Data dodania: 2022-12-05 (12:35)
Dane Departamentu Pracy USA, jakie poznaliśmy w piątek po południu nie były słabe i mogą mieć znaczenie dla FED - aż 263 tys. nowych etatów poza rolnictwem jest dowodem na to, że rynek pracy nadal pozostaje relatywnie silny. Rynek chyba woli to jednak zweryfikować przy okazji publikacji komunikatu i nowych projekcji makro ze strony FED, co będzie mieć miejsce 14 grudnia.
Wcześniej poznamy jednak wiele istotnych danych: ISM dla usług (dzisiaj), inflację PPI (piątek), inflację CPI (wtorek przed FED), chociaż trudno ocenić, na ile mogłyby one zmienić trend na dolarze. W piątek po danych z rynku pracy powróciły oczekiwania, co do sufitu dla stóp procentowych w maju 2023 r. na poziomie 5,00-5,25 proc., ale dzisiaj rano były one już słabsze. Niezależnie od faktu, że zdaniem wpływowego dziennikarza Wall Street Journal (Timiraos) istnieje ryzyko, że FED podniesie stopy procentowe w 2023 r. ponad poziom 5 proc.
W poniedziałek nad ranem dolar był jednak wyraźnie słabszy ze względu na optymizm inwestorów podczas handlu w Azji - wpływ na to miały doniesienia o poluzowaniu restrykcji pandemicznych w największych chińskich miastach. Widać, że tamtejsze władze chcą ograniczyć ich negatywny wpływ na społeczeństwo, choć rynek próbuje je dyskontować jako koniec epoki "zero-COVID", co może być nieco przedwczesne (wydaje się, że pełne odejście od tej polityki potrwa nawet kilka miesięcy). Dość niskie, jak na ostatnie tygodnie, poziomy dolara nie utrzymały się jednak długo i początek sesji europejskiej przyniósł jego nieznaczne odbicie od porannych dołków (ale nie na tyle, aby wymazać cały dzisiejszy ruch).
Z pozostałych informacji warto zwrócić uwagę na odczyty indeksów PMI dla usług, które będą dzisiaj spływać z wielu krajów i wspomniane już dane ISM z USA. W przypadku euro agencje przywołują dzisiaj komentarz przedstawiciela ECB (Villeroy), którego zdaniem nie jest obecnie czas na to, aby dyskutować o tym, gdzie cykl podwyżek stóp w strefie euro mógłby się zatrzymać. Ta "jastrzębia" wypowiedź kontrastuje z "gołębim" komentarzem przedstawiciela Banku Angli (Dhingra). Wedlug niego nazbyt agresywna polityka może prowadzić do "głębokiej" recesji. Przed negatywnym scenariuszem dla gospodarki przestrzegła też Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (CBI). Nie przeszkodziło to jednak w zwyżkach funta. Dzisiaj słabo wypada tylko jen. Zwyżka USDJPY może mieć związek z reakcją rentowności amerykańskich obligacji, które lekko podbiły w górę (dług bardziej słucha się tego co napisano we wspomnianym już Wall Street Journal?).
EURUSD - wzrosty nie potwierdzone technicznie?
Ostatnia zwyżka notowań eurodolara ponad poziom 1,05 nie jest już potwierdzana na wskaźnikach, co może zapowiadać potencjalny przełom w kolejnych dniach. Niemniej wydaje się, że na fali "uporu" rynku co do słabego dolara, mamy szanse przetestować strefę oporu 1,0600-1,0634, przy czym kluczowy jest ten drugi poziom bazujący na minimum z marca 2020 r. W temacie euro warto pamiętać o tym, że 15 grudnia (czyli dzień po FED) mamy posiedzenie ECB, ale tutaj ruch o 50 punktów baz. został już zdyskontowany, a co do przekazu (na ile będzie on "jastrzębi") jest wiele opinii. Wprawdzie mamy takie głosy jak Francois Villeroy'a - to nie jest czas na dyskusję o tym, gdzie mogłyby się zakończyć podwyżki stóp w 2023 r. - ale i też jest tzw. umiarkowane centrum reprezentowane przez szefową Christine Lagarde i grupka "gołębi". Warto mieć na uwadze to, że ECB zapowiedział już start programu QT (ograniczania bilansu banku centralnego) i to może być "zamiennik" dla bardziej zdecydowanych podwyżek stóp w nadchodzących miesiącach.
Technicznie - rejon 1,0634 jest dość silny i jego pokonanie raczej powinno mieć mocniejszy "podkład fundamentalny", a ten w przyszłym tygodniu może nieć być tak oczywisty, jak to się może wydawać - przyszłotygodniowy przekaz z FED może pokazać, że decydenci wolą wolniej przechodzić z restrykcyjnego do neutralnego nastawienia w polityce monetarnej w 2023 r., niż by tego oczekiwały rynki.
W poniedziałek nad ranem dolar był jednak wyraźnie słabszy ze względu na optymizm inwestorów podczas handlu w Azji - wpływ na to miały doniesienia o poluzowaniu restrykcji pandemicznych w największych chińskich miastach. Widać, że tamtejsze władze chcą ograniczyć ich negatywny wpływ na społeczeństwo, choć rynek próbuje je dyskontować jako koniec epoki "zero-COVID", co może być nieco przedwczesne (wydaje się, że pełne odejście od tej polityki potrwa nawet kilka miesięcy). Dość niskie, jak na ostatnie tygodnie, poziomy dolara nie utrzymały się jednak długo i początek sesji europejskiej przyniósł jego nieznaczne odbicie od porannych dołków (ale nie na tyle, aby wymazać cały dzisiejszy ruch).
Z pozostałych informacji warto zwrócić uwagę na odczyty indeksów PMI dla usług, które będą dzisiaj spływać z wielu krajów i wspomniane już dane ISM z USA. W przypadku euro agencje przywołują dzisiaj komentarz przedstawiciela ECB (Villeroy), którego zdaniem nie jest obecnie czas na to, aby dyskutować o tym, gdzie cykl podwyżek stóp w strefie euro mógłby się zatrzymać. Ta "jastrzębia" wypowiedź kontrastuje z "gołębim" komentarzem przedstawiciela Banku Angli (Dhingra). Wedlug niego nazbyt agresywna polityka może prowadzić do "głębokiej" recesji. Przed negatywnym scenariuszem dla gospodarki przestrzegła też Konfederacja Brytyjskiego Przemysłu (CBI). Nie przeszkodziło to jednak w zwyżkach funta. Dzisiaj słabo wypada tylko jen. Zwyżka USDJPY może mieć związek z reakcją rentowności amerykańskich obligacji, które lekko podbiły w górę (dług bardziej słucha się tego co napisano we wspomnianym już Wall Street Journal?).
EURUSD - wzrosty nie potwierdzone technicznie?
Ostatnia zwyżka notowań eurodolara ponad poziom 1,05 nie jest już potwierdzana na wskaźnikach, co może zapowiadać potencjalny przełom w kolejnych dniach. Niemniej wydaje się, że na fali "uporu" rynku co do słabego dolara, mamy szanse przetestować strefę oporu 1,0600-1,0634, przy czym kluczowy jest ten drugi poziom bazujący na minimum z marca 2020 r. W temacie euro warto pamiętać o tym, że 15 grudnia (czyli dzień po FED) mamy posiedzenie ECB, ale tutaj ruch o 50 punktów baz. został już zdyskontowany, a co do przekazu (na ile będzie on "jastrzębi") jest wiele opinii. Wprawdzie mamy takie głosy jak Francois Villeroy'a - to nie jest czas na dyskusję o tym, gdzie mogłyby się zakończyć podwyżki stóp w 2023 r. - ale i też jest tzw. umiarkowane centrum reprezentowane przez szefową Christine Lagarde i grupka "gołębi". Warto mieć na uwadze to, że ECB zapowiedział już start programu QT (ograniczania bilansu banku centralnego) i to może być "zamiennik" dla bardziej zdecydowanych podwyżek stóp w nadchodzących miesiącach.
Technicznie - rejon 1,0634 jest dość silny i jego pokonanie raczej powinno mieć mocniejszy "podkład fundamentalny", a ten w przyszłym tygodniu może nieć być tak oczywisty, jak to się może wydawać - przyszłotygodniowy przekaz z FED może pokazać, że decydenci wolą wolniej przechodzić z restrykcyjnego do neutralnego nastawienia w polityce monetarnej w 2023 r., niż by tego oczekiwały rynki.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.