
Data dodania: 2021-06-10 (15:37)
W czwartek rano dolar nieco podbija, ale bez większego przekonania i nie na szerokim rynku. Ostatnie dni pokazały, że rynek raczej nadmiernie nie obawia się dzisiejszego odczytu danych nt. inflacji CPI z USA, która mogła w maju sięgnąć 4,7 proc. r/r, oraz 3,4 proc. r/r w ujęciu bazowym. Oficjalne dane poznamy o godz. 14:30. Rentowności obligacji pozostają rekordowo nisko (1,49 proc. dla 10-letnich) po spadkach z ostatnich dni, a indeksy giełdowe na Wall Street pozostają blisko swoich szczytów.
Sytuację na rynku długu w nieco pokrętny sposób można tłumaczyć trudnościami z akceptacją hojnego pakietu infrastrukturalnego prezydenta Bidena przez Kongres (im mniejsze wydatki, tym mniejsze potrzeby pożyczkowe w przyszłości). Republikanie w Senacie zapowiedzieli, że nie poprą scenariusza zakładającego wydatki w kolejnych kilku latach na kwotę 4 bln USD. W efekcie uwaga Białego Domu skupiła się na propozycjach tzw. ponadpartyjnej grupy, chociaż i ta nie zyska akceptacji u czołowych polityków Demokratów, gdyż zakłada jedynie 1,25 bln USD wydatków, co zdaniem jej autorów pozwoliłoby uniknąć podwyżek podatków.
Dzisiaj w grupie G-10 najsłabiej zachowuje się norweska korona, na co wpływ mają niższe od spodziewanych odczyty inflacji CPI za maj, co może wpłynąć na oczekiwaną ścieżkę podwyżek stóp procentowych przez Norges Bank. Gorsza jest też pozycja funta, który jeszcze wczoraj wymazał zwyżki wywołane dość "jastrzębimi" komentarzami odchodzącego z końcem czerwca głównego ekonomisty Banku Anglii (wezwanie do rychłego wygaszenia programu skupu aktywów). To wynik obaw związanych z koronawirusowymi statystykami na Wyspach (ponad 7 tys. nowych przypadków wczoraj), ale bardziej politycznych tarć wokół sytuacji w Irlandii Północnej (dzisiaj na ten temat z premierem Johnsonem będzie rozmawiał rozpoczynający podróż po Europie, prezydent USA, Joe Biden). W efekcie na wykresie GBPUSD doszło do naruszenia ważnego wsparcia przy 1,4090.
Czwartek będzie też ważnym dniem dla euro ze względu na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Komunikat tradycyjnie o godz. 13:45, podobnie jak konferencja prasowa szefowej EBC o godz. 14:30. Czy należy spodziewać się jakichś zaskoczeń? To nie czas na zmiany w polityce monetarnej, ale i też w przekazie... Wprawdzie ostatnie miesiące z lockdownami gospodarka zniosła lepiej niż sądzono, ale EBC raczej nie będzie skłonny podbijać optymistycznych oczekiwań, wręcz odwrotnie - bardzo mu zależy na zachowaniu status quo w polityce monetarnej jeszcze przez dłuższy czas. Technicznie EURUSD zawrócił poniżej 1,2170, co może być sygnałem do podążania w stronę 1,2130.
OKIEM ANALITYKA - szukanie nowego pretekstu
Inflacja CPI w USA powyżej prognoz ekonomistów? Zachowanie się rynków w ostatnich dniach zdaje się sugerować, że taki scenariusz nie jest brany pod uwagę jako istotny czynnik ryzyka. Dużo w tym odwagi, gdyż gdyby tak się stało, to rynki będą żyć w dużej niepewności do posiedzenia FED w najbliższą środę. Z racji tzw. ciszy medialnej decydenci nie będą mogli wcześniej "uspokoić" inwestorów.
Bardziej "jastrzębi" Europejski Bank Centralny? Biorąc pod uwagę, że dotychczasowa polityka EBC skutecznie maskuje narastające problemy w krajach wchodzących w skład tzw. unii walutowej, wydaje się to być absurdalne. W interesie Lagarde i innych jest to, aby obecne status-quo w polityce monetarnej trwało jak najdłużej. Europejscy decydenci nie będą tymi, którzy będą pierwsi wychodzić przed szereg.
Problemy wynikające z Delta-Covid? Optymiści powiedzą, że to bzdura, gdyż zachodnie społeczeństwa są zaszczepione (odsetek tych, którzy dostali dawki jest coraz większy) i nie należy się w ogóle indyjską mutacją przejmować. Ciekaw jestem jednak reakcji decydentów w Londynie, kiedy dzienne statystyki zaczną zbliżać się do 20 tys. przypadków dziennie (obecnie jest to już ponad 7 tys., o 2 tys. więcej niż przed tygodniem). Paradoksalnie, zatem to tutaj można szukać jakichś "nieoczekiwanych scenariuszy" mogących mieć wpływ na rynki finansowe (obawy przed jesienną falą i powrotem restrykcji).
Dzisiaj w grupie G-10 najsłabiej zachowuje się norweska korona, na co wpływ mają niższe od spodziewanych odczyty inflacji CPI za maj, co może wpłynąć na oczekiwaną ścieżkę podwyżek stóp procentowych przez Norges Bank. Gorsza jest też pozycja funta, który jeszcze wczoraj wymazał zwyżki wywołane dość "jastrzębimi" komentarzami odchodzącego z końcem czerwca głównego ekonomisty Banku Anglii (wezwanie do rychłego wygaszenia programu skupu aktywów). To wynik obaw związanych z koronawirusowymi statystykami na Wyspach (ponad 7 tys. nowych przypadków wczoraj), ale bardziej politycznych tarć wokół sytuacji w Irlandii Północnej (dzisiaj na ten temat z premierem Johnsonem będzie rozmawiał rozpoczynający podróż po Europie, prezydent USA, Joe Biden). W efekcie na wykresie GBPUSD doszło do naruszenia ważnego wsparcia przy 1,4090.
Czwartek będzie też ważnym dniem dla euro ze względu na posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Komunikat tradycyjnie o godz. 13:45, podobnie jak konferencja prasowa szefowej EBC o godz. 14:30. Czy należy spodziewać się jakichś zaskoczeń? To nie czas na zmiany w polityce monetarnej, ale i też w przekazie... Wprawdzie ostatnie miesiące z lockdownami gospodarka zniosła lepiej niż sądzono, ale EBC raczej nie będzie skłonny podbijać optymistycznych oczekiwań, wręcz odwrotnie - bardzo mu zależy na zachowaniu status quo w polityce monetarnej jeszcze przez dłuższy czas. Technicznie EURUSD zawrócił poniżej 1,2170, co może być sygnałem do podążania w stronę 1,2130.
OKIEM ANALITYKA - szukanie nowego pretekstu
Inflacja CPI w USA powyżej prognoz ekonomistów? Zachowanie się rynków w ostatnich dniach zdaje się sugerować, że taki scenariusz nie jest brany pod uwagę jako istotny czynnik ryzyka. Dużo w tym odwagi, gdyż gdyby tak się stało, to rynki będą żyć w dużej niepewności do posiedzenia FED w najbliższą środę. Z racji tzw. ciszy medialnej decydenci nie będą mogli wcześniej "uspokoić" inwestorów.
Bardziej "jastrzębi" Europejski Bank Centralny? Biorąc pod uwagę, że dotychczasowa polityka EBC skutecznie maskuje narastające problemy w krajach wchodzących w skład tzw. unii walutowej, wydaje się to być absurdalne. W interesie Lagarde i innych jest to, aby obecne status-quo w polityce monetarnej trwało jak najdłużej. Europejscy decydenci nie będą tymi, którzy będą pierwsi wychodzić przed szereg.
Problemy wynikające z Delta-Covid? Optymiści powiedzą, że to bzdura, gdyż zachodnie społeczeństwa są zaszczepione (odsetek tych, którzy dostali dawki jest coraz większy) i nie należy się w ogóle indyjską mutacją przejmować. Ciekaw jestem jednak reakcji decydentów w Londynie, kiedy dzienne statystyki zaczną zbliżać się do 20 tys. przypadków dziennie (obecnie jest to już ponad 7 tys., o 2 tys. więcej niż przed tygodniem). Paradoksalnie, zatem to tutaj można szukać jakichś "nieoczekiwanych scenariuszy" mogących mieć wpływ na rynki finansowe (obawy przed jesienną falą i powrotem restrykcji).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
PLN - polska złotówka po decyzji Fed i przed decyzją banku Anglii
10:38 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty na starcie sesji reaguje spokojnie na wczorajszą obniżkę stóp w USA, a dzisiejszy punkt ciężkości rynku przesuwa się na Londyn i decyzję Banku Anglii. W godzinach okołopołudniowych warszawski handel walutowy pozostaje klarowny: USD/PLN jest notowany blisko 3,60, EUR/PLN krąży przy 4,26, GBP/PLN utrzymuje rejon 4,90–4,91, zaś CHF/PLN porusza się w okolicach 4,56–4,57. W koszyku walut surowcowych CAD/PLN stabilizuje się w pobliżu 2,61, a NOK/PLN oscyluje wokół 0,366.
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
2025-09-17 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
2025-09-17 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.