Data dodania: 2022-12-15 (13:34)
FED zrobił wczoraj to, co sam zapowiadał - stopy procentowe zostały podniesione tylko o 50 punktów baz. do 4,25-4,50 proc., a w przekazie zabrakło stricte "gołębich" akcentów. Projekcja dotycząca stóp procentowych (na bazie ankiet wśród członków FED) wskazała medianę na koniec 2023 r. na poziomie 5,10 proc., pokazując jednocześnie, że FED widzi o jedną podwyżkę więcej, niż rynki (te dalej trzymają się przedziału 4,75-5,00 proc.). Pokazała jednocześnie duże niezdecydowanie, co do tego jak może wyglądać sytuacja w 2024 r.
Na konferencji prasowej Jerome Powell powtórzył słynne "mamy jeszcze wiele do zrobienia", dodając, że obecny poziom stóp procentowych nie jest jeszcze nazbyt wysoki. Wystąpienie zwieńczyła konkluzja, że o obniżkach stóp procentowych będzie można dyskutować wtedy, kiedy decydenci będą pewni tego, że inflacja zmierza do celu na poziomie 2 proc. Czyli kiedy? Niewątpliwie ważne będą kolejne odczyty makro, zwłaszcza sytuacja na rynku pracy, którą FED określa wciąż jako dość dobrą. Wczoraj nie pojawiły się żadne sugestie, co do tego, że na posiedzeniu 1 lutego możemy zobaczyć już tylko 25-punktową podwyżkę stóp procentowych.
Przekaz ze strony FED pozostał, zatem "relatywnie jastrzębi", co wpisuje się w schemat dużej ostrożności decydentów w temacie komunikowania rynkom potencjalnego pivotu. Tym samym o ile w 2020 r. FED spóźnił się z rozpoczęciem cyklu zacieśniania, o tyle teraz być może go nadmiernie opóźnić. Co na to rynki? Giełdy ostatecznie lekko się cofnęły, a dolar podbił w górę. Można odnieść wrażenie, że rozpoczęła się właśnie przepychanka, o to kto będzie miał rację - rynki, czy FED.
"Gołębią" narrację mogą podbijać informacje z innych banków centralnych. Narodowy Bank Szwajcarii podniósł stopy procentowe o 50 punktów baz. do 1,00 proc. jak oczekiwano, ale przedstawiona projekcja inflacji sugeruje jej szybszy spadek w stronę celu, co może wiązać się raczej z kosmetycznymi ruchami na stopach procentowych. To już uderzyło we franka. O godz. 10:00 swoją decyzję opublikował Bank Norwegii - podwyżka stóp wyniosła 25 punktów baz., co było zgodne z szacunkami. Bank centralny zapowiedział koniec cyklu podwyżek w przyszłym roku na poziomie 3,00 proc. Korona norweska jest dzisiaj w gronie najsłabszych walut.
"Jastrzębia zachowawczość" Powella kontrastuje, zatem z przekazem płynącym ze strony innych banków centralnych. Przed nami jeszcze komunikaty Banku Anglii (godz. 13:00) i Europejskiego Banku Centralnego (godz. 14:15). Niemniej dolar jest dzisiaj silny na całej linii. W przestrzeni G-10 najgorzej zachowują się korony skandynawskie i waluty Antypodów (AUD nie wsparły nawet lepsze dane o zatrudnieniu w listopadzie, a bardziej mogły zaszkodzić słabe dane z Chin). Relatywnie stabilne pozostaje euro.
EURUSD - ECB nie pomoże bykom?
FED zawiódł "gołębi" liczących na dalsze osłabienie się dolara. Przekaz utrzymany w relatywnie "jastrzębim", ostrożnym tonie, jest wyraźnie inny od tego, który zaczyna płynąć ze strony innych banków centralnych. Dzisiaj o godz. 14:15 poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Czy spodziewana podwyżka stóp o 50 punktów baz. będzie ostatnią w takiej skali? ECB jest w nieco innej sytuacji, niż SNB, czy Norges Bank, które uderzyły dzisiaj w "gołębie" nuty. Ale i też w samym ECB są spore podziały a prezes Lagarde pokazała już nieraz, że mentalnie bliżej jej do "gołębi", niż do "jastrzębi". Po ostatnich posiedzeniach to "jastrzębie" w Radzie Gubernatorów "instruowały" rynki finansowe, że ECB pozostanie zdecydowany w temacie walki z inflacją. Niemniej słowa Philipe Lane'a z zeszłego tygodnia, o tym, że "wiele już zrobiliśmy" mogą pokazywać w którą stronę będzie iść polityka monetarna. ECB za chwilę może zacząć się zasłaniać programem QT (redukcji bilansu banku centralnego), jako zamiennikiem dla dalszego "jastrzębiego" podejścia w temacie stóp procentowych.
Czy wczorajsze maksimum EURUSD przy 1,0694 może być szczytem na dłużej? Dzisiaj wiele będzie zależeć od tego, czy wybity zostanie poziom 1,0594 (szczyt z 5 grudnia), co mogłoby dać impuls do zejścia w okolice 1,0550. Jednocześnie walka będzie się toczyć o to, czy rynek w kolejnych dniach będzie miał siłę powrócić ponad okolice 1,0632, które są o wiele ważniejsze z technicznego punktu widzenia (dawny dołek z marca 2020 r.). Zamknięcie tygodnia poniżej tego poziomu będzie sygnałem do powrotu w stronę dolara w kolejnych tygodniach.
 
Przekaz ze strony FED pozostał, zatem "relatywnie jastrzębi", co wpisuje się w schemat dużej ostrożności decydentów w temacie komunikowania rynkom potencjalnego pivotu. Tym samym o ile w 2020 r. FED spóźnił się z rozpoczęciem cyklu zacieśniania, o tyle teraz być może go nadmiernie opóźnić. Co na to rynki? Giełdy ostatecznie lekko się cofnęły, a dolar podbił w górę. Można odnieść wrażenie, że rozpoczęła się właśnie przepychanka, o to kto będzie miał rację - rynki, czy FED.
"Gołębią" narrację mogą podbijać informacje z innych banków centralnych. Narodowy Bank Szwajcarii podniósł stopy procentowe o 50 punktów baz. do 1,00 proc. jak oczekiwano, ale przedstawiona projekcja inflacji sugeruje jej szybszy spadek w stronę celu, co może wiązać się raczej z kosmetycznymi ruchami na stopach procentowych. To już uderzyło we franka. O godz. 10:00 swoją decyzję opublikował Bank Norwegii - podwyżka stóp wyniosła 25 punktów baz., co było zgodne z szacunkami. Bank centralny zapowiedział koniec cyklu podwyżek w przyszłym roku na poziomie 3,00 proc. Korona norweska jest dzisiaj w gronie najsłabszych walut.
"Jastrzębia zachowawczość" Powella kontrastuje, zatem z przekazem płynącym ze strony innych banków centralnych. Przed nami jeszcze komunikaty Banku Anglii (godz. 13:00) i Europejskiego Banku Centralnego (godz. 14:15). Niemniej dolar jest dzisiaj silny na całej linii. W przestrzeni G-10 najgorzej zachowują się korony skandynawskie i waluty Antypodów (AUD nie wsparły nawet lepsze dane o zatrudnieniu w listopadzie, a bardziej mogły zaszkodzić słabe dane z Chin). Relatywnie stabilne pozostaje euro.
EURUSD - ECB nie pomoże bykom?
FED zawiódł "gołębi" liczących na dalsze osłabienie się dolara. Przekaz utrzymany w relatywnie "jastrzębim", ostrożnym tonie, jest wyraźnie inny od tego, który zaczyna płynąć ze strony innych banków centralnych. Dzisiaj o godz. 14:15 poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego. Czy spodziewana podwyżka stóp o 50 punktów baz. będzie ostatnią w takiej skali? ECB jest w nieco innej sytuacji, niż SNB, czy Norges Bank, które uderzyły dzisiaj w "gołębie" nuty. Ale i też w samym ECB są spore podziały a prezes Lagarde pokazała już nieraz, że mentalnie bliżej jej do "gołębi", niż do "jastrzębi". Po ostatnich posiedzeniach to "jastrzębie" w Radzie Gubernatorów "instruowały" rynki finansowe, że ECB pozostanie zdecydowany w temacie walki z inflacją. Niemniej słowa Philipe Lane'a z zeszłego tygodnia, o tym, że "wiele już zrobiliśmy" mogą pokazywać w którą stronę będzie iść polityka monetarna. ECB za chwilę może zacząć się zasłaniać programem QT (redukcji bilansu banku centralnego), jako zamiennikiem dla dalszego "jastrzębiego" podejścia w temacie stóp procentowych.
Czy wczorajsze maksimum EURUSD przy 1,0694 może być szczytem na dłużej? Dzisiaj wiele będzie zależeć od tego, czy wybity zostanie poziom 1,0594 (szczyt z 5 grudnia), co mogłoby dać impuls do zejścia w okolice 1,0550. Jednocześnie walka będzie się toczyć o to, czy rynek w kolejnych dniach będzie miał siłę powrócić ponad okolice 1,0632, które są o wiele ważniejsze z technicznego punktu widzenia (dawny dołek z marca 2020 r.). Zamknięcie tygodnia poniżej tego poziomu będzie sygnałem do powrotu w stronę dolara w kolejnych tygodniach.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
 
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
  Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
  Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
  Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
  Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
  Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
  Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie. 
  Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
  Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
  Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.