Data dodania: 2021-09-20 (14:23)
Poniedziałek przynosi dużą nerwowość na rynkach finansowych, co skutkuje umocnieniem dolara na szerokim rynku, z tego wyłamuje się tylko jen, chociaż ważne dla USDJPY rentowności amerykańskich obligacji pozostają stabilne wokół 1,35 proc. (10-letnie). Może być to efekt zamknięcia sporej części rynków w Azji, w tym Japonii. Funkcjonujący dzisiaj rynek giełdowy w HongKongu zalicza natomiast spore spadki, ciągnąc za sobą inne (australijski ASX spada o ponad 2 proc.). Kiepskie nastroje są widoczne też w Europie, czy w przypadku kontraktów na amerykańskie indeksy.
Wszystkiemu winne są obawy o kondycję chińskiego dewelopera Evergrande, który chyli się ku bankructwu i według niektórych może stać się chińskim Lehman Brothers wywołując falę tsunami na rynkach finansowych, szczególnie lokalnych w Azji. Dług Evergrande to ponad 300 mld USD, który najpewniej zostanie zrestrukturyzowany, co jednak będzie oznaczać spore straty dla wierzycieli, którymi były nie tylko lokalne chińskie instytucje, ale i też zachodnie banki inwestycyjne. W najbliższy czwartek zapadają dwie serie wyemitowanych przez Evergrande obligacji, które powinny zostać wykupione. Z kolei dzisiaj część wierzycieli powinna otrzymać należne im odsetki. Na rynku aż huczy od plotek, że deweloper może zbankrutować jeszcze w tym tygodniu, a chińskie władze nie planują formy wsparcia w postaci bailoutu. Sentyment na rynkach poza Evergrande psują też doniesienia o możliwym użyciu "narzędzi rynkowych" w celu stabilizacji cen surowców - słowa te padły ze strony przedstawiciela chińskiego rządu, a może tu chodzić o uwolnienie części strategicznych rezerw.
W tle Evergrande mamy też posiedzenie FED - to w najbliższą środę. Po serii dobrych danych z USA za sierpień i wrzesień, jakie poznaliśmy w ubiegłym tygodniu, wzrosły oczekiwania, że Rezerwa Federalna będzie bardziej zdecydowana zapowiedzieć rychły tapering, czyli ograniczenia w gigantycznym skupie aktywów. Wrześniowe, kwartalne posiedzenie to też czas publikacji zaktualizowanych prognoz makroekonomicznych, w tym oczekiwań członków FED, co do kształtowania się stóp procentowych w przyszłości (tu najpewniej jeszcze bardziej podbite zostaną oczekiwania, co do zacieśnienia w 2023 r.). Kluczowe będzie jednak to, co znajdzie się w komunikacie, oraz konferencja prasowa Jerome Powella. Czy szef FED po raz kolejny uratuje rynkowe byki z opresji, powtarzając swoje "gołębie" argumenty za brakiem potrzeby szybkich zmian w polityce monetarnej? Zobaczymy. W każdym razie środa - FED i czwartek - wykup części obligacji przez Evergrande, mogą stać się punktami zwrotnymi tygodnia.
OKIEM ANALITYKA - tydzień banków centralnych
Kalendarz na ten tydzień pokazuje, że jest świat poza FED i ...Evergrande, chociaż te dwa tematy będą kluczowe w najbliższych dniach i ustawią sentyment przynajmniej do końca miesiąca, a może i też na pierwsze tygodnie października. Już we wtorek nad ranem poznamy zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii, gdzie rynki zostały zaskoczone zmianami opóźniającymi proces taperingu - szczegóły mogą tylko dodać siły "gołębiej" narracji. Jutro też pojawi się komunikat po spotkaniu szwedzkiego Riksbanku - będzie uważniej śledzony ze względu na ostatnie zaskoczenie wysoką inflacją w sierpniu, chociaż żadnych istotniejszych zmian, czy też zapowiedzi, raczej nie powinniśmy się spodziewać. Środa to poza wieczornym FED, ranna decyzja Banku Japonii (tu raczej nic nowego się nie pojawi, decydenci będą zerkać na informacje z frontu pandemii, a także polityki w kontekście planowanych w listopadzie wyborów, które mogą wyłonić nowego premiera), ale i też posiedzenie Ludowego Banku Chin. I tu może być dość ciekawie ze względu na Evergrande, ale nie tylko. Ostatnie dane makro z Chin wypadły blado, a na rynku spekulowano o kolejnym pakiecie wsparcia ze strony banku centralnego. Być może zobaczymy zapowiedź kolejnego cięcia stopy rezerw obowiązkowych, ale rynki będą chciały zobaczyć konkrety w postaci szeroko zakrojonych programów płynnościowych, oraz wsparcia kredytowego dla biznesu. Czwartek to decyzje Narodowego Banku Szwajcarii (niedawno wiceprezes Zuerbrugg dał do zrozumienia, że jeszcze długo nic się nie zmieni), Norges Banku (rynek do niedawna wyceniał start cyklu podwyżek i dyskusja rozbijała się o to, czy decydenci zapowiedzą ruch w grudniu), oraz Banku Anglii (nowy nieco bardziej "jastrzębi" główny ekonomista Huw Pill, raczej nie powinien wpłynąć na układ sił w głosowaniu, chociaż rynek po cichu chciałby widzieć kogoś więcej poza Michaelem Saundersem, który konsekwentnie głosuje za taperingiem). Tego dnia mamy też posiedzenia Banku Turcji (rynek spodziewa się utrzymania rekordowej stopy na poziomie 19,00 proc., choć ze względu na sierpniową inflację ryzyko jest po stronie niespodzianki w postaci podwyżki), a także SARB, czyli banku centralnego RPA (spodziewane jest utrzymanie stóp na poziomie 3,50 proc., chociaż komunikat może naprowadzać na podwyżki w przyszłym roku).
W tle Evergrande mamy też posiedzenie FED - to w najbliższą środę. Po serii dobrych danych z USA za sierpień i wrzesień, jakie poznaliśmy w ubiegłym tygodniu, wzrosły oczekiwania, że Rezerwa Federalna będzie bardziej zdecydowana zapowiedzieć rychły tapering, czyli ograniczenia w gigantycznym skupie aktywów. Wrześniowe, kwartalne posiedzenie to też czas publikacji zaktualizowanych prognoz makroekonomicznych, w tym oczekiwań członków FED, co do kształtowania się stóp procentowych w przyszłości (tu najpewniej jeszcze bardziej podbite zostaną oczekiwania, co do zacieśnienia w 2023 r.). Kluczowe będzie jednak to, co znajdzie się w komunikacie, oraz konferencja prasowa Jerome Powella. Czy szef FED po raz kolejny uratuje rynkowe byki z opresji, powtarzając swoje "gołębie" argumenty za brakiem potrzeby szybkich zmian w polityce monetarnej? Zobaczymy. W każdym razie środa - FED i czwartek - wykup części obligacji przez Evergrande, mogą stać się punktami zwrotnymi tygodnia.
OKIEM ANALITYKA - tydzień banków centralnych
Kalendarz na ten tydzień pokazuje, że jest świat poza FED i ...Evergrande, chociaż te dwa tematy będą kluczowe w najbliższych dniach i ustawią sentyment przynajmniej do końca miesiąca, a może i też na pierwsze tygodnie października. Już we wtorek nad ranem poznamy zapiski z ostatniego posiedzenia Banku Australii, gdzie rynki zostały zaskoczone zmianami opóźniającymi proces taperingu - szczegóły mogą tylko dodać siły "gołębiej" narracji. Jutro też pojawi się komunikat po spotkaniu szwedzkiego Riksbanku - będzie uważniej śledzony ze względu na ostatnie zaskoczenie wysoką inflacją w sierpniu, chociaż żadnych istotniejszych zmian, czy też zapowiedzi, raczej nie powinniśmy się spodziewać. Środa to poza wieczornym FED, ranna decyzja Banku Japonii (tu raczej nic nowego się nie pojawi, decydenci będą zerkać na informacje z frontu pandemii, a także polityki w kontekście planowanych w listopadzie wyborów, które mogą wyłonić nowego premiera), ale i też posiedzenie Ludowego Banku Chin. I tu może być dość ciekawie ze względu na Evergrande, ale nie tylko. Ostatnie dane makro z Chin wypadły blado, a na rynku spekulowano o kolejnym pakiecie wsparcia ze strony banku centralnego. Być może zobaczymy zapowiedź kolejnego cięcia stopy rezerw obowiązkowych, ale rynki będą chciały zobaczyć konkrety w postaci szeroko zakrojonych programów płynnościowych, oraz wsparcia kredytowego dla biznesu. Czwartek to decyzje Narodowego Banku Szwajcarii (niedawno wiceprezes Zuerbrugg dał do zrozumienia, że jeszcze długo nic się nie zmieni), Norges Banku (rynek do niedawna wyceniał start cyklu podwyżek i dyskusja rozbijała się o to, czy decydenci zapowiedzą ruch w grudniu), oraz Banku Anglii (nowy nieco bardziej "jastrzębi" główny ekonomista Huw Pill, raczej nie powinien wpłynąć na układ sił w głosowaniu, chociaż rynek po cichu chciałby widzieć kogoś więcej poza Michaelem Saundersem, który konsekwentnie głosuje za taperingiem). Tego dnia mamy też posiedzenia Banku Turcji (rynek spodziewa się utrzymania rekordowej stopy na poziomie 19,00 proc., choć ze względu na sierpniową inflację ryzyko jest po stronie niespodzianki w postaci podwyżki), a także SARB, czyli banku centralnego RPA (spodziewane jest utrzymanie stóp na poziomie 3,50 proc., chociaż komunikat może naprowadzać na podwyżki w przyszłym roku).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.