Data dodania: 2021-07-13 (10:30)
Silna postawa Wall Street i odbicie walut surowcowych sugerują, że rynki zdrowieją po zeszłotygodniowych turbulencjach. Przy wszystkich obawach wokół wariantu Delta wirusa, nie dochodzi do gwałtownej zmiany oczekiwań, jak wirus wpłynie na tempo globalnego ożywienia. Ale odbicie przychodzi powoli i nierównomiernie, co widać chociażby po wciąż słabej postawie złotego. Przydałby się nowy impuls, którym mogą być dzisiejsze dane z USA.
Zmiany w ostatnich godzinach nie są duże, a w notowania wkradła się atmosfera wyczekiwania na nowy katalizator. Tym mogą być dane o inflacji z USA dziś po południu. Od tego, co stoi za wzrostami CPI, zależy, jakie kroki podejmie Rezerwa Federalna, a z tym muszą się liczyć wszyscy na rynkach. Konsensus sugeruje kolejny silny wzrost cen (prog. 0,5 proc. m/m) i utrzymanie rocznej dynamiki blisko 5 proc. Za część presji cenowej odpowiadają składniki powiązane z postpandemicznym odbiciem, czyli takie, których efekty nie utrzymają się w długim okresie. Są to np. ceny używanych samochodów, opłaty za hotele i podróże lotnicze. Ale są też elementy, np. opłaty za użytkowanie mieszkań, których szybki wzrost może być trwalszy i alarmujący dla banku centralnego.
Niewykluczone, że dzisiejszy odczyt rozbudzi dyskusję o zagrożeniach wyższej inflacji i podsyci spekulacje o szybszym zacieśnianiu polityki przez Fed. Innymi słowy zabrałoby to tani pieniądz z rynku. Z drugiej strony, jeden odczyt nie ma w sobie aż tyle informacji, aby do razu determinować zmiany w polityce monetarnej. To proces, który ewoluuje na przestrzeni miesięcy, ale inwestorzy chcieliby znać komentarze Fed już teraz. Biorąc pod uwagę, że jutro i pojutrze prezes Powell będzie w Kongresie zdawać relację z realizowanej polityki, szczególnie intersujące będzie, jeśli Powell zostanie poproszony o komentarz do danych o inflacji. Ponieważ inwestorzy chcą nowego katalizatora (na pewno innego niż wariant Delta), słowa prezesa Fed mogą być potencjalnie ważnym impulsem dla USD i aktywów powiązanych. Dla przykładu w ostatnich dniach EUR/USD bez wątpienia zagubił kierunek i bardzo możliwe, że jaki by odczyt CPI nie był, inwestorzy będą chcieli zrobić z niego zdarzenie pobudzające zmienność.
Złoty pozostaje uparcie słaby, mimo że główna fala awersji do ryzyka na globalnym rynku zdaje się być już za nami. Nie pomagają wakacyjne warunki płynnościowe i generalne opóźnienie, z jakim aktywa rynków wschodzących reagują na odbudowę apetytu na ryzyko. Niektórzy obserwatorzy chcą iść na skróty w opisie sytuacji złotego i tłumaczą, że słabość to skutek podtrzymania gołębiego nastawienia RPP. Takie tłumaczenie uznaję za błąd. Po pierwsze nikt nie liczył na nagłą zmianę stanowiska RPP, a dokładnie prezesa A. Glapińskiego, więc nic, co prezes powiedział na piątkowej konferencji, nie mogło być zaskakujące dla uczestników rynku. Po drugie, mówimy o dziennych spadkach złotego o mniej niż ćwierć procenta. Jeśli podejście RPP jest tak szokujące, rewizja oczekiwań powinna być gwałtowna i znaczna. Jakkolwiek perspektywa ujemnych realnych stóp procentowych na dłużej jest negatywnym czynnikiem dla złotego, ale w takim kontekście, że blokuje EUR/PLN przed szybkim powrotem EUR/PLN pod 4,40, a nie jako argument dla dodatkowego osłabienia. Stąd dalej trzymam się zdania, że słabość złotego to wynik przejściowego wzrostu globalnej awersji do ryzyka. Wpływ ten nie powinien utrzymywać się długo, ale be zwątpienia przydałby się nowy impuls, który zainicjuje zwrot.
Niewykluczone, że dzisiejszy odczyt rozbudzi dyskusję o zagrożeniach wyższej inflacji i podsyci spekulacje o szybszym zacieśnianiu polityki przez Fed. Innymi słowy zabrałoby to tani pieniądz z rynku. Z drugiej strony, jeden odczyt nie ma w sobie aż tyle informacji, aby do razu determinować zmiany w polityce monetarnej. To proces, który ewoluuje na przestrzeni miesięcy, ale inwestorzy chcieliby znać komentarze Fed już teraz. Biorąc pod uwagę, że jutro i pojutrze prezes Powell będzie w Kongresie zdawać relację z realizowanej polityki, szczególnie intersujące będzie, jeśli Powell zostanie poproszony o komentarz do danych o inflacji. Ponieważ inwestorzy chcą nowego katalizatora (na pewno innego niż wariant Delta), słowa prezesa Fed mogą być potencjalnie ważnym impulsem dla USD i aktywów powiązanych. Dla przykładu w ostatnich dniach EUR/USD bez wątpienia zagubił kierunek i bardzo możliwe, że jaki by odczyt CPI nie był, inwestorzy będą chcieli zrobić z niego zdarzenie pobudzające zmienność.
Złoty pozostaje uparcie słaby, mimo że główna fala awersji do ryzyka na globalnym rynku zdaje się być już za nami. Nie pomagają wakacyjne warunki płynnościowe i generalne opóźnienie, z jakim aktywa rynków wschodzących reagują na odbudowę apetytu na ryzyko. Niektórzy obserwatorzy chcą iść na skróty w opisie sytuacji złotego i tłumaczą, że słabość to skutek podtrzymania gołębiego nastawienia RPP. Takie tłumaczenie uznaję za błąd. Po pierwsze nikt nie liczył na nagłą zmianę stanowiska RPP, a dokładnie prezesa A. Glapińskiego, więc nic, co prezes powiedział na piątkowej konferencji, nie mogło być zaskakujące dla uczestników rynku. Po drugie, mówimy o dziennych spadkach złotego o mniej niż ćwierć procenta. Jeśli podejście RPP jest tak szokujące, rewizja oczekiwań powinna być gwałtowna i znaczna. Jakkolwiek perspektywa ujemnych realnych stóp procentowych na dłużej jest negatywnym czynnikiem dla złotego, ale w takim kontekście, że blokuje EUR/PLN przed szybkim powrotem EUR/PLN pod 4,40, a nie jako argument dla dodatkowego osłabienia. Stąd dalej trzymam się zdania, że słabość złotego to wynik przejściowego wzrostu globalnej awersji do ryzyka. Wpływ ten nie powinien utrzymywać się długo, ale be zwątpienia przydałby się nowy impuls, który zainicjuje zwrot.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.