
Data dodania: 2021-10-05 (19:50)
Wtorek przynosi odreagowanie dolara na szerokim rynku, które rozpoczęło się jeszcze wczoraj w ślad za słabymi nastrojami na Wall Street na co złożyło się wiele czynników, ale dodatkowym argumentem stała sie awaria mediów społecznościowych, oraz decyzja OPEC+, który wbrew nieformalnym oczekiwaniom nie zdecydował się wyraźniej zadziałać, aby ograniczyć wzrost cen ropy. Uwagę zwraca też napięta sytuacja wokół Tajwanu po ostatnim pokazie militarnej siły Chin (sporo na ten temat wypowiedział się prezydent Tsai), oraz tarcia USA-Chiny za sprawą niezrealizowanych przez Pekin warunków umowy handlowej.
Rynki stają się też bardziej wrażliwe na dług korporacyjny z Azji po tym, jak nadal nic nie wiadomo, co do przyszłości Evergrande.
Tym samym w przestrzeni FX znów rządzą emocje płynące z globalnych rynków. We wtorek uwagę zwraca słabość dolara australijskiego, któremu zaszkodził "gołębi" komunikat RBA - decydenci powtórzyli, że nie widzą przestrzeni do podwyżki stóp przed 2024 r. Wczorajsze umocnienie odreagowuje też frank, chociaż tutaj w średniej perspektywie warto uważniej przyglądać się sytuacji (kontekst globalnej inflacji i rekordowo ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii). Generalnie słabiej radzą sobie waluty naszego regionu, oraz EM (dzisiaj najsłabsze jest peso), co potwierdza tryb ucieczki od ryzyka. Nadal relatywnie silny pozostaje funt, chociaż w prasie nie milkną echa wczorajszych słów byłego ministra Frosta, który zagroził UE zerwaniem porozumienia ws. Brexitu jeżeli strony nie usiądą w najbliższych tygodniach do "poważnych negocjacji" dotyczących protokołu irlandzkiego.
OKIEM ANALITYKA - Frank przestanie być tylko bezpieczną przystanią?
Na pierwszy rzut oka obserwowaną w ostatnich kilkunastu dni siłę franka, zwłaszcza w relacji do euro, można wytłumaczyć wzrostem globalnego napięcia na rynkach - wszak jest to tzw. bezpieczna waluta. Pytanie jednak, czy aby nie ma tutaj drugiego dna, które może być o wiele ciekawszym tematem na nadchodzące tygodnie. Stopy procentowe w Szwajcarii są rekordowo niskie (środek przedziału to -0,75 proc.). W założeniu decydentów miało to odstraszać inwestorów od lokowania kapitałów we franku, który ich zdaniem pozostaje "nazbyt wysoko" wyceniony. Tyle, że obecnie notowania EURCHF są na poziomach obserwowanych jeszcze w wakacje 2015 r., a dla USDCHF wczesną jesienią 2014 r. Z punktu widzenia ostatnich lat to podejście dało niewiele, chociaż teoretycznie był to okres dobry dla giełd i innych ryzykownych strategii. Czy, zatem rynek może zacząć zakładać, że to podejście nie jest właściwe i frank może w najbliższych miesiącach jeszcze bardziej zyskać? Teoretycznie SNB stał się zakładnikiem własnego podejścia - wprawdzie nadal będzie próbował tłumaczyć, że inflacja jest przejściowa, ale patrząc na globalne tendencje można mieć ku temu coraz większe wątpliwości. Tak niskie stopy procentowe mogą być, zatem coraz większym balastem i rynki finansowe zaczną to dostrzegać. Spekulacje o podwyżkach stóp (do poziomu zera jest aż 75 p.b.) mogłoby, zatem okazać się dobrym pretekstem do ciekawego rozegrania w nadchodzących miesiącach. Taki scenariusz mógłby jednak okazać się dość bolesny dla naszych krajowych "frankowiczów" i być może nasiliłby presję na przewalutowania tego typu kredytów.
Funt nie reaguje zbytnio na ostatnie wahania ryzyka i konsekwentnie wspina się w górę. Wygląda na to, że rynki zaczynają wyceniać szanse na wyraźniejszy zwrot w polityce Banku Anglii w nadchodzących miesiącach, a w mniejszym stopniu obawiają się politycznych przepychanek w relacjach Zjednoczonego Królestwa z Unią Europejską. Wprawdzie były minister ds. Brexitu (David Frost) stwierdził, że Londyn powinien w grudniu wypowiedzieć umowę Brexitową, jeżeli strony nie zasiądą w najbliższych tygodniach do "poważnych rozmów" na temat protokołu irlandzkiego, to jednak sami politycy zdają sobie sprawę, że to ostateczność i rząd premiera Johnsona nie będzie chciał brać na siebie kolejnych problemów.
Opublikowane dzisiaj dane nt. PMI dla usług za wrzesień pokazały we wrześniu wzrost do 55,4 pkt. wobec spodziewanego spadku, co jest pozytywnym zaskoczeniem. Na wykresie GBPUSD widać, że jesteśmy przed złamaniem spadkowej linii trendu, co byłoby potwierdzeniem zmiany średnioterminowego układu na wzrostowy.
Tym samym w przestrzeni FX znów rządzą emocje płynące z globalnych rynków. We wtorek uwagę zwraca słabość dolara australijskiego, któremu zaszkodził "gołębi" komunikat RBA - decydenci powtórzyli, że nie widzą przestrzeni do podwyżki stóp przed 2024 r. Wczorajsze umocnienie odreagowuje też frank, chociaż tutaj w średniej perspektywie warto uważniej przyglądać się sytuacji (kontekst globalnej inflacji i rekordowo ujemnych stóp procentowych w Szwajcarii). Generalnie słabiej radzą sobie waluty naszego regionu, oraz EM (dzisiaj najsłabsze jest peso), co potwierdza tryb ucieczki od ryzyka. Nadal relatywnie silny pozostaje funt, chociaż w prasie nie milkną echa wczorajszych słów byłego ministra Frosta, który zagroził UE zerwaniem porozumienia ws. Brexitu jeżeli strony nie usiądą w najbliższych tygodniach do "poważnych negocjacji" dotyczących protokołu irlandzkiego.
OKIEM ANALITYKA - Frank przestanie być tylko bezpieczną przystanią?
Na pierwszy rzut oka obserwowaną w ostatnich kilkunastu dni siłę franka, zwłaszcza w relacji do euro, można wytłumaczyć wzrostem globalnego napięcia na rynkach - wszak jest to tzw. bezpieczna waluta. Pytanie jednak, czy aby nie ma tutaj drugiego dna, które może być o wiele ciekawszym tematem na nadchodzące tygodnie. Stopy procentowe w Szwajcarii są rekordowo niskie (środek przedziału to -0,75 proc.). W założeniu decydentów miało to odstraszać inwestorów od lokowania kapitałów we franku, który ich zdaniem pozostaje "nazbyt wysoko" wyceniony. Tyle, że obecnie notowania EURCHF są na poziomach obserwowanych jeszcze w wakacje 2015 r., a dla USDCHF wczesną jesienią 2014 r. Z punktu widzenia ostatnich lat to podejście dało niewiele, chociaż teoretycznie był to okres dobry dla giełd i innych ryzykownych strategii. Czy, zatem rynek może zacząć zakładać, że to podejście nie jest właściwe i frank może w najbliższych miesiącach jeszcze bardziej zyskać? Teoretycznie SNB stał się zakładnikiem własnego podejścia - wprawdzie nadal będzie próbował tłumaczyć, że inflacja jest przejściowa, ale patrząc na globalne tendencje można mieć ku temu coraz większe wątpliwości. Tak niskie stopy procentowe mogą być, zatem coraz większym balastem i rynki finansowe zaczną to dostrzegać. Spekulacje o podwyżkach stóp (do poziomu zera jest aż 75 p.b.) mogłoby, zatem okazać się dobrym pretekstem do ciekawego rozegrania w nadchodzących miesiącach. Taki scenariusz mógłby jednak okazać się dość bolesny dla naszych krajowych "frankowiczów" i być może nasiliłby presję na przewalutowania tego typu kredytów.
Funt nie reaguje zbytnio na ostatnie wahania ryzyka i konsekwentnie wspina się w górę. Wygląda na to, że rynki zaczynają wyceniać szanse na wyraźniejszy zwrot w polityce Banku Anglii w nadchodzących miesiącach, a w mniejszym stopniu obawiają się politycznych przepychanek w relacjach Zjednoczonego Królestwa z Unią Europejską. Wprawdzie były minister ds. Brexitu (David Frost) stwierdził, że Londyn powinien w grudniu wypowiedzieć umowę Brexitową, jeżeli strony nie zasiądą w najbliższych tygodniach do "poważnych rozmów" na temat protokołu irlandzkiego, to jednak sami politycy zdają sobie sprawę, że to ostateczność i rząd premiera Johnsona nie będzie chciał brać na siebie kolejnych problemów.
Opublikowane dzisiaj dane nt. PMI dla usług za wrzesień pokazały we wrześniu wzrost do 55,4 pkt. wobec spodziewanego spadku, co jest pozytywnym zaskoczeniem. Na wykresie GBPUSD widać, że jesteśmy przed złamaniem spadkowej linii trendu, co byłoby potwierdzeniem zmiany średnioterminowego układu na wzrostowy.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.