Data dodania: 2022-10-11 (08:50)
Wczorajsza sesja na Wall Street przebiegła pod dyktando sprzedających. Najwięcej z indeksów stracił Nasdaq zamykając się pod kreską ponad 1 proc. Słabe nastroje utrzymują się z piątku, kiedy administracja Bidena ogłosiła nowe ograniczenia dla amerykańskich firm w zakresie sprzedaży półprzewodników i powiązanego sprzętu produkcyjnego do Chin. Rynek czekana CPI z USA, które już w czwartek. Przed nami start sezonu publikacji wyników amerykańskich spółek.
Nasdaq ustnowił nowe dwuletnia minima. Indeksowi SP500 oraz Dow Jones do takiego wyniku brakuje niewiele. Jak na razie nie widać zakończenia spadków na Wall Street. Dolar po NFP jest coraz silniejszy a główna para walutowa osuwa się w stronę dołków z końca września. Złoto ponownie traci a odbicie cen surowca na początku października okazało się jedynie korektą techniczną.
Jesteśmy po danych z amerykańskiego rynku pracy a przed odczytem inflacji. Przed weekendem dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w USA ponownie znacząco wzrosło we wrześniu, zwiększając się o 263 tys. Jednocześnie stopa bezrobocia zaskakująco mocno spadła do 3,5%. Wynik NFP jest wciąż silny i znacznie przekracza próg około 70 tys. – tyle jest potrzebnych wakatów każdego miesiąca do integracji rosnącej populacji na rynku pracy. Spadek stopy bezrobocia wynikał głównie z tego, że z rynku pracy wycofało się we wrześniu 57 tys. osób. Współczynnik aktywności zawodowej ponownie nieznacznie spadł do 62,3 proc. Od początku roku nie widać tu żadnego postępu.
Z punktu widzenia Fed napięcia na rynku pracy nie zmalały więc w wystarczającym stopniu, należy spodziewać się kolejnych, wysokich podwyżek stóp. Dane nie są w 100 proc. klarowne. Popyt na pracę wciąż znacznie przewyższa podaż. Dalszy lekki spadek inflacji płacowej (płace godzinowe były o 5 proc. wyższe niż rok wcześniej; wzrost płac osiągnął w marcu szczyt na poziomie 5,6 proc.) należy więc interpretować z ostrożnością.
Dalsze podwyżki stóp przez Fed mają na celu ograniczać inflację. Rezerwa Federalna chciałaby również, aby rynek pracy uległ schłodzeniu, wówczas ten czynnik w zdecydowanie szybszy sposób wpłynąłby na spowolnienie dynamiki wzrostu cen.
Czwartek może okazać się dniem wyższej zmienności. Konsensus rynkowy zakłada wzrost inflacji bazowej do 6,5 proc. co argumentowane jest coraz wyższymi cenami czynszów. Pamiętajmy, że koszty mieszkaniowe są najważniejszą pozycją w koszyku dóbr. Z kolei spadek cen używanych aut będzie nieco tłumił wynik. Perspektywy dla inflacji zasadniczej są lepsze. Tutaj dalszy spadek cen benzyny łagodzi sytuację. Ponadto wzrost cen żywności powinien powoli tracić impet.
Dane są szczególnie ważne, ponieważ będą mogły wpłynąć na kolejną decyzję Rezerwy Federalnej. W tym roku zaplanowane są jeszcze posiedzenia listopadowe oraz grudniowe. Niższe odczyty będę wodą na młyn wszystkich tych uczestników rynku, którzy oczekują złagodzenia polityki monetarnej przez Fed. Wyższe wręcz przeciwnie – utrzymania obecnego tempa zacieśniania lub jego podwyższenia.
Jesteśmy po danych z amerykańskiego rynku pracy a przed odczytem inflacji. Przed weekendem dowiedzieliśmy się, że zatrudnienie w USA ponownie znacząco wzrosło we wrześniu, zwiększając się o 263 tys. Jednocześnie stopa bezrobocia zaskakująco mocno spadła do 3,5%. Wynik NFP jest wciąż silny i znacznie przekracza próg około 70 tys. – tyle jest potrzebnych wakatów każdego miesiąca do integracji rosnącej populacji na rynku pracy. Spadek stopy bezrobocia wynikał głównie z tego, że z rynku pracy wycofało się we wrześniu 57 tys. osób. Współczynnik aktywności zawodowej ponownie nieznacznie spadł do 62,3 proc. Od początku roku nie widać tu żadnego postępu.
Z punktu widzenia Fed napięcia na rynku pracy nie zmalały więc w wystarczającym stopniu, należy spodziewać się kolejnych, wysokich podwyżek stóp. Dane nie są w 100 proc. klarowne. Popyt na pracę wciąż znacznie przewyższa podaż. Dalszy lekki spadek inflacji płacowej (płace godzinowe były o 5 proc. wyższe niż rok wcześniej; wzrost płac osiągnął w marcu szczyt na poziomie 5,6 proc.) należy więc interpretować z ostrożnością.
Dalsze podwyżki stóp przez Fed mają na celu ograniczać inflację. Rezerwa Federalna chciałaby również, aby rynek pracy uległ schłodzeniu, wówczas ten czynnik w zdecydowanie szybszy sposób wpłynąłby na spowolnienie dynamiki wzrostu cen.
Czwartek może okazać się dniem wyższej zmienności. Konsensus rynkowy zakłada wzrost inflacji bazowej do 6,5 proc. co argumentowane jest coraz wyższymi cenami czynszów. Pamiętajmy, że koszty mieszkaniowe są najważniejszą pozycją w koszyku dóbr. Z kolei spadek cen używanych aut będzie nieco tłumił wynik. Perspektywy dla inflacji zasadniczej są lepsze. Tutaj dalszy spadek cen benzyny łagodzi sytuację. Ponadto wzrost cen żywności powinien powoli tracić impet.
Dane są szczególnie ważne, ponieważ będą mogły wpłynąć na kolejną decyzję Rezerwy Federalnej. W tym roku zaplanowane są jeszcze posiedzenia listopadowe oraz grudniowe. Niższe odczyty będę wodą na młyn wszystkich tych uczestników rynku, którzy oczekują złagodzenia polityki monetarnej przez Fed. Wyższe wręcz przeciwnie – utrzymania obecnego tempa zacieśniania lub jego podwyższenia.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









