Data dodania: 2022-12-12 (10:07)
W tym tygodniu należy spodziewać się podwyższonej zmienności. Przed nami trzy kluczowe decyzje banków centralnych. O poziomie stóp procentowych zdecydują Fed, EBC i BoE. Decyzję Rezerwy Federalnej poznamy w środę, z kolei Europejski Bank Centralny i Bank Anglii wydadzą swoje komunikaty w czwartek. Wcześniej, we wtorek zaprezentowane zostaną dane o inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych, które będą uważnie śledzone przez inwestorów w kontekście decyzji Fed.
Jeśli chodzi o decyzję Fed, EBC i BoE, oczekuje się podwyżki o 50 punktów bazowych i każde odchylenie od tego poziomu byłoby dużym zaskoczeniem dla rynku. Trzeba także zauważyć, że istotne będą nie tyle same decyzje, co prognozy dotyczące dalszej ścieżki poziomu stóp procentowych. Kluczowe dla dolara, jak i rynku akcji będzie to, czy w środę Jerome Powell zapowie koniec cyklu podwyżek i przy jakim poziomie stóp zakończy się zacieśnianie polityki.
Jeśli chodzi o zachowanie głównej pary walutowej, kurs na początku ubiegłego tygodnia zareagował na wysokości strefy oporowej przy 1,0600, po czym obserwowaliśmy korektę na 150 pipsów w dół. Niemniej w drugiej połowie tygodnia obserwowaliśmy zmianę sentymentu i ponowne podejście w rejony lokalnych maksimów, choć poziom 1,0600 nie został finalnie przekroczony i pozostaje istotnym oporem. Po weekendzie notowania EURUSD oscylują w rejonach 1,0530 i wydaje się, że dziś z racji niemal pustego kalendarza makro, nie należy oczekiwać większych ruchów. Kolejne dni zapowiadają się jednak bardzo ciekawie dlatego zmienność powinna być podwyższona. W przypadku osłabienia dolara i przebicia się kursu EURUSD powyżej 1,0600, droga w kierunku 1,0800 zostanie otwarta. W przeciwnym razie, utrzymanie się ceny poniżej 1,0600, może prowadzić do wygenerowania korekty w kierunku 1,0240, gdzie znajduje się kluczowe wsparcie techniczne.
Patrząc z kolei na nasz krajowy rynek, w ubiegłym tygodniu RPP zdecydowała się na utrzymanie poziomu stóp procentowych, podobnie jak na spotkaniu listopadowym, podwyżki zakończyły się więc na poziomie 6,75% (stopa referencyjna) i na razie nie oczekuje się aby stopy miały rosnąć. Ostatnia decyzja nie była zaskoczeniem dla złotego, jednak należy zauważyć, że sentyment na PLN zależy do tego co dzieje się na głównej parze walutowej czyli na EURUSD. Dlatego też ten tydzień może przynieść większe ruchy także na złotym, a to za sprawą wspomnianych decyzji banków centralnych, jak i danych makro z USA. Należy także zwrócić uwagę na dane z Polski, w tym tygodniu opublikowany zostanie finalny odczyt inflacji CPI (czwartek), a także inflacja bazowa (piątek).
W poniedziałek o poranku nasza krajowa waluta nieznacznie się osłabia, zmienność pozostawia jednak sporo do życzenia. Po godzinie 9:00 złoty traci 0,15% względem dolara i 0,1% do euro. Z kolei ruchy na parach GBPPLN i CHFPLN nie przekraczają 0,1%. Aktualnie za dolara trzeba zapłacić 4,4562 zł, za euro 4,6909 zł, za franka 4,7626 zł, a za funta 5,4568 zł.
Jeśli chodzi o zachowanie głównej pary walutowej, kurs na początku ubiegłego tygodnia zareagował na wysokości strefy oporowej przy 1,0600, po czym obserwowaliśmy korektę na 150 pipsów w dół. Niemniej w drugiej połowie tygodnia obserwowaliśmy zmianę sentymentu i ponowne podejście w rejony lokalnych maksimów, choć poziom 1,0600 nie został finalnie przekroczony i pozostaje istotnym oporem. Po weekendzie notowania EURUSD oscylują w rejonach 1,0530 i wydaje się, że dziś z racji niemal pustego kalendarza makro, nie należy oczekiwać większych ruchów. Kolejne dni zapowiadają się jednak bardzo ciekawie dlatego zmienność powinna być podwyższona. W przypadku osłabienia dolara i przebicia się kursu EURUSD powyżej 1,0600, droga w kierunku 1,0800 zostanie otwarta. W przeciwnym razie, utrzymanie się ceny poniżej 1,0600, może prowadzić do wygenerowania korekty w kierunku 1,0240, gdzie znajduje się kluczowe wsparcie techniczne.
Patrząc z kolei na nasz krajowy rynek, w ubiegłym tygodniu RPP zdecydowała się na utrzymanie poziomu stóp procentowych, podobnie jak na spotkaniu listopadowym, podwyżki zakończyły się więc na poziomie 6,75% (stopa referencyjna) i na razie nie oczekuje się aby stopy miały rosnąć. Ostatnia decyzja nie była zaskoczeniem dla złotego, jednak należy zauważyć, że sentyment na PLN zależy do tego co dzieje się na głównej parze walutowej czyli na EURUSD. Dlatego też ten tydzień może przynieść większe ruchy także na złotym, a to za sprawą wspomnianych decyzji banków centralnych, jak i danych makro z USA. Należy także zwrócić uwagę na dane z Polski, w tym tygodniu opublikowany zostanie finalny odczyt inflacji CPI (czwartek), a także inflacja bazowa (piątek).
W poniedziałek o poranku nasza krajowa waluta nieznacznie się osłabia, zmienność pozostawia jednak sporo do życzenia. Po godzinie 9:00 złoty traci 0,15% względem dolara i 0,1% do euro. Z kolei ruchy na parach GBPPLN i CHFPLN nie przekraczają 0,1%. Aktualnie za dolara trzeba zapłacić 4,4562 zł, za euro 4,6909 zł, za franka 4,7626 zł, a za funta 5,4568 zł.
Źródło: Łukasz Stefanik, Analityk rynków finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży
12:02 Raport DM BOŚ z rynku walutSłabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?
11:08 Ciekawostki walutowePomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?
11:07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersUsługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.
Odbicie na indeksach
2024-04-23 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersJesteśmy w okresie blackout-u, co oznacza, że na rynek nie „wypłyną” żadne komentarze ze strony przedstawicieli Fed-u. To również informacja, że na przyszły tydzień zaplanowane jest kolejne posiedzenie FOMC. Dziś w centrum uwagi znajdą się odczyty PMI dla Europy. Wskaźnik dla usług dla strefy euro zaskoczył wynikami za luty i marzec opuszczając obszar recesji (powyżej 50 pkt.). Oczekiwana jest dalsza poprawa sytuacji. Wczoraj indeksy giełdowe w USA oraz te na Starym Kontynencie odnotowały pozytywną sesję.
Japoński jen na 34-letnich minimach
2024-04-23 Poranny komentarz walutowy XTBPoczątek tygodnia nie był specjalnie udany dla japońskiej waluty. Jen w stosunku do dolara wybił się na nowe 34-letnie minima, tym samym uwydatniając zupełnie odmienne nastawienie dotyczące polityki monetarnej Banku Japonii oraz Rezerwy Federalnej. Jastrzębi zwrot dokonywany na przestrzeni ostatniego miesiąca, który mocno ograniczył spektrum potencjalnych obniżek stóp FED w tym roku, silnie działa na rentowności obligacji amerykańskich, a to bezpośrednio koreluje z silnym dolarem.
Studzenie emocji...
2024-04-22 Raport DM BOŚ z rynku walutWeekend nie przyniósł informacji mogących prowadzić do jakiejś kolejnej eskalacji na Bliskim Wschodzie, wręcz odwrotnie - Iran dał do zrozumienia, że "sprawa jest załatwiona" - co może sugerować możliwą deeskalację w geopolityce w kolejnych dniach. To pozwoli skupić się rynkom na innych tematach, a konkretnie na dalszych perspektywach dla rynków akcji, gdyż to będzie mieć przełożenie na tzw. globalny sentyment.
Rynek czeka na piątkowe dane
2024-04-22 Komentarz poranny TMS BrokersW piątek dominowały negatywne nastroje ze względu na utrzymujące się napięcia geopolityczne. Nie bez znaczenia było również ograniczanie przez rynki oczekiwań dotyczących obniżek stóp procentowych Fed w związku z ryzykiem inflacyjnym. Po kolejnych doniesieniach, że atak Izraela nie wywołał szybkiego odwetu ze strony Iranu sytuacja nieco się uspokoiła. Ostatecznie Nasdaq Composite stracił 2,1 proc. a SP500 spadł o 0,9 proc. Jedynie Dow Jones wyszedł na plus i zanotował wynik 0,6 proc. Złoty był nieco mocniejszy ale wciąż jest zdecydowanie słabszy niż przed tygodniem.
To tylko turbulencje?
2024-04-22 Poranny komentarz walutowy XTBUbiegły tydzień był dość wyboisty dla notowań złotego. W pewnym momencie dolar kosztował już nawet ponad 4,12 złotego. Sytuacja jednak uspokoiła się – czy było to tylko jednorazowa zmienność? Na rynku dzieje się naprawdę sporo. Mamy napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie, oddalającą się perspektywę obniżek stóp procentowych w USA, startujący dość nerwowo sezon wyników kwartalnych w USA. Tworzy to dość ciekawy kontekst dla rynku złotego, na którym nie brakuje też wpływu lokalnych czynników.
nerwowy poranek, ale nic poza tym
2024-04-19 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.