Data dodania: 2022-11-18 (13:01)
W piątek dolar daje mieszane sygnały. Jeszcze wczoraj wieczorem jego zwyżki zostały przyhamowane, a skalę przeceny zredukowały indeksy na Wall Street. Widać, że emocje po słowach Jamesa Bullarda z oddziału FED w St.Louis opadły szybko, a rynki uznały, że poglądy jakoby sufit dla stóp procentowych miał wypaść znacznie powyżej spodziewanych obecnie 5,00-5,25 proc. (w maju 2023 r.), są niepotrzebną w tym momencie "dywagacją". Niemniej ze słów Bullarda wynika jedno - szanse na cięcia stóp w końcu przyszłego roku są nikłe - i to zdają się potwierdzać także pozostali członkowie FED.
Dzisiaj rano uwagę rynków skupiła na sobie sytuacja w Japonii. Po pierwsze ze względu na koleją rakietę wystrzeloną ze strony Korei Północnej (co już zaczyna być poważne), ale bardziej za sprawą danych nt. inflacji, która sięgnęła poziomów nie notowanych od 40 lat (w październiku 3,7 proc. r/r i bazowa 3,6 proc. r/r). Dane spotkały się z szybką reakcją Banku Japonii - prezes Kuroda powtórzył, że wskaźnik CPI może jeszcze przyspieszać w nadchodzących miesiącach, ale powinien spadać od połowy 2023 r. Tym samym BOJ nie widzi potrzeby dokonywania jakichkolwiek zmian w polityce monetarnej. Czy czegoś to nie przypomina? Narracja wielu banków centralnych sprzed kilkunastu miesięcy była podobna. Różnica jest jednak w tym, że teraz perspektywy gospodarcze na przyszły rok są słabe, a dane o wzroście gospodarczym w Japonii już teraz (w III kwartale) wypadły zaskakująco słabo. Rano jen zyskał, ale później znów się osłabił. Rynki na razie zdają się wierzyć szefowi BOJ, ale tak czy inaczej dane CPI będą uważniej śledzone.
Dzisiejszy kalendarz makro nie będzie nazbyt absorbujący. Uwagę mogą przykuć wystąpienia Joachima Nagela z ECB (godz. 14:00), oraz Susan Collins z FED (godz. 14:40), o ile będą one dotyczyć polityki monetarnej. Rano najsilniejsze w G-10 są dolar nowozelandzki (rynek zastanawia się w temacie posiedzenia RBNZ w przyszłym tygodniu?), oraz funt (sprzedaż detaliczna za październik wypadła nieco lepiej). Na drugim biegunie jest dolar kanadyjski i korona norweska. Ogólnie jednak zmiany są kosmetyczne. Patrząc na przebiegi z ostatnich dni wydaje się, że rynek powinien dalej faworyzować dolara.
EURUSD - rysowanie szczytu?
Wczorajsze naruszenie wsparcia przy 1,0350-60 znów okazało się chwilowe. Ale z drugiej strony popyt nie ma zbytnio siły, aby wyprowadzić notowania ponad barierę 1,04. Dzisiaj rano agencje opublikowały wypowiedź szefowej Europejskiego Banku Centralnego, która powtórzyła, że wysoka inflacja wymagać będzie dalszych podwyżek stóp procentowych. Nic nowego i w zasadzie bez szczegółów. O godz. 14:00 zobaczymy jeszcze komentarz ze strony szefa niemieckiej Buby i najpewniej będzie on bardziej "jastrzębi". Rynki interesuje jednak to, jakie są szanse na to, aby ECB wyciągnął cykl podwyżek stóp bardziej w czasie na rok 2023 r. A tutaj nic ciekawego raczej nie dowiemy się wcześniej, niż na posiedzeniu Banku w grudniu (15.12., czyli dzień po FED). Tymczasem zmieniają się oczekiwania, co do samego FED. Rynki wyceniają już, że cykl zakończy się w maju, podczas kiedy do tej pory była mowa o I kwartale 2023 r. Dla układu sił na EURUSD nie jest to informacja mogąca sprzyjać dalszym zwyżkom tej pary. Korekta wydaje się być coraz bardziej prawdopodobna.
Technicznie EURUSD nadal zdaje się rysować szczyt. Dopóki nie zobaczymy zamknięcia dziennej świecy poniżej strefy 1,0350-60, dopóty nie będzie można przyjąć, że korekta została rozpoczęta.
Dzisiejszy kalendarz makro nie będzie nazbyt absorbujący. Uwagę mogą przykuć wystąpienia Joachima Nagela z ECB (godz. 14:00), oraz Susan Collins z FED (godz. 14:40), o ile będą one dotyczyć polityki monetarnej. Rano najsilniejsze w G-10 są dolar nowozelandzki (rynek zastanawia się w temacie posiedzenia RBNZ w przyszłym tygodniu?), oraz funt (sprzedaż detaliczna za październik wypadła nieco lepiej). Na drugim biegunie jest dolar kanadyjski i korona norweska. Ogólnie jednak zmiany są kosmetyczne. Patrząc na przebiegi z ostatnich dni wydaje się, że rynek powinien dalej faworyzować dolara.
EURUSD - rysowanie szczytu?
Wczorajsze naruszenie wsparcia przy 1,0350-60 znów okazało się chwilowe. Ale z drugiej strony popyt nie ma zbytnio siły, aby wyprowadzić notowania ponad barierę 1,04. Dzisiaj rano agencje opublikowały wypowiedź szefowej Europejskiego Banku Centralnego, która powtórzyła, że wysoka inflacja wymagać będzie dalszych podwyżek stóp procentowych. Nic nowego i w zasadzie bez szczegółów. O godz. 14:00 zobaczymy jeszcze komentarz ze strony szefa niemieckiej Buby i najpewniej będzie on bardziej "jastrzębi". Rynki interesuje jednak to, jakie są szanse na to, aby ECB wyciągnął cykl podwyżek stóp bardziej w czasie na rok 2023 r. A tutaj nic ciekawego raczej nie dowiemy się wcześniej, niż na posiedzeniu Banku w grudniu (15.12., czyli dzień po FED). Tymczasem zmieniają się oczekiwania, co do samego FED. Rynki wyceniają już, że cykl zakończy się w maju, podczas kiedy do tej pory była mowa o I kwartale 2023 r. Dla układu sił na EURUSD nie jest to informacja mogąca sprzyjać dalszym zwyżkom tej pary. Korekta wydaje się być coraz bardziej prawdopodobna.
Technicznie EURUSD nadal zdaje się rysować szczyt. Dopóki nie zobaczymy zamknięcia dziennej świecy poniżej strefy 1,0350-60, dopóty nie będzie można przyjąć, że korekta została rozpoczęta.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty kończy rok spokojnie, ale styczeń 2026 może szybko zmienić sytuację na rynku walutowym
2025-12-29 Komentarz walutowy MyBank.plSpokojna końcówka roku może być myląca: Ostatnie dni handlu rynku walutowym w 2025 roku przebiegają w warunkach obniżonej płynności, typowej dla okresu świąteczno-noworocznego. Historycznie taki układ często sprzyja stabilizacji kursów, ale jednocześnie bywa zapowiedzią wzrostu zmienności wraz z powrotem pełnej aktywności inwestorów na początku stycznia. Wchodząc w 2026 rok, złoty znajduje się w punkcie równowagi pomiędzy solidnymi fundamentami krajowymi a globalnymi czynnikami ryzyka.
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
2025-12-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.









