
Data dodania: 2021-05-27 (09:29)
Ruchy związane z rozliczeniem miesiąca zaczynają ujawniać się na rynku walutowym, szczególnie jeśli kalendarz makroekonomiczny świeci pustkami i brak jest impulsów do podtrzymania dotychczasowej narracji reflacyjnej. Dolar zanotował przycinanie krótkich pozycji; realizacja zysków dosięgnęła też złotego. Burza rozpętała się za to na polskim rynku długu, gdzie Narodowy Bank Polski skupił mniej papierów niż miał zaoferowanych, inicjując tym samym dyskusję o dyskretnym wygaszaniu QE. Niepotrzebnie.
NBP skupił obligacje za 2 mld zł, przyjmując mniej niż jedną trzecią tego, co mu zaoferowały instytucje finansowe. Ruch był o tyle zaskakujący, że w marcu bank komunikował „zwiększenie elastyczności i częstotliwości przetargów” w celu ograniczenia wzrostu rentowności. W skutek tej decyzji, na kolejnych czterech aukcjach bank wyraźnie zwiększył zakupy, ostatnim razem kupując papiery za 8 mld zł (przy średniej z ośmiu aukcji poprzedzających komunikat na ok. 1 mld zł). Nagłe zmniejszenie zakupów jest parowane z presją wywieraną na bank centralny, by rozpoczął cykl podwyżek stóp procentowych i odpowiedział na silne przyspieszenie inflacji. Spekulacje dodatkowo podsyca jastrzębi zwrot Narodowego Banku Węgier, który najprawdopodobniej w czerwcu dokona pierwszej podwyżki.
Rynek staje się coraz bardziej przewrażliwiony na sygnały płynące z NBP. Wczoraj rentowności 5-letnich obligacji skarbowych w pierwszej reakcji skoczyły o 18 pb do 1,29 proc. Inwestorzy starają się przewidzieć moment zwrotu w nastawieniu NBP. Na początku maja prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że program QE musi zostać najpierw wygaszony, zanim bank przejdzie do podwyżek stóp procentowych. Ale jednocześnie podtrzymał swoje zdanie, że nie oczekuje on podwyżki co najmniej do połowy 2022 r. Tymczasem rynek stopy procentowej wycenia pełną podwyżkę o 25 pb do końca 2021 r. i łączny ruch o 100 pb na koniec 2022 r.
Osobiście wątpię, aby mniejsze zakupy obligacji miały być początkiem procesu wygaszania QE i zbliżają nas do podwyżki stóp procentowych. Elastyczność obowiązuje w obie strony i może również prowadzić do zmniejszenia zakupów. Aktualnie program QE nie jest potrzebny dla „ochrony” polskiego rynku długu. Kolejny przetarg obligacji Ministerstwo Finansów organizuje dopiero za dwa tygodnie, innymi słowy dziś nie ma potrzeby, by zaniżać rentowności. Mam wrażenie, że rynek na siłę szuka ukrytego przekazu w działaniach NBP. Podobnie było na początku miesiąca, kiedy usunięcie z komunikatu po posiedzeniu RPP akapitu o roli polityki pieniężnej w stabilizacji inflacji blisko celu było odczytywane jako utratę przekonania Rady o słuszności tego stwierdzenia. Kilka dni później prezes Glapiński zaprzeczył tym domysłom. Tym razem także poczekam na opinię prezesa, ale jestem zdania, że Glapiński jest silnie przekonany o słuszności swojego forward guidance i tylko w nadzwyczajnej sytuacji zgodzi się na podwyżkę stóp procentowych przed drugim półroczem przyszłego roku. Tymczasem od czasu jego konferencji z 7 czerwca a dziś nie zdarzyło się nic, co miałoby zmusić go do zmiany nastawienia.
Jak wczorajsze wydarzenia wpływają na złotego? Na razie w ogóle, co tylko utwierdza mniej w zdaniu, że rynek długu przereagował i nie ma co rozdmuchiwać spekulacji o szybszym zacieśnianiu polityki monetarnej. Korekta EUR/USD oraz wytracenie pędu dotychczasowej aprecjacji złotego dają się we znaki, im bliżej jesteśmy końca miesiąca. EUR/PLN odbija, ale powinien zatrzymać korektę pod 4,51.
Rynek staje się coraz bardziej przewrażliwiony na sygnały płynące z NBP. Wczoraj rentowności 5-letnich obligacji skarbowych w pierwszej reakcji skoczyły o 18 pb do 1,29 proc. Inwestorzy starają się przewidzieć moment zwrotu w nastawieniu NBP. Na początku maja prezes NBP Adam Glapiński powiedział, że program QE musi zostać najpierw wygaszony, zanim bank przejdzie do podwyżek stóp procentowych. Ale jednocześnie podtrzymał swoje zdanie, że nie oczekuje on podwyżki co najmniej do połowy 2022 r. Tymczasem rynek stopy procentowej wycenia pełną podwyżkę o 25 pb do końca 2021 r. i łączny ruch o 100 pb na koniec 2022 r.
Osobiście wątpię, aby mniejsze zakupy obligacji miały być początkiem procesu wygaszania QE i zbliżają nas do podwyżki stóp procentowych. Elastyczność obowiązuje w obie strony i może również prowadzić do zmniejszenia zakupów. Aktualnie program QE nie jest potrzebny dla „ochrony” polskiego rynku długu. Kolejny przetarg obligacji Ministerstwo Finansów organizuje dopiero za dwa tygodnie, innymi słowy dziś nie ma potrzeby, by zaniżać rentowności. Mam wrażenie, że rynek na siłę szuka ukrytego przekazu w działaniach NBP. Podobnie było na początku miesiąca, kiedy usunięcie z komunikatu po posiedzeniu RPP akapitu o roli polityki pieniężnej w stabilizacji inflacji blisko celu było odczytywane jako utratę przekonania Rady o słuszności tego stwierdzenia. Kilka dni później prezes Glapiński zaprzeczył tym domysłom. Tym razem także poczekam na opinię prezesa, ale jestem zdania, że Glapiński jest silnie przekonany o słuszności swojego forward guidance i tylko w nadzwyczajnej sytuacji zgodzi się na podwyżkę stóp procentowych przed drugim półroczem przyszłego roku. Tymczasem od czasu jego konferencji z 7 czerwca a dziś nie zdarzyło się nic, co miałoby zmusić go do zmiany nastawienia.
Jak wczorajsze wydarzenia wpływają na złotego? Na razie w ogóle, co tylko utwierdza mniej w zdaniu, że rynek długu przereagował i nie ma co rozdmuchiwać spekulacji o szybszym zacieśnianiu polityki monetarnej. Korekta EUR/USD oraz wytracenie pędu dotychczasowej aprecjacji złotego dają się we znaki, im bliżej jesteśmy końca miesiąca. EUR/PLN odbija, ale powinien zatrzymać korektę pod 4,51.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
09:47 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.
Poranek na rynku złotego: kursy stabilne, zmienność niska, czekamy na sygnały z USA
2025-08-18 Komentarz walutowy MyBank.plO 09:55 czasu polskiego, w poniedziałkowy poranek otwierający nowy tydzień handlu, międzybankowe kwotowania na rynku Forex wskazują: USD/PLN około 3,64 zł>, GBP/PLN około 4,93 zł, CHF/PLN około 4,51–4,52 zł, CAD/PLN około 2,64 zł oraz NOK/PLN około 0,357 zł. To bieżące notowania rynkowe, a nie kursy tabelowe NBP. Źródła międzybankowe pokazują ponadto wąski przedział dla USD/PLN rzędu 3,63–3,64, co potwierdza spokojny start tygodnia dla złotego.
Kursy walut w czwartkowy poranek 14 sierpnia 2025: złotówka stabilna, USD/PLN przy 3,64
2025-08-14 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartkowy poranek na rynku walutowym przynosi spokojny start dla złotówki. Około 9:10 czasu polskiego USD jest notowany w okolicach 3,64 zł, EUR oscyluje przy 4,26 zł, CHF porusza się w rejonie 4,51–4,52 zł, a GBP utrzymuje okolice 4,94–4,95 zł. Dolar kanadyjski CAD pozostaje blisko wartości 2,64–2,65 zł, a NOK krąży w pobliżu 0,358 zł. Zmiany są umiarkowane, ale kierunek porannego otwarcia sugeruje, że rynek na razie nie ma bodźca do większej ucieczki od ryzyka: ...
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
2025-08-13 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.