
Data dodania: 2021-08-23 (13:19)
Nowy tydzień rozpoczynamy ze słabszym dolarem na szerokim rynku. Korektę wcześniejszej siły amerykańskiej waluty można przypisać odreagowaniu na rynkach akcji - piątek był drugim z kolei dniem odbicia na Wall Street, co doprowadziło do wymazania większej części spadków z wtorku i środy. Wydaje się, że zmniejszyły się obawy związane z wpływem zbliżającego się sympozjum FED w Jackson Hole na rynki finansowe - zresztą jego formuła została zmieniona na wirtualną za sprawą obaw związanych z pandemią.
Agencje cytują wypowiedź "jastrzębiego" członka FED, Roberta Kaplana, który przyznał, że Delta może mieć pewien wpływ na gospodarkę i być może wpłynie to na politykę monetarną, ale jak dodał nie ma powodów, aby Rezerwa Federalna miała nie rozpoczynać procesu taperingu (ograniczenia skupu aktywów). Niemniej tego typu wątek w przestrzeni publicznej może nakręcać spekulacje, że Powell znajdzie jednak wymówki do tego, aby nie zapowiadać w piątek potencjalnej decyzji o taperingu na wrześniowym posiedzeniu FED.
Poniedziałek to dzień ze wstępnymi odczytami indeksów PMI za sierpień. Te dla strefy euro nie wypadły najlepiej - wskaźnik dla przemysłu cofnął się do 61,5 pkt. z 62,8 pkt., a usługowy minimalnie spadł do 59,7 pkt. Widać negatywny wpływ problemów z łańcuchami dostaw w przemyśle, oraz obaw związanych z wirusem Delta w usługach. Niemniej EURUSD podtrzymuje wcześniejsze wybicie ponad poziom 1,17 (silnym oporem może być linia trendu spadkowego przy 1,1740). W grupie G-10 najmocniej rosną dzisiaj te waluty, które wcześniej traciły - Antypody, oraz skandynawskie.
OKIEM ANALITYKA - wirtualne sympozjum to już co innego?
Ze względu na rosnącą falę nowych przypadków COVID w USA i Europie, w weekend podjęto decyzję o zmianie formuły zaplanowanego sympozjum w Jackson Hole na wirtualną, co może zmniejszać wagę tego wydarzenia. Informacja ta zbiegła się ze słowami "jastrzębiego" Roberta Kaplana, który nie wykluczył, że gdyby sytuacja wokół wariantu Delta miałaby utrzymywać się dłużej, to może przełożyć się to na gospodarkę i tym samym wpłynąć na optykę działań FED. "Jastrząb" z Dallas bronił jednak wątku taperingu, który powinien rozpocząć się tak szybko, jak to możliwe. Co jednak na to powiedzą "gołębie", tacy jak Jerome Powell? Piątkowe wystąpienie szefa FED może być bardzo ogólnikowe, bez naprowadzenia na konkretne terminy. To przesunie oczekiwania wokół taperingu na grudzień, a nawet początek przyszłego roku. Zmniejszą się też oczekiwania, co do tego, że proces całkowitego wygaszenia skupu w ramach QE mógłby być szybki - być może będzie to rok, a nawet dwa lata.
Co na to rynki? Czy w sytuacji, kiedy COVID może wpłynąć na postawę kluczowych decydentów, to powinniśmy się z tego "cieszyć", gdyż okres szalonej hossy napędzanej drukowanymi dolarami z FED się wydłuży? Ta fala pandemii może być inna - poza Azją, która miała niski odsetek szczepień - reszta świata nie decyduje się na powrót restrykcji tłumacząc sie względnie niską śmiertelnością. Tym samym inwestorzy nie będą mogli zagrać znanym sobie schematem, wręcz odwrotnie - w końcu powróci normalność, ale pod kątem podejścia do ryzyka jakie niesie ze sobą pandemia. Być może, zatem jesteśmy w momencie, kiedy trzeba się będzie zmierzyć z dłuższą falą risk-off, która przyniesie korektę na giełdach, oraz ucieczkę w stronę dolara.
USDNOK - wyraźne cofnięcie z podwójnego szczytu
Czy rynek przypomniał sobie, że we wrześniu Norges Bank może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych? Niewątpliwie jest to jeden z głównych czynników, który może powodować, że korona norweska będzie zachowywać się lepiej w sytuacjach globalnej słabości dolara. Jednak, to co będzie się działo z USD będzie zależeć od tego, jak rynek zinterpretuje wystąpienie szefa FED podczas sympozjum w Jackson Hole w najbliższy piątek. Do tej pory panowało przekonanie, że może być ono wstępem do wrześniowego taperingu. Wzrost obaw związanych z COVID sprawia jednak, że Jerome Powell może mówić ogólnikami, tym samym odsuwając wątek redukcji QE bardziej na późniejszą jesień. Tyle, że jeżeli rynki zaczną bać się COVID, to tym razem nie musi to wcale być czynnik zachęcający do podejmowania większego ryzyka, spekulacji, jak to miało miejsce wiosną. Dlaczego? Bo z nawrotem fali pandemii nie idzie przywracanie obostrzeń, tylko zupełnie inne ryzyka, których wpływ może nie być łatwy do oceny.
Technicznie cofnięcie się USDNOK jest wyraźne, co może zapowiadać powrót do wnętrza konsolidacji 8,75-8,95.
Poniedziałek to dzień ze wstępnymi odczytami indeksów PMI za sierpień. Te dla strefy euro nie wypadły najlepiej - wskaźnik dla przemysłu cofnął się do 61,5 pkt. z 62,8 pkt., a usługowy minimalnie spadł do 59,7 pkt. Widać negatywny wpływ problemów z łańcuchami dostaw w przemyśle, oraz obaw związanych z wirusem Delta w usługach. Niemniej EURUSD podtrzymuje wcześniejsze wybicie ponad poziom 1,17 (silnym oporem może być linia trendu spadkowego przy 1,1740). W grupie G-10 najmocniej rosną dzisiaj te waluty, które wcześniej traciły - Antypody, oraz skandynawskie.
OKIEM ANALITYKA - wirtualne sympozjum to już co innego?
Ze względu na rosnącą falę nowych przypadków COVID w USA i Europie, w weekend podjęto decyzję o zmianie formuły zaplanowanego sympozjum w Jackson Hole na wirtualną, co może zmniejszać wagę tego wydarzenia. Informacja ta zbiegła się ze słowami "jastrzębiego" Roberta Kaplana, który nie wykluczył, że gdyby sytuacja wokół wariantu Delta miałaby utrzymywać się dłużej, to może przełożyć się to na gospodarkę i tym samym wpłynąć na optykę działań FED. "Jastrząb" z Dallas bronił jednak wątku taperingu, który powinien rozpocząć się tak szybko, jak to możliwe. Co jednak na to powiedzą "gołębie", tacy jak Jerome Powell? Piątkowe wystąpienie szefa FED może być bardzo ogólnikowe, bez naprowadzenia na konkretne terminy. To przesunie oczekiwania wokół taperingu na grudzień, a nawet początek przyszłego roku. Zmniejszą się też oczekiwania, co do tego, że proces całkowitego wygaszenia skupu w ramach QE mógłby być szybki - być może będzie to rok, a nawet dwa lata.
Co na to rynki? Czy w sytuacji, kiedy COVID może wpłynąć na postawę kluczowych decydentów, to powinniśmy się z tego "cieszyć", gdyż okres szalonej hossy napędzanej drukowanymi dolarami z FED się wydłuży? Ta fala pandemii może być inna - poza Azją, która miała niski odsetek szczepień - reszta świata nie decyduje się na powrót restrykcji tłumacząc sie względnie niską śmiertelnością. Tym samym inwestorzy nie będą mogli zagrać znanym sobie schematem, wręcz odwrotnie - w końcu powróci normalność, ale pod kątem podejścia do ryzyka jakie niesie ze sobą pandemia. Być może, zatem jesteśmy w momencie, kiedy trzeba się będzie zmierzyć z dłuższą falą risk-off, która przyniesie korektę na giełdach, oraz ucieczkę w stronę dolara.
USDNOK - wyraźne cofnięcie z podwójnego szczytu
Czy rynek przypomniał sobie, że we wrześniu Norges Bank może zdecydować się na podwyżkę stóp procentowych? Niewątpliwie jest to jeden z głównych czynników, który może powodować, że korona norweska będzie zachowywać się lepiej w sytuacjach globalnej słabości dolara. Jednak, to co będzie się działo z USD będzie zależeć od tego, jak rynek zinterpretuje wystąpienie szefa FED podczas sympozjum w Jackson Hole w najbliższy piątek. Do tej pory panowało przekonanie, że może być ono wstępem do wrześniowego taperingu. Wzrost obaw związanych z COVID sprawia jednak, że Jerome Powell może mówić ogólnikami, tym samym odsuwając wątek redukcji QE bardziej na późniejszą jesień. Tyle, że jeżeli rynki zaczną bać się COVID, to tym razem nie musi to wcale być czynnik zachęcający do podejmowania większego ryzyka, spekulacji, jak to miało miejsce wiosną. Dlaczego? Bo z nawrotem fali pandemii nie idzie przywracanie obostrzeń, tylko zupełnie inne ryzyka, których wpływ może nie być łatwy do oceny.
Technicznie cofnięcie się USDNOK jest wyraźne, co może zapowiadać powrót do wnętrza konsolidacji 8,75-8,95.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.