
Data dodania: 2021-11-05 (14:03)
Dolar utrzymuje wzrosty na szerokim rynku, nadal nieco silniejszy w przestrzeni G-10 pozostaje jen, co można tłumaczyć zachowaniem rentowności amerykańskich obligacji (10-letnie dzisiaj przy 1,535 proc.), ale i też nieznacznym podbiciem ryzyka na rynkach. Giełdy w Azji zachowują się gorzej pomimo nowych rekordów na Wall Street - problemem pozostaje sytuacja pandemiczna, oraz obawy o trudności z łańcuchami dostaw.
W piątek w kalendarzu mamy kluczowe dane z rynku pracy w USA o godz. 13:30 (wcześniejsza zmiana czasu na zimowy u nas). Teoretycznie ADP wypadło lepiej, indeksy ISM były niezłe, chociaż gorzej zachowywały się subindeksy zatrudnienia. Poprzeczka oczekiwań dla nowych etatów ustawiona jest na 400 tys. (sektor prywatny), oraz 450 tys. (sektor pozarolniczy) i raczej trudno będzie ją wyraźnie pobić. Warto będzie śledzić dane o dynamice płac, która zbliża się do bariery 5,0 proc. r/r (konsensus jest ustawiony na 4,9 proc. r/r). Tu ewentualnie można by szukać pretekstów do podbicia oczekiwań, co do podwyżki stóp w drugiej połowie 2022 r.
W przestrzeni G-10 najgorzej radzi sobie funt, który kontynuuje wczorajszą przecenę po rozczarowaniu "gołębim" podejściem Banku Anglii (brak podwyżki stóp i brak konkretnego wskazania dla takiego ruchu w nieodległej przyszłości), a także na fali obaw o powrót demonów brexitu, gdyby negocjacje ws. protokołu irlandzkiego zakończyły się fiaskiem. Nadal bardzo napięte pozostają też relacje brytyjsko-francuskie w temacie połowów ryb, które mogą eskalować po weekendzie. W defensywie są też waluty Antypodów (raport nt. polityki pieniężnej opublikowany przez RBA podtrzymał "gołębią" argumentację), oraz korona norweska (zaszkodziły spadki cen ropy?).
OKIEM ANALITYKA - zrozumieć prezesa...
Alan Greenspan uchodził za szefa FED, którego nie było łatwo zrozumieć. W efekcie w rynkowej terminologii powstało nawet określenie "greenspeak", które określało trudny i zakodowany przekaz. Sam przewodniczący nawet uważał, że ma on na celu ograniczyć nadmierne wahania rynków, które mogłyby zaistnieć, gdyby był on prosty. Jego przemyśleń nie podzielili kolejni szefowie FED - Ben Bernanke, Janet Yellen i obecny Jerome Powell. Ale i też sytuacja po 2009 r. stała się inna - to bank centralny zaczął zabiegać o to, aby rynki nie były nazbyt nerwowe, a tak naprawdę pojawiło się wzajemne uzależnienie - rynków od FED-u i FED-u od rynków - które trwa do dziś.
Czy prezes Adam Glapiński próbuje podobnej strategii, jak Greenspan? Dwa dni temu podczas konferencji prasowej po tym, jak RPP podwyższyła stopy procentowe o 75 p.b. wprawdzie dał do zrozumienia, że rynki nie powinny oczekiwać, że rozpoczęliśmy cykl podwyżek stóp procentowych, ale i też dodał, że bank centralny zrobi wszystko, aby ustabilizować inflację i tym samym prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki w grudniu jest większe od jej braku. Dzisiaj szef NBP nieoczekiwanie stwierdził, że podjęte działania mogą okazać się wystarczające i tym samym podwyżka stóp może okazać się zbyteczna. O co chodzi? Czyżby przewodniczący chciał wejść w rolę tego, kto będzie tonował "jastrzębie" wypowiedzi pozostałych członków RPP, które coraz częściej pojawiają się w mediach? Rzeczywiście przyjmuje się, że to prezes nadaje ton, w specyficzny sposób spina cały przekaz, jak ma wyglądać przyszła polityka monetarna. Tyle, że od września mamy w tym względzie coraz większy chaos. Tymczasem dobrze wykorzystywane narzędzie forward guidance, jakie jest w instrumentarium każdego banku centralnego, naprawdę potrafi dać wiele korzyści.
AUDUSD - ponad 2 proc. w dół w tydzień
Australijska waluta kontynuuje spadki rozpoczęte we wtorek po informacjach z RBA. Rynek, który po wcześniejszych posunięciach decydentów (porzuceniu celu w postaci dbania o niski poziom rentowności obligacji) liczył na to, że zreflektowali się oni, co do terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych poczuł się mocno zawiedziony. I nie ważne, że RBA oficjalnie potwierdził, że porzuca wspomniane interwencje na rentownościach, a sformułowanie o tym, że do podwyżki stóp nie dojdzie wcześniej, niż w 2024 r. wypadło z komunikatu. Inwestorzy uznali, że decydenci w Australii będą się ociągać z normalizacją polityki. Od wczoraj sentyment psują też doniesienia o skokowym wzroście przypadków COVID, co może zaburzyć proces luzowania restrykcji po wakacyjnej fali zakażeń.
W przestrzeni G-10 najgorzej radzi sobie funt, który kontynuuje wczorajszą przecenę po rozczarowaniu "gołębim" podejściem Banku Anglii (brak podwyżki stóp i brak konkretnego wskazania dla takiego ruchu w nieodległej przyszłości), a także na fali obaw o powrót demonów brexitu, gdyby negocjacje ws. protokołu irlandzkiego zakończyły się fiaskiem. Nadal bardzo napięte pozostają też relacje brytyjsko-francuskie w temacie połowów ryb, które mogą eskalować po weekendzie. W defensywie są też waluty Antypodów (raport nt. polityki pieniężnej opublikowany przez RBA podtrzymał "gołębią" argumentację), oraz korona norweska (zaszkodziły spadki cen ropy?).
OKIEM ANALITYKA - zrozumieć prezesa...
Alan Greenspan uchodził za szefa FED, którego nie było łatwo zrozumieć. W efekcie w rynkowej terminologii powstało nawet określenie "greenspeak", które określało trudny i zakodowany przekaz. Sam przewodniczący nawet uważał, że ma on na celu ograniczyć nadmierne wahania rynków, które mogłyby zaistnieć, gdyby był on prosty. Jego przemyśleń nie podzielili kolejni szefowie FED - Ben Bernanke, Janet Yellen i obecny Jerome Powell. Ale i też sytuacja po 2009 r. stała się inna - to bank centralny zaczął zabiegać o to, aby rynki nie były nazbyt nerwowe, a tak naprawdę pojawiło się wzajemne uzależnienie - rynków od FED-u i FED-u od rynków - które trwa do dziś.
Czy prezes Adam Glapiński próbuje podobnej strategii, jak Greenspan? Dwa dni temu podczas konferencji prasowej po tym, jak RPP podwyższyła stopy procentowe o 75 p.b. wprawdzie dał do zrozumienia, że rynki nie powinny oczekiwać, że rozpoczęliśmy cykl podwyżek stóp procentowych, ale i też dodał, że bank centralny zrobi wszystko, aby ustabilizować inflację i tym samym prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki w grudniu jest większe od jej braku. Dzisiaj szef NBP nieoczekiwanie stwierdził, że podjęte działania mogą okazać się wystarczające i tym samym podwyżka stóp może okazać się zbyteczna. O co chodzi? Czyżby przewodniczący chciał wejść w rolę tego, kto będzie tonował "jastrzębie" wypowiedzi pozostałych członków RPP, które coraz częściej pojawiają się w mediach? Rzeczywiście przyjmuje się, że to prezes nadaje ton, w specyficzny sposób spina cały przekaz, jak ma wyglądać przyszła polityka monetarna. Tyle, że od września mamy w tym względzie coraz większy chaos. Tymczasem dobrze wykorzystywane narzędzie forward guidance, jakie jest w instrumentarium każdego banku centralnego, naprawdę potrafi dać wiele korzyści.
AUDUSD - ponad 2 proc. w dół w tydzień
Australijska waluta kontynuuje spadki rozpoczęte we wtorek po informacjach z RBA. Rynek, który po wcześniejszych posunięciach decydentów (porzuceniu celu w postaci dbania o niski poziom rentowności obligacji) liczył na to, że zreflektowali się oni, co do terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych poczuł się mocno zawiedziony. I nie ważne, że RBA oficjalnie potwierdził, że porzuca wspomniane interwencje na rentownościach, a sformułowanie o tym, że do podwyżki stóp nie dojdzie wcześniej, niż w 2024 r. wypadło z komunikatu. Inwestorzy uznali, że decydenci w Australii będą się ociągać z normalizacją polityki. Od wczoraj sentyment psują też doniesienia o skokowym wzroście przypadków COVID, co może zaburzyć proces luzowania restrykcji po wakacyjnej fali zakażeń.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.