O danych z USA i bananie

O danych z USA i bananie
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2021-02-19 (09:47)

Wczoraj odczyt z USA wskazujący na wzrost liczby osób zgłaszających się po zasiłek dla bezrobotnych we wstępnej reakcji przyniósł umocnienie dolara, wzrost rentowności obligacji skarbowych i spadki kontraktu na S&P500. Podobna reakcja miała miejsce dzień wcześniej... po zaskakująco dobrych danych o sprzedaży detalicznej. Złe czy dobre dane – reakcja taka sama. O co chodzi?

W przypadku sprzedaży detalicznej interpretacja wydawałaby się prosta. W obliczu skoku rentowności obligacji skarbowych dzień wcześniej silny wzrost sprzedaży detalicznej wzmacniał argumentację, że wsparte konsumpcją ożywienie gospodarcze będzie wywierać presję na wzrost cen, na co Fed będzie zmuszony odpowiedzieć odejściem od ultra-łagodnej polityki monetarnej. W rezultacie rynek długu musi wyceniać wcześniejszy start podwyżek stóp procentowych, co ma pozytywny wpływ na dolara, ale przykręcenie kurka z pieniędzmi zaszkodzi hossie na Wall Street. Ale 24 godziny później sprawy się skomplikowały, gdyż wzrost liczby bezrobotnych świadczy o wyzwaniach, jakie stoją przed gospodarką odbijającą po pandemii. Przedłużający się okres pozostawania dużej liczby Amerykanów bez pracy oznacza gorsze perspektywy gospodarcze, więc jest to negatywny sygnał dla giełdy. Pomoc fiskalna jest bardziej potrzebna, co oznacza wzrost zadłużenia USA i wyższą premię za ryzyko na obligacjach skarbowych USA (wzrost rentowności). Dolar podążał za wzrostem awersji do ryzyka na Wall Street i wyższymi rentownościami. Jedną i drugą reakcję aktywów da się wytłumaczyć, jeśli się ją potraktuje w oderwaniu od pozostałych czynników. Czy lepsze wyniki sprzedaży detalicznej nie oznaczają poprawy perspektyw zysków spółek z Wall Street? Czy słabsze dane z rynku pracy nie oznaczają, że Fed nie będzie spieszył się z normalizacją polityki, w efekcie rentowności i dolar powinny zniżkować? Albo może wzrost liczby wniosków o zasiłek skłoni Kongres do uchwalenia hojniejszego pakietu fiskalnego i paradoksalnie złe dane to dobra wiadomość?

Łatwo jest dopasowywać wytłumaczenie po fakcie, ale nie zawsze droga na skróty jest tą najlepszą, a ostatnie dni obnażają błędy takiego rozumowania. W tym miejscu zwróciłbym uwagę, że od czasu środowej publikacji danych o sprzedaży detalicznej futures na S&P500 jest niżej o 0,6 proc., rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA spadła o niecałe 2 pb, a indeks dolarowy DXY obniżył się o 0,4 proc. I nie chodzi mi tutaj o skumulowaną zmianę cen, ale skalę tych zmian. A ta jest niewielka, wręcz do zignorowania. W ciągu ostatnich 48 godzin w przypadku wszystkich trzech aktywów wystąpiło kilka ruchów cenowych przeciwnych do tego, co występowało kilka godzin wcześniej. Wniosek z tego jest taki, że aktualnie inwestorzy nie mają silnego przekonania co do kierunku. We wtorek wystraszyli się skoku rentowności i poszli w bezrefleksyjny ciąg przyczynowo-skutkowy, że wzrost rentowności musi oznaczać spadki indeksów. Dane z ostatnich dni bardziej stały się pretekstem, by wytłumaczyć zmiany cen w danym momencie niż były faktycznym katalizatorem.
Odnoszę wrażenie, że inwestorzy obecnie są jak 2-letnie dziecko, któremu chcemy podać banana. Nieważne, w jakiej postaci jadło tego banana poprzednim razem (w skórce czy bez skórki, w całości czy pokrojonego), nie mamy żadnej gwarancji, że dziś podając mu w ten sam sposób wszystko nie zakończy się histerią, bo zrobiliśmy to źle. Mamy trudny okres dla rynków, gdzie wstępna szczepionkowa euforia minęła i choć kres pandemii oraz odbicie gospodarcze jest przed nami, nie ma pewności co do jego skali, tempa i liniowości. Napływające na rynek informacje mają znaczenie lub nie, a wszystko zależy jakie aktualnie panują nastroje. Istotne jest, aby starać się wyjrzeć poza krótkoterminowe fluktuacje i nie stracić z pola widzenia końcowego celu. USA są na ścieżce ożywienia, które będzie potrzebować wsparcia fiskalnego i monetarnego jeszcze przez wiele miesięcy i kwartałów. To implikuje dalsze wzrosty indeksów i słabego dolara, niezależnie co mogłyby sugerować wzrosty rentowności. Banan w każdej postaci to wciąż ten sam banan.

Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?

08:41 Komentarz walutowy MyBank.pl
We wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?

2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.pl
W poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny

2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.pl
Piątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?

2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?

Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?

2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?

Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?

2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.pl
Na rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?

Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?

2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.pl
Lew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.
Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed

Silna złotówka na starcie grudnia: słaby dolar amerykański, niska inflacja i nerwowe rynki wokół Fed

2025-12-01 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Polski złoty wchodzi w nowy miesiąc w bardzo dobrej formie, pozostając jedną z najsilniejszych walut rynków wschodzących w regionie. Początek tygodnia przyniósł dalsze umocnienie PLN na tle koszyka głównych walut, mimo że dane o inflacji z Polski teoretycznie zwiększają szanse na obniżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej już na najbliższym posiedzeniu. Rynek jednak wycenia taki ruch dość ostrożnie, a inwestorzy koncentrują się przede wszystkim na kombinacji dwóch czynników: solidnych fundamentów krajowej gospodarki oraz utrzymującej się słabości dolara amerykańskiego w skali globalnej.
Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?

Złotówka twardo trzyma się 4,23 za euro. Czy grudniowe decyzje Fed wszystko zmienią?

2025-11-27 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty pozostaje w dzisiejszy, czwartkowy ranek, jedną z bardziej stabilnych walut rynków wschodzących w regionie, podczas gdy Europejski Bank Centralny w najnowszym raporcie o stabilności finansowej ostrzega przed „podwyższonymi” ryzykami, a inwestorzy niemal jednomyślnie grają pod grudniową obniżkę stóp w USA. W efekcie ruchy na głównych parach są ograniczone, ale napięcie pod powierzchnią rynku rośnie.
Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?

Złoty w cieniu pokoju dla Ukrainy i „gołębiego” Fedu. Co dalej z PLN?

2025-11-26 Komentarz walutowy MyBank.pl
Polski złoty w środowy poranek pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu, mimo że globalny rynek FX żyje dziś przede wszystkim rosnącymi oczekiwaniami na grudniową obniżkę stóp procentowych w USA oraz gorączkowymi, ale wciąż nierozstrzygniętymi rozmowami pokojowymi wokół wojny w Ukrainie. Na to nakłada się poprawa nastrojów związana z rynkiem technologii i sztucznej inteligencji oraz spadające ceny surowców energetycznych, co łącznie tworzy dla PLN mieszankę sprzyjającą umiarkowanemu umocnieniu, ale też podtrzymuje podwyższoną zmienność.