
Data dodania: 2021-09-23 (09:52)
Rynki bardzo chciały przewrócić kartkę z Evergrande i powrócić do tego, co obserwujemy od dobrego roku – wzrostów cen aktywów przy niskiej zmienności. Jak na razie to się udaje, nie przeszkodził Fed, a słabe dane z Europy zostały przeoczone. Na azjatyckich rynkach wraca optymizm, a to dla rynków globalnych sygnał, aby zapomnieć o temacie. To efekt porozumienia, wedle którego Evergrande nie będzie musiał płacić dziś odsetek od lokalnych obligacji, a także zapowiedzi prezesa odnośnie zaspokojenia roszczeń inwestorów detalicznych.
Nadal nie wiadomo jednak, czy firma zapłaci dziś odsetki od obligacji dolarowych (ponad 80mln USD), więc niewykluczone, że nastroje jeszcze się zmienią. Nawet jeśli Pekinowi uda się wyciszyć temat (a wygląda na to, że taka jest intencja), udział budownictwa mieszkaniowego w gospodarce Chin jest tak ogromny, że bez hossy na tym rynku może to być długotrwały balast dla wzrostu gospodarczego, z konsekwencjami globalnymi. Tak odległą perspektywą rynki jednak nie zamierzają się przejmować. Na ten moment widać, że inwestorzy po prostu bardzo chcą odhaczyć problem jako rozwiązany.
Wczorajsze posiedzenie Fed nie przyniosło większych zmian, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Nieco zmienił się komunikat, potencjalnie wskazując na początek ograniczenia programu skupu aktywów „wkrótce”, czyli w domyśle podczas listopadowego posiedzenia. Natomiast po pierwsze to i tak jest bardzo późno, a po drugie Fed do niczego się nie zobowiązał. Rynek poświęcił też sporo uwagi wykresowi „kropek”, który wskazuje na podwyżkę stóp w przyszłym roku, ale warto pamiętać, że członkowie FOMC nie są równi i tak naprawdę ostatecznie decyduje prezes, a jego „kropka” z pewnością jest jedną z dolnych. Mimo takiej gołębiej postawy scenariusz zakończenia QE pomiędzy listopadem a połową przyszłego roku (jeśli do niego dojdzie, bo wcale nie jest wykluczone, że gospodarka zwolni i Fed utrzyma lub nawet przywróci dodruk) i tak może okazać się dla dolara korzystny, gdyż jednocześnie amerykański rząd znacząco zwiększy emisję długu, a zatem ściągnie z rynku nadpłynność, przy jednoczesnym potężnym dodruku ze strony EBC.
Determinacja do powrotu do normalności rynkowej jest tak duża, że inwestorzy przeoczyli słabe PMI z Francji i Niemiec, które zdają się potwierdzać, że azjatyckie problemy w przemyśle rozlewają się na inne gospodarki. Dane wpisują się w scenariusz stopniowego spowolnienia ze szczytu koniunktury, który mamy już za sobą. Dziś o 9:40 euro kosztuje 4,6165 złotego, dolar 3,9427 złotego, frank 4,2592 złotego, zaś funt 5,3814 złotego.
Wczorajsze posiedzenie Fed nie przyniosło większych zmian, zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Nieco zmienił się komunikat, potencjalnie wskazując na początek ograniczenia programu skupu aktywów „wkrótce”, czyli w domyśle podczas listopadowego posiedzenia. Natomiast po pierwsze to i tak jest bardzo późno, a po drugie Fed do niczego się nie zobowiązał. Rynek poświęcił też sporo uwagi wykresowi „kropek”, który wskazuje na podwyżkę stóp w przyszłym roku, ale warto pamiętać, że członkowie FOMC nie są równi i tak naprawdę ostatecznie decyduje prezes, a jego „kropka” z pewnością jest jedną z dolnych. Mimo takiej gołębiej postawy scenariusz zakończenia QE pomiędzy listopadem a połową przyszłego roku (jeśli do niego dojdzie, bo wcale nie jest wykluczone, że gospodarka zwolni i Fed utrzyma lub nawet przywróci dodruk) i tak może okazać się dla dolara korzystny, gdyż jednocześnie amerykański rząd znacząco zwiększy emisję długu, a zatem ściągnie z rynku nadpłynność, przy jednoczesnym potężnym dodruku ze strony EBC.
Determinacja do powrotu do normalności rynkowej jest tak duża, że inwestorzy przeoczyli słabe PMI z Francji i Niemiec, które zdają się potwierdzać, że azjatyckie problemy w przemyśle rozlewają się na inne gospodarki. Dane wpisują się w scenariusz stopniowego spowolnienia ze szczytu koniunktury, który mamy już za sobą. Dziś o 9:40 euro kosztuje 4,6165 złotego, dolar 3,9427 złotego, frank 4,2592 złotego, zaś funt 5,3814 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
12:41 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
09:13 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.