Inwestorzy boją się kryzysu w Wielkiej Brytanii?

Inwestorzy boją się kryzysu w Wielkiej Brytanii?
Raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2022-09-29 (14:37)

Czwartek przynosi kontynuację ogromnej zmienności na rynkach, jaka ostatnio zaczęła dominować. Ponownie wyraźnie zyskuje dolar, który wygrywa na szerokim rynku. Pośród G-10 najgorzej wypadają korony skandynawskie, oraz waluty Antypodów, co potwierdza utrzymujący się globalny odwrót od ryzyka. Na szerokim rynku najgorzej radzą sobie jednak waluty naszego regionu, co pokazuje, że niepokój zaczyna budzić sytuacja na Ukrainie.

Biały Dom przestrzegł wczoraj, że planowane na dniach włączenie anektowanych ukraińskich terytoriów do Rosji jest nie do zaakceptowania i USA podejmą stosowne działania nacelowane w dalsze obostrzenia wobec kremlowskiego reżimu. Jednak to czego rynki się najbardziej obawiają to reakcji Rosji na ukraińską kontrofensywę (groźba użycia taktycznej broni, która doprowadziłaby do eskalacji globalnych relacji).

Powodem do zmartwień inwestorów jest też sytuacja w Wielkiej Brytanii. Wczoraj Bank Anglii podjął desperacką decyzję o czasowym powrocie do limitowanego skupu obligacji (do 14 października) i to w sytuacji, kiedy mamy perspektywę dwucyfrowych odczytów inflacji, na co odpowiedzią powinno być zacieśnianie polityki monetarnej. Powodem są nadmiernie i trudne do zaakceptowania z punktu widzenia stabilności rynków, ruchy na brytyjskim długu. Działania BOE doprowadziły do spadku rentowności obligacji, ale raczej na krótki czas. Decydenci swoimi działaniami zachęcają do dalszego rozgrywania przez spekulantów obranej strategii, której fundamentem jest postawa rządu premier Liz Truss, która w dzisiejszym wystąpieniu broniła reformy podatkowej zaproponowanej przez kanclerza Kwartenga. Nie dość, że Wielka Brytania wkracza właśnie w poważną recesję, to za chwilę większym problemem może być kryzys zadłużeniowy. Dla rynków to też sygnał, że w podobnej sytuacji za jakiś czas mogą znaleźć się też inne kraje (np. Włochy) i sytuacja globalna zrobi się naprawdę poważna.

Dzisiaj w kalendarzu mamy odczyty inflacji z Niemiec za wrzesień, a jutro szacunki dla całej strefy euro. Trudno ocenić ich wpływ na euro, gdyż ruch ECB na stopach o 75 punktów bazowych w końcu października w zasadzie został już zdyskontowany i nie pomógł wspólnej walucie, która ma inne problemy. Poza danymi o niemieckiej inflacji mamy dzisiaj jeszcze dane nt. wskaźników koniunktury w strefie euro, oraz ostateczne dane o PKB za II kwartał w USA i zwyczajowo odczyty cotygodniowego bezrobocia. Dla walut regionu ważne mogą być informacje z posiedzenia Banku Czech, po którym oczekuje się utrzymania stóp procentowych na poziomie 7,00 proc., chociaż czy ich interwencyjna podwyżka nie byłaby w obecnej sytuacji rynkowej zasadna? Wieczorem mamy kolejne wystąpienia członków FED (Bullard, Mester, Daly).

EURUSD - trend spadkowy na jakiś czas się odwrócił?

Wczorajsze mocne wyciągnięcie notowań EURUSD w górę sprawia, że dzisiejsze spadki wyglądają już jak jego korekta. Tym samym mimo utrzymującej się nieraz bardziej emocjonalnej narracji na rynkach, sytuacja techniczna zaczyna wyglądać inaczej. Rosną szanse na scenariusz kilkunastodniowej konsolidacji 0,9550-0,9600 z dołu i 0,9860-0,09950 z góry. 

Dzisiaj o godz. 11:00 napłynęły odczyty indeksów koniunktury w strefie euro i choć dane nie zachwycają (indeks nastrojów w gospodarce spadł we wrześniu mocniej, bo do 93,7 pkt. zamiast 95,0 pkt., to uwagę przykuwa sytuacja u producentów - tu indeks nastrojów cofnął się do -0,4 pkt. wobec spodziewanych -1,1 pkt.). Może to sugerować, że europejska gospodarka udźwignie perspektywę podwyżek stóp przez Europejski Bank Centralny - w październiku oczekiwany jest ruch o 75 punktów baz.

Poważnym zagrożeniem dla euro będzie jednak perspektywa kryzysu zadłużeniowego, która pomału zaczyna się materializować (na razie uwagę koncentruje na sobie Wielka Brytania, ale mocno niepewne są Włochy), dlatego też w dłuższej perspektywie (kilku miesięcy) trudno jest mówić o wyraźniejszej zmianie trendu na EURUSD nawet, gdyby pojawiły się perspektywy czasowego zakończenia cyklu podwyżek stóp przez FED.

Powody do niepokoju będzie też budzić sytuacja na Ukrainie i bandycka polityka Rosji, także w temacie tzw. bezpieczeństwa energetycznego Europy.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny

2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków

Próba odreagowania spadków

2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTB
Rynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC

2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Dzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?

Perspektywy przełomu jednak nie widać?

2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki

Rynek walutowy nie wykazuje paniki

2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Od „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości

Bezpieczne waluty zyskują na wartości

2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Frank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

Dolar uwierzy w słabość Trumpa?

2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walut
Ostatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas

2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Choć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

Czy Trump przegrywa wojnę handlową?

2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTB
Nieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

Wyjątki to objaw słabości Trumpa?

2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?