
Data dodania: 2022-07-13 (11:53)
Wczorajsza sesja przyniosła kolejne ostre spadki notowań ropy naftowej – ceny tego surowca zniżkowały o ponad 7% i po raz kolejny naruszyły psychologiczne wsparcie na poziomie 100 USD za baryłkę. Na rynku ropy naftowej coraz wyraźniejsze są bowiem obawy o spowolnienie gospodarcze, będące następstwem podwyżek stóp procentowych w kluczowych gospodarkach świata. W okresach dekoniunktury popyt na paliwa spada, a pierwsze echa tego trendu zaczynają być powoli widoczne.
Dzisiaj rano notowania ropy naftowej wyhamowały zniżkę, jednak dane wciąż działają na niekorzyść strony popytowej. Nad ranem pojawiły się bowiem informacje dotyczące handlu zagranicznego Chin w czerwcu, w tym oczywiście także informacje dotyczące importu surowców.
Wśród nich uwagę przyciągnęły wyjątkowo słabe dane dotyczące importu ropy naftowej do Państwa Środka. W czerwcu wyniósł on bowiem 35,82 mln ton, co odpowiada 8,72 mln baryłek dziennie. Jest to spadek o 11% w ujęciu rdr oraz zniżka aż o 19% w porównaniu z majem, kiedy to import ropy do Chin wyniósł 10,8 mln baryłek dziennie. Tym samym, w poprzednim miesiącu import ropy naftowej do Chin był najniższy od lipca 2018 roku, czyli od 4 lat.
Nie ulega wątpliwości, że popyt na ropę naftową w Chinach w ostatnich miesiącach był mniejszy, co wynikało z dwóch przyczyn. Po pierwsze, kraj ten boryka się z nowymi ogniskami zakażeń koronawirusem, walcząc z nimi nowymi restrykcjami i lockdownami – a to prowadzi do mniejszego zapotrzebowania na paliwa. Po drugie, chińskie rafinerie także oczekują spowolnienia gospodarczego i po prostu importują mniej surowca z zamiarem przerobienia go na mniejsze ilości paliw. W poprzednim miesiącu rafinerie z Państwa Środka obniżyły zwłaszcza zamówienia na droższą ropę z Arabii Saudyjskiej czy Angoli, zastępując ją tańszą ropą z Rosji.
MIEDŹ
Przebłysk optymizmu na rynku miedzi.
Podobnie jak w przypadku wielu innych surowców, także notowania miedzi w ostatnim czasie znalazły się pod presją podaży – i to niemałą. O ile jeszcze na początku czerwca notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych oscylowały w okolicach 4,50 USD za funt, to obecnie notowania tego surowca poruszają się już w rejonie 3,25-3,30 USD za funt. To zniżka aż o jedną czwartą wartości w ciągu zaledwie półtora miesiąca.
Inwestorzy na rynku miedzi obawiają się przede wszystkim nadchodzącej i wysoce prawdopodobnej recesji w globalnej gospodarce, która przełoży się na popyt na miedź. Metal ten jest bowiem szeroko wykorzystywany w sektorach powiązanych ściśle z koniunkturą, takich jak budownictwo czy transport. Ale nie tylko: miedź pełni ważną rolę także w branżach związanych z transformacją energetyczną.
Tymczasem w Chinach dane dotyczące importu miedzi zaskoczyły pozytywnie. W czerwcu import miedzi do Chin znalazł się na poziomie 537,7 tys. ton, co oznacza wzrost o 15,5% w porównaniu do wcześniejszego miesiąca. Tym samym, sytuacja na rynku miedzi stała w kontraście ze znacznie gorszymi odczytami dotyczącymi importu m.in. ropy naftowej czy rudy żelaza.
Pomijając niezłe dane, notowania miedzi znajdują się obecnie w obszarze wyprzedania, co stwarza im pole do krótkoterminowego odbicia w górę. Nie zmienia to faktu, że w obliczu siły dolara i globalnego pesymizmu, na razie pole do zwyżki jest ograniczone.
Wśród nich uwagę przyciągnęły wyjątkowo słabe dane dotyczące importu ropy naftowej do Państwa Środka. W czerwcu wyniósł on bowiem 35,82 mln ton, co odpowiada 8,72 mln baryłek dziennie. Jest to spadek o 11% w ujęciu rdr oraz zniżka aż o 19% w porównaniu z majem, kiedy to import ropy do Chin wyniósł 10,8 mln baryłek dziennie. Tym samym, w poprzednim miesiącu import ropy naftowej do Chin był najniższy od lipca 2018 roku, czyli od 4 lat.
Nie ulega wątpliwości, że popyt na ropę naftową w Chinach w ostatnich miesiącach był mniejszy, co wynikało z dwóch przyczyn. Po pierwsze, kraj ten boryka się z nowymi ogniskami zakażeń koronawirusem, walcząc z nimi nowymi restrykcjami i lockdownami – a to prowadzi do mniejszego zapotrzebowania na paliwa. Po drugie, chińskie rafinerie także oczekują spowolnienia gospodarczego i po prostu importują mniej surowca z zamiarem przerobienia go na mniejsze ilości paliw. W poprzednim miesiącu rafinerie z Państwa Środka obniżyły zwłaszcza zamówienia na droższą ropę z Arabii Saudyjskiej czy Angoli, zastępując ją tańszą ropą z Rosji.
MIEDŹ
Przebłysk optymizmu na rynku miedzi.
Podobnie jak w przypadku wielu innych surowców, także notowania miedzi w ostatnim czasie znalazły się pod presją podaży – i to niemałą. O ile jeszcze na początku czerwca notowania miedzi w Stanach Zjednoczonych oscylowały w okolicach 4,50 USD za funt, to obecnie notowania tego surowca poruszają się już w rejonie 3,25-3,30 USD za funt. To zniżka aż o jedną czwartą wartości w ciągu zaledwie półtora miesiąca.
Inwestorzy na rynku miedzi obawiają się przede wszystkim nadchodzącej i wysoce prawdopodobnej recesji w globalnej gospodarce, która przełoży się na popyt na miedź. Metal ten jest bowiem szeroko wykorzystywany w sektorach powiązanych ściśle z koniunkturą, takich jak budownictwo czy transport. Ale nie tylko: miedź pełni ważną rolę także w branżach związanych z transformacją energetyczną.
Tymczasem w Chinach dane dotyczące importu miedzi zaskoczyły pozytywnie. W czerwcu import miedzi do Chin znalazł się na poziomie 537,7 tys. ton, co oznacza wzrost o 15,5% w porównaniu do wcześniejszego miesiąca. Tym samym, sytuacja na rynku miedzi stała w kontraście ze znacznie gorszymi odczytami dotyczącymi importu m.in. ropy naftowej czy rudy żelaza.
Pomijając niezłe dane, notowania miedzi znajdują się obecnie w obszarze wyprzedania, co stwarza im pole do krótkoterminowego odbicia w górę. Nie zmienia to faktu, że w obliczu siły dolara i globalnego pesymizmu, na razie pole do zwyżki jest ograniczone.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?