodania: 2008-04-23 (12:03)
Członek Europejskiego Banku Centralnego, Christian Noyer użył wczoraj w jednym z wywiadów sformułowania „jeżeli będzie trzeba, zmienimy stopy procentowe”, a agencja MNI powołując się na źródła w ECB zasugerowała bazując na nastawieniu członków tego gremium, iż prędzej dojdzie do ewentualnej podwyżki stóp procentowych, niż ich obniżki.
W efekcie we wtorek po południu padła magiczna bariera 1,60 na EUR/USD i ustanowiliśmy nowe historyczne maksimum na 1,6018. W środę rano Christian Noyer tłumaczył, że został „źle zrozumiany”, a Jean-Claude Juncker z Eurogrupy powtórzył, iż nadmierna zmienność na rynkach finansowych nie była intencją komunikatu wydanego prawie 2 tygodnie temu przez grupę G-7. W efekcie notowania EUR/USD powróciły poniżej 1,60.
Złoty: Wzrost inflacji bazowej netto do 2,7 proc. r/r w marcu z 2,5 proc. r/r ponownie podzielił rynek pomiędzy zwolenników, a przeciwników kwietniowej podwyżki stóp procentowych przez RPP. Zdaniem „jastrzębi” niższa dynamika produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej nie sugeruje jeszcze poważniejszego spowolnienia gospodarki w najbliższych miesiącach, o ile sytuacja na rynku pracy wciąż pozostaje bardzo dobra. Zresztą przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego uznali, że to właśnie ten czynnik będzie w najbliższych miesiącach kluczowy dla decyzji RPP. Dodali jednak, że cykl podwyżek może zbliżać się do końca. Niemniej jednak, może okazać się, że rozpoczynające się w przyszły wtorek dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej będzie burzliwe, a walka pomiędzy „jastrzębiami” i „gołębiami” dość ostra. W efekcie trudno jednoznacznie określić, jaka decyzja zostanie podjęta i tak też to odbiera rynek. W środę rano złoty ponownie nieco się umocnił – notowania EUR/PLN spadły do 3,4050 zł, wciąż jednak utrzymując się powyżej kluczowego wsparcia na 3,40 zł. Z kolei USD/PLN był wart 2,1320 zł, CHF/PLN 2,12 zł, a GBP/PLN 4,2550 zł. Dopóki nie pojawią się wyraźne sygnały sugerujące krótkoterminową zmianę trendu na EUR/USD, dopóty złoty pozostanie mocny. Chociaż nie można wykluczyć realizacji zysków w przyszłym tygodniu – inwestorzy nie będą chcieli utrzymywać pozycji przez długi, majowy weekend.
Euro/dolar: „Korekta” wypowiedzi Christiana Noyera i kolejne krytyczne wypowiedzi szefa Eurogrupy sprowadziły w środę rano notowania EUR/USD do 1,5940. Później jednak wspólna waluta zaczęła ponownie zyskiwać, do czego przyczyniły się wstępne odczyty indeksów PMI. Lepszy od prognoz okazał się PMI dla usług, który wzrósł w kwietniu do 51,8 pkt. z 51,6 pkt. w marcu, ale gorsze wskazania przyniósł PMI dla przemysłu – spadek do 50,8 pkt. Nie udało się jednak powrócić powyżej 1,60. Być może inwestorzy obawiają się bardziej zdecydowanych działań ze strony banków centralnych krajów grupy G-7, bądź zaczynają poważniej liczyć się z tym, że rekordowo droga ropa na rynkach światowych, wpłynie na ograniczenie przyszłych obniżek stóp procentowych przez FED. W takiej sytuacji może się okazać, że po spodziewanym 30 kwietnia cięciu o 25 pkt. bazowych do 2,00 proc., członkowie FOMC wstrzymają się z kolejnymi posunięciami przez kilka miesięcy. Taki wydźwięk komunikatu mógłby sprawić, iż maj byłby miesiącem powrotu dolara, który odrobiłby sporą część poniesionych w ostatnich tygodniach strat. Na razie pozostaje nam czekać na kolejne porcje danych makro z USA. Te poznamy jednak dopiero jutro.
Funt/dolar: Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 zapiski z ostatniego kwietniowego posiedzenia Banku Anglii pokazały, iż dwóch członków było przeciwko obniżce stóp procentowych. To „jastrzębie” Tim Besley i Andrew Sentence. Pierwszy z nich doprowadził wczoraj do wzrostu notowań funta, twierdząc, że ogłoszony w poniedziałek plan pomocy dla sektora pożyczek hipotecznych sprawia, iż należy większą uwagę poświęcić inflacji, której presja może w najbliższych miesiącach się nasilić. Niemniej, członkowie MPC i tak są podzieleni. Zapiski pokazały, iż David Blanchflower opowiadał się za 50 punktowym cięciem stóp, obawiając się poważniejszego spowolnienia gospodarczego. W efekcie interpretacja dzisiejszych informacji powinna być taka, iż kolejne cięcia stóp w Wielkiej Brytanii są możliwe, chociaż będą dość wyważone. Kolejne kluczowe dane dla funta nadejdą jutro (marcowa sprzedaż detaliczna i wzrost PKB w I kwartale). Do tego czasu notowania GBP/USD mogą pozostawać w przedziale 1,9860-2,0000. Jeżeli jutrzejsze dane będą słabe, to kurs powędruje wyraźniej na południe.
Złoty: Wzrost inflacji bazowej netto do 2,7 proc. r/r w marcu z 2,5 proc. r/r ponownie podzielił rynek pomiędzy zwolenników, a przeciwników kwietniowej podwyżki stóp procentowych przez RPP. Zdaniem „jastrzębi” niższa dynamika produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej nie sugeruje jeszcze poważniejszego spowolnienia gospodarki w najbliższych miesiącach, o ile sytuacja na rynku pracy wciąż pozostaje bardzo dobra. Zresztą przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego uznali, że to właśnie ten czynnik będzie w najbliższych miesiącach kluczowy dla decyzji RPP. Dodali jednak, że cykl podwyżek może zbliżać się do końca. Niemniej jednak, może okazać się, że rozpoczynające się w przyszły wtorek dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej będzie burzliwe, a walka pomiędzy „jastrzębiami” i „gołębiami” dość ostra. W efekcie trudno jednoznacznie określić, jaka decyzja zostanie podjęta i tak też to odbiera rynek. W środę rano złoty ponownie nieco się umocnił – notowania EUR/PLN spadły do 3,4050 zł, wciąż jednak utrzymując się powyżej kluczowego wsparcia na 3,40 zł. Z kolei USD/PLN był wart 2,1320 zł, CHF/PLN 2,12 zł, a GBP/PLN 4,2550 zł. Dopóki nie pojawią się wyraźne sygnały sugerujące krótkoterminową zmianę trendu na EUR/USD, dopóty złoty pozostanie mocny. Chociaż nie można wykluczyć realizacji zysków w przyszłym tygodniu – inwestorzy nie będą chcieli utrzymywać pozycji przez długi, majowy weekend.
Euro/dolar: „Korekta” wypowiedzi Christiana Noyera i kolejne krytyczne wypowiedzi szefa Eurogrupy sprowadziły w środę rano notowania EUR/USD do 1,5940. Później jednak wspólna waluta zaczęła ponownie zyskiwać, do czego przyczyniły się wstępne odczyty indeksów PMI. Lepszy od prognoz okazał się PMI dla usług, który wzrósł w kwietniu do 51,8 pkt. z 51,6 pkt. w marcu, ale gorsze wskazania przyniósł PMI dla przemysłu – spadek do 50,8 pkt. Nie udało się jednak powrócić powyżej 1,60. Być może inwestorzy obawiają się bardziej zdecydowanych działań ze strony banków centralnych krajów grupy G-7, bądź zaczynają poważniej liczyć się z tym, że rekordowo droga ropa na rynkach światowych, wpłynie na ograniczenie przyszłych obniżek stóp procentowych przez FED. W takiej sytuacji może się okazać, że po spodziewanym 30 kwietnia cięciu o 25 pkt. bazowych do 2,00 proc., członkowie FOMC wstrzymają się z kolejnymi posunięciami przez kilka miesięcy. Taki wydźwięk komunikatu mógłby sprawić, iż maj byłby miesiącem powrotu dolara, który odrobiłby sporą część poniesionych w ostatnich tygodniach strat. Na razie pozostaje nam czekać na kolejne porcje danych makro z USA. Te poznamy jednak dopiero jutro.
Funt/dolar: Opublikowane dzisiaj o godz. 10:30 zapiski z ostatniego kwietniowego posiedzenia Banku Anglii pokazały, iż dwóch członków było przeciwko obniżce stóp procentowych. To „jastrzębie” Tim Besley i Andrew Sentence. Pierwszy z nich doprowadził wczoraj do wzrostu notowań funta, twierdząc, że ogłoszony w poniedziałek plan pomocy dla sektora pożyczek hipotecznych sprawia, iż należy większą uwagę poświęcić inflacji, której presja może w najbliższych miesiącach się nasilić. Niemniej, członkowie MPC i tak są podzieleni. Zapiski pokazały, iż David Blanchflower opowiadał się za 50 punktowym cięciem stóp, obawiając się poważniejszego spowolnienia gospodarczego. W efekcie interpretacja dzisiejszych informacji powinna być taka, iż kolejne cięcia stóp w Wielkiej Brytanii są możliwe, chociaż będą dość wyważone. Kolejne kluczowe dane dla funta nadejdą jutro (marcowa sprzedaż detaliczna i wzrost PKB w I kwartale). Do tego czasu notowania GBP/USD mogą pozostawać w przedziale 1,9860-2,0000. Jeżeli jutrzejsze dane będą słabe, to kurs powędruje wyraźniej na południe.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk, FIT Dom Maklerski S.A.

Komentarz dostarczyła firma:
First International Traders Dom Maklerski S.A.
First International Traders Dom Maklerski S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.