Niekorzystny splot wydarzeń?

Niekorzystny splot wydarzeń?
Raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2022-01-18 (10:10)

Obawy, co do słabego otwarcia tygodnia na Wall Street zaczynają sie materializować (opóźnienie o jeden dzień wynikało z faktu święta w USA). Sentyment wokół amerykańskich akcji zaczyna się pogarszać, gdyż inwestorzy są mniej pewni dobrych perspektyw dla spółek w kontekście szalejącej inflacji. Na to nakłada się jeszcze fakt, że FED zwyczajnie przegapił dobry moment na zacieśnienie polityki i w 2022 r. będzie ścigał się z czasem nie patrząc na krótkoterminowe wahnięcia koniunktury (ostatnie odczyty makro i fakt szalejącego wariantu Omikron wskazują na możliwe spowolnienie w I kwartale), co nie jest pozytywne dla rynków akcji.

Jednocześnie raczej w bliższej, niż dalekiej czasoprzestrzeni, jak miecz Damoklesa wisi sprawa redukcji bilansu FED, czyli faktycznego zasysania taniego (jeszcze) pieniądza z rynków. Coraz więcej przesłanek idzie w stronę scenariusza w którym trend boczny na Wall Street w 2022 będzie jednym z preferowanych, pozytywnych scenariuszy.

W krótkim terminie zamieszanie na Wall Street może sprawić, że dolar odreaguje ostatnią słabość. Czy na długo? Niekoniecznie. Wydaje się, że w średnim terminie inwestorzy nadal chętniej będą rozgrywać wątek tych walut, których banki centralne pozostaną w wyraźnych cyklach zacieśniania polityki. Uwagę przykują też te waluty, gdzie decydenci będą dopiero inicjować taki ruch w najbliższych miesiącach, a także waluty zależne od koniunktury na rynku surowców, która może pozostać korzystna w tym roku.

Sytuacja na rynkach 18 stycznia

We wtorek dolar kontynuuje umocnienie na szerokim rynku, co można tłumaczyć zachowaniem się amerykańskich rentowności obligacji (na 10-letnich mamy nowe, tegoroczne szczyty przy 1,85 proc.). Widoczna jest, zatem kontynuacja schematu rozpoczętego w piątek - amerykańską walutę podbijają oczekiwania związane z marcową podwyżką stóp procentowych, która będzie mieć miejsce niezależnie od tego, czy dane makro w najbliższych tygodniach będą dobre, czy słabe (chociażby przez Omikron). Ze schematu siły dolara nieznacznie wyłamują się dzisiaj funt, oraz dolar kanadyjski, ale rzut oka na dzienne wykresy GBPUSD i USDCAD i widać, że jest to tylko techniczne odreagowanie.

Co dalej? Wiele będzie zależeć od sentymentu na Wall Street, która może uruchomić nową falę awersji do ryzyka i tym samym dalej podbić dolara. Sentyment w Azji jest mieszany, widać obawy o rozwój wariantu Omikron w Chinach i Japonii. Nad ranem poznaliśmy komunikat BOJ - polityka monetarna w Japonii jeszcze długo pozostanie niezmieniona, chociaż decydenci dostrzegają pewne sygnały ożywienia w gospodarce (ale nie na tyle, aby podbiły one znacząco inflację). W efekcie jen dalej traci, choć ruch na USDJPY jest w dużej mierze determinowany tym, co dzieje się z rentownościami amerykańskich obligacji.

Na szerokim rynku w czołówce najsłabszych walut są turecka lira i rosyjski rubel. To pokazuje jak trudno szacować perspektywy dla tych walut, gdzie głównym determinantem są sprawy polityczne. Nie jest pewne, co zrobi Bank Turcji w najbliższy czwartek. Podobnie też nie jesteśmy w stanie ocenić, czy Putin zacznie redukować liczebność swoich wojsk przy granicy z Ukrainą (skoro w negocjacjach z Zachodem na razie nic konkretnego nie osiągnął), czy też będzie dążył w najbliższych tygodniach do prowokacji.

EURUSD - czy nerwowość na Wall Street pociągnie notowania w dół?

Notowania EURUSD pozostają wokół rejonu 1,14, ale jest on coraz częściej naruszany. To sugeruje, że korekta po wybiciu w zeszłym tygodniu może okazać się bardziej rozbudowana. W ten czwartek mamy posiedzenie EBC, gdzie najpewniej decydenci po raz kolejny uderzą w "gołębie" tony. To może ograniczyć chęć do zakupów euro. Z kolei w temacie FED mamy narastające oczekiwania, co do marcowej podwyżki stóp, która jednocześnie będzie początkiem długiego cyklu. 

W krótkim horyzoncie obserwowana nerwowość na Wall Street (kombinacja słabszych danych makro, Omikrona i "jastrzębiego" FED nie jest dobra dla rynków akcji) może podbić globalną awersję do ryzyka, na czym może skorzystać dolar. Technicznie mocnym wsparciem są okolice 1,1370, gdzie przebiega naruszona w zeszłym tygodniu ponad półroczna linia trendu spadkowego.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Polski złoty znów mocny: Jakie są aktualne notowania USD, CHF, GBP, NOK?

2025-11-21 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje jedną z najmocniejszych walut rynków wschodzących w 2025 roku, choć dzisiejsze napięcia na globalnych rynkach przypominają, jak szybko nastroje mogą się zmienić. Po serii dynamicznych ruchów na Wall Street, wywołanych przede wszystkim wynikami Nvidii i nerwową dyskusją o „bańce AI”, inwestorzy na rynku walutowym uważnie obserwują, czy korekta na akcjach przełoży się na ucieczkę od ryzyka i presję na PLN. Na razie rynek złotego zachowuje się spokojnie, ale w tle przybywa czynników, które mogą w kolejnych dniach przetestować odporność krajowej waluty.

Dolar amerykański drożeje na świecie, lecz złotówka broni pozycji wobec USD

2025-11-20 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w czwartek rano pozostaje stabilny, mimo że na globalnym rynku walut znów widać gwałtowne przetasowania. W centrum uwagi są przede wszystkim Azja – z osuwającym się jenem i słabnącym nowozelandzkim dolarem – oraz zmieniające się oczekiwania wobec amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Na tym tle polski złoty utrzymuje pozycję jednej z najmocniejszych walut rynków wschodzących, korzystając z relatywnie wysokich stóp procentowych i dobrej kondycji krajowej gospodarki.

Czy PLN obroni się przed mocniejszym dolarem i frankiem?

2025-11-19 Komentarz walutowy MyBank.pl
Środowy poranek 19 listopada przynosi umiarkowane osłabienie, ale nie załamanie, jakie mógłby sugerować nagłówek o „słabym złotym”. Polski złoty traci dziś symbolicznie wobec głównych walut, a obraz rynku jest raczej technicznym dostosowaniem po serii dobrych danych z polskiej gospodarki i kolejnej, niewielkiej obniżce stóp procentowych przez NBP niż początkiem nowego kryzysu walutowego.

PLN w cieniu globalnej nerwowości. Dlaczego frank i dolar zyskują, a złotówka nadal trzyma się mocno?

2025-11-18 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorkowy poranek polski złoty wchodzi na rynek w wyraźnie trudniejszym, ale wciąż nie dramatycznym otoczeniu. Inwestorzy na całym świecie próbują poukładać na nowo scenariusze dla stóp procentowych w USA po zakończeniu rekordowo długiego shutdownu, a jednocześnie trawią najnowsze dane o inflacji w Polsce i decyzje Rady Polityki Pieniężnej. W takim środowisku złotówka pozostaje relatywnie stabilna, choć lekko słabsza wobec dolara i franka, przy ograniczonym apetycie na ryzyko na globalnych rynkach.

EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?

2025-11-17 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.

Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?

2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.

Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!

2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.pl
Dolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.

Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?

2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.pl
W cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.

Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów

2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.pl
Środowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.

Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?

2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.pl
Aktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.