
Data dodania: 2022-11-03 (10:05)
Powell – prezes Rezerwy Federalnej – umocnił dolara, pomimo, że ogłosił prawdopodobne zmniejszenie tempa podwyżek stóp procentowych. Kluczowe okazało się stwierdzenie, że zakończenie cyklu będzie miało miejsce na wyższym poziomie niż oczekiwano, co oznacza, że cały proces zaostrzania polityki monetarnej wydłuży się w czasie.
Stopy procentowe w USA rosną już szósty raz. Czwarty ruch ma wielkość aż 75 punktów bazowych. Aktualnie stopa Fed Funds znajduje się w przedziale 3,75 – 4,00 proc. Na rynku widać było dwie reakcje. Pierwsza po samej decyzji, która osłabiła USD, bo rynek już wcześniej wycenił taki ruch. Konferencja prasowa zmieniła jednak wiele. Dolar szybko odrobił straty a główna para walutowa dość dynamicznie zaczęła kierować się w stronę poziomu 0,98. Indeksy giełdowe ostatecznie zamknęły dzień ze stratami.
Przede wszystkim Powell dał do zrozumienia, że od teraz nie liczy się tempo podwyżek stóp, ale szczyt, jaki ostatecznie one osiągną. A na podstawie ostatnich rozmów bankierów centralnych ten prawdopodobnie będzie wyższy niż wcześniej zakładano. Dla przypomnienia: według wrześniowych projekcji mediana dla poziomu stóp na koniec 2023 r. wyniosła 4,6 proc. To tylko nieznacznie niższy poziom niż Fed Funds Future wyceniał na koniec 2023 roku. Zatem ta wypowiedź Powella była pierwszym pozytywnym aspektem dla dolara.
Po drugie, przewodniczący Fed wskazał, że Rezerwa Federalna dąży do dodatnich realnych stóp procentowych. Oznacza to, że bank centralny zamierza utrzymać stopę procentową na wysokim poziomie, dopóki inflacja nie spadnie poniżej niej. To był drugi dodatni czynnik dla dolara.
Kolejnym pozytywny akcentem dla USD było to, że w wypowiedziach Powella można było zauważyć duży niepokój o ryzyko inflacyjne. Dobitnie było podkreślone, że Fed będzie kontynuował podnoszenie stóp procentowych „dopóki zadanie nie zostanie wykonane”, czyli do momentu, aż inflacja nie powróci do celu na poziomie 2 proc. Powell dał do zrozumienia, że ten aspekt ma najwyższy priorytet i tym samym zasygnalizował, że znaczące spowolnienie gospodarcze zostanie zaakceptowane.
Ogólny wydźwięk jest zatem jastrzębi, pomimo, że ogłoszono spowolnienie tempa podwyżek. Fed dość inteligentnie przerzucił uwagę rynku na inne aspekty. To, czym ostatnio żył świat (mam na myśli zmniejszenie tempa zmian parametrów polityki monetarnej), zostało zepchnięte na drugi plan, a na pierwszy wysunięto nowy aspekt, który od wczoraj zaczął być wyceniany przez rynek. Niemniej jednak w najbliższym czasie liczyć się będzie to jak rozwija się sytuacja w gospodarce oraz sprawy związane z inflacją. Jeśli coraz częściej będą pojawiać się sygnały, że amerykańska gospodarka - a w szczególności rynek pracy - zaczyna znacząco słabnąć, sentyment może się szybko zmienić. Już jutro NFP, który będzie mocno obserwowany przez rynek.
Przede wszystkim Powell dał do zrozumienia, że od teraz nie liczy się tempo podwyżek stóp, ale szczyt, jaki ostatecznie one osiągną. A na podstawie ostatnich rozmów bankierów centralnych ten prawdopodobnie będzie wyższy niż wcześniej zakładano. Dla przypomnienia: według wrześniowych projekcji mediana dla poziomu stóp na koniec 2023 r. wyniosła 4,6 proc. To tylko nieznacznie niższy poziom niż Fed Funds Future wyceniał na koniec 2023 roku. Zatem ta wypowiedź Powella była pierwszym pozytywnym aspektem dla dolara.
Po drugie, przewodniczący Fed wskazał, że Rezerwa Federalna dąży do dodatnich realnych stóp procentowych. Oznacza to, że bank centralny zamierza utrzymać stopę procentową na wysokim poziomie, dopóki inflacja nie spadnie poniżej niej. To był drugi dodatni czynnik dla dolara.
Kolejnym pozytywny akcentem dla USD było to, że w wypowiedziach Powella można było zauważyć duży niepokój o ryzyko inflacyjne. Dobitnie było podkreślone, że Fed będzie kontynuował podnoszenie stóp procentowych „dopóki zadanie nie zostanie wykonane”, czyli do momentu, aż inflacja nie powróci do celu na poziomie 2 proc. Powell dał do zrozumienia, że ten aspekt ma najwyższy priorytet i tym samym zasygnalizował, że znaczące spowolnienie gospodarcze zostanie zaakceptowane.
Ogólny wydźwięk jest zatem jastrzębi, pomimo, że ogłoszono spowolnienie tempa podwyżek. Fed dość inteligentnie przerzucił uwagę rynku na inne aspekty. To, czym ostatnio żył świat (mam na myśli zmniejszenie tempa zmian parametrów polityki monetarnej), zostało zepchnięte na drugi plan, a na pierwszy wysunięto nowy aspekt, który od wczoraj zaczął być wyceniany przez rynek. Niemniej jednak w najbliższym czasie liczyć się będzie to jak rozwija się sytuacja w gospodarce oraz sprawy związane z inflacją. Jeśli coraz częściej będą pojawiać się sygnały, że amerykańska gospodarka - a w szczególności rynek pracy - zaczyna znacząco słabnąć, sentyment może się szybko zmienić. Już jutro NFP, który będzie mocno obserwowany przez rynek.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.