Kto chce silniejszego złotego?

Kto chce silniejszego złotego?
Raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2021-11-16 (16:23)

Obawiam się, że odpowiedź na to pytanie może być trudna. Ze strony Rady Polityki Pieniężnej jakoś nie płyną sygnały o tym, że polska waluta powinna być silniejsza ze względu na dobre perspektywy polskiej gospodarki - kiedy ostatnio słyszeliśmy taki slogan? Wiem, wiem, nic za nim nie idzie, ale inwestorzy lubią słuchać takich zapewnień, bo wpisują się one w formę komunikacji banku centralnego z rynkami. Tymczasem ta w ostatnich miesiącach ogólnie jest słaba, tak zwany forward guidance w zasadzie nie istnieje.

Rynki widzą, że sama RPP nie jest pewna, czy już zaczęła cykl wyraźnych podwyżek stóp procentowych, czy też może ostatnie ruchy były tylko dostosowaniem się do zaistniałej sytuacji z inflacją? Tylko, czy polityka pieniężna ma polegać na reagowaniu po fakcie, czy może na działaniach z wyprzedzeniem? Na razie narracja rynków jest taka, że obecna RPP przegrała walkę z inflacją i musi zrobić teraz wiele, aby odzyskać zaufanie. Być może rozwiązaniem będzie konieczność przemodelowania składu RPP w 2022 r. przy okazji kończącej się kadencji wielu jej członków?

Wróćmy jednak do pytania zawartego w tytule. Czy silniejszego złotego chce NBP, skoro teoretycznie może spodziewać się dużego księgowego zysku na koniec roku, który zasili budżet? Czy mocniejszego złotego chcą spekulanci, którym sytuacja została podana niejako na tacy? Perspektywa podwyżek stóp przez FED wysysa kapitał z rynków wschodzących, ale przede wszystkim z tych, gdzie jest szereg lokalnych problemów. Tych w Polsce nie brakuje. Poza wymienionym już wątkiem RPP mamy problem przy granicy z Białorusią, który może za chwilę przełożyć się na zamrożenie wymiany handlowej, na czym ucierpią polskie firmy. Utrzymuje się zatarg z Unią Europejską, którego efektem jest opóźnianie wypłaty unijnych funduszy dla Polski, tak potrzebnych teraz gospodarce, która za kilka tygodni może być znów przygnieciona covid-owymi restrykcjami. Zgoda, że nie zmienimy globalnych tendencji na rynkach (patrz działania FED), ale możemy zrobić wiele na własnym podwórku - przykładem niech będą Czesi. Notowania tamtejszej korony pozostają blisko tegorocznych maksimów względem euro.

Sytuacja na rynkach 16 listopada

Dolar próbuje nieco korygować umocnienie, które było widoczne podczas sesji amerykańskiej, ale ruchy są kosmetyczne. Widać wyraźnie, że echa opublikowanych w zeszłym tygodniu danych o inflacji CPI pozostają silne, gdyż wiele instytucji finansowych dopiero teraz dokonuje zmian w swoich oczekiwaniach, co do podwyżek stóp procentowych przez FED - presja na II połowę przyszłego roku, jako termin rozpoczęcia cyklu jest bardzo duża. W tle mamy też zakłady na rynku o to, czy Jerome Powell zostanie wybrany na drugą kadencję, poważną rywalką staje się wiceprezes Lael Brainard - prezydent Joe Biden powinien podjąć taką decyzję w ciągu kilku tygodni, a kandydatura powinna być jeszcze zaakceptowana przez Kongres.

W depeszach agencyjnych przewija się dzisiaj wątek wirtualnego spotkania prezydentów USA i Chin, choć nie wniosło ono wiele i raczej należy traktować je jako próbę dyplomatycznych zabiegów mających na celu zredukowanie niepotrzebnych napięć pomiędzy krajami - kolejne spotkanie w 2022 r. nie jest wykluczone. Dla rynków finansowych ważniejsze są zapiski z posiedzenia RBA, które potwierdziły, że scenariusz bazowy dla Australii nie zakłada na razie podwyżki stóp wcześniej, niż w 2024 r. Prezes Philip Lowe nie wykluczył wprawdzie, że gdyby inflacja rosła szybciej, to możliwy byłby wcześniejszy termin, ale stanowczo zaznaczył, że nie będzie to raczej przyszły rok. Efekt? AUDUSD ma za sobą nieudaną próbę wybicia oporu przy 0,7358, chociaż presja spadkowa widoczna jest też na NZDUSD, gdzie za tydzień RBNZ może dokonać kolejnej podwyżki stóp procentowych. Pokazuje to tylko, że dolar wygrywa na szerokim rynku, choć oczywiście mamy czynniki, które mu w pewnych relacjach pomagają. Tak jest chociażby z EURUSD, gdzie rynek wczoraj otrzymał jasny przekaz od szefowej EBC, która zeznając w Parlamencie Europejskim dała do zrozumienia, że jakiekolwiek dywagacje o podwyżce stóp procentowych w 2022 r. są bezzasadne. Dodatkowo sytuację wokół euro pogarsza trudna sytuacja wokół COVID, która rodzi obawy, że zakładane przez Komisję Europejską ożywienie w gospodarce może sie opóźnić. Nieco inaczej wygląda wątek z GBPUSD. Prezes Andrew Bailey przyznał wczoraj, że inflacja budzi niepokój w banku centralnym i w zasadzie każde posiedzenie Banku Anglii może być decyzyjne (w temacie podwyżki stóp), choć później zasłaniał się wpływem bieżących danych. Te, które pojawiły się dzisiaj rano pokazały, że sytuacja na rynku pracy zaczyna się poprawiać, ale dynamika płac pozostaje pod kontrolą. Niemniej funt jest dzisiaj najsilniejszą waluta w zestawieniach.

Co dalej? W kalendarzu mamy posiedzenie Banku Węgier na którym spodziewana jest kolejna podwyżka stóp procentowych (do 2,10 proc.), ale to odczyty z USA przykują uwagę (sprzedaż detaliczna, produkcja przemysłowa, ceny importu i eksportu), oraz szereg wystąpień członków FED (Bostic, Barkin, Harker, Daly).

GBPUSD - ważna deklaracja prezesa Bailey'a

Wygląda na to, że Bank Anglii zaczyna zmieniać swoje podejście wobec inflacji. Słowa prezesa Bailey'a o tym, że każde posiedzenie może być teraz decyzyjne, to sygnał zbliżający nas do podwyżki stóp procentowych. Po ostatnim posiedzeniu BOE zostały one zgaszone (stopy nie wzrosły o 15 p.b., a za takim ruchem opowiedziało się zaledwie 2 z 9 członków tego gremium). Trudno ocenić, kiedy zobaczymy pierwszą podwyżkę, ale rynek znów może wyceniać ruch na stopach do 0,75-1,00 proc. na koniec 2022 r. z obecnych 0,10 proc. To będzie stwarzać preteksty do odbicia funta, nawet mimo utrzymującej się niepewności, co do losów negocjacji protokołu irlandzkiego - rynek ma świadomość, że Art. 16 to nie tylko polityczna, ale i też gospodarcza bomba atomowa, a premier Johnson blefuje.

Mamy ciekawy układ techniczny na GBPUSD. Chociaż linia spadkowa trendu wydaje się być respektowana, to jednak szybki powrót ponad poziom 1,3414 (dołek z września), może sygnalizować, że ten rejon może być bardziej broniony. Niemniej rzeczywiście można wskazać ciekawsze waluty do wyboru z funtem niż dolar, jak chociażby EURGBP.

Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czego oczekiwać po raporcie NFP?

Czego oczekiwać po raporcie NFP?

2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?

EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?

2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTB
Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy

Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy

2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walut
Wczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?

Wyciszenie przed G-7?

2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walut
Według spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?

Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?

2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?

Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?

2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTB
Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin

Dolar odbija po informacjach ws. Chin

2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walut
Biały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?

Dlaczego tak naprawde dolar traci?

2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Od kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?

Kolejna próba osłabienia?

2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walut
W powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach

Umiarkowana słabość złotego po wyborach

2025-06-02 Komentarz walutowy XTB
Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.