Data dodania: 2020-11-20 (14:05)
Dolar jest w piątek bez wyraźnego kierunku, podobnie jak giełdy. Obserwowana wczoraj po południu zwyżka na Wall Street została gwałtownie wymazana po zamknięciu handlu kasowego, jak pojawiły się doniesienia o konflikcie pomiędzy FED, a Departamentem Skarbu.
Steven Mnuchin poprosił Rezerwę Federalną o zwrot niewykorzystanych środków w szeregu programów pomocowych wdrożonych wiosną na bazie tzw. CARES Act (około 455 mld USD), uzasadniając to planem przeznaczenia tych środków na inny cel wsparcia gospodarki. Powyższe programy pomocowe miały wygasnąć z końcem roku, ale zdaniem FED powinny zostać utrzymane w kontekście nawrotu wyraźnej fali pandemii. Trudno ocenić, która strona ma tutaj słuszność, ale sam fakt sprzeczki pomiędzy dwoma kluczowymi instytucjami, które powinny ze sobą współpracować, nie został przyjęty dobrze. Zwłaszcza, że nadal napięta pozostaje sytuacja w temacie statystyk COVID. Wczoraj liczba nowych przypadków w USA sięgnęła 190 tys., co nasiliło oczekiwania odnośnie wprowadzenia kolejnych restrykcji przez władze stanowe (zwłaszcza przed przyszłotygodniowym Świętem Dziękczynienia). To sprawiło jednak, że przywódcy Kongresu postanowili wznowić rozmowy na temat programu fiskalnego, ale i też ustawy o wydatkach publicznych, która ma pozwolić na uniknięcie tzw. goverment shutdown (zamknięcia instytucji publicznych) po 11 grudnia.
W grupie G-10 najlepiej zachowują się waluty Antypodów (AUD i NZD), chociaż zmiany nie są duże (nie przekraczają 0,25 proc.). To mi.in. wynik zaskakująco dobrej sprzedaży detalicznej w Australii za październik. Stabilny pozostaje dzisiaj chiński juan, po tym jak Ludowy Bank Chin nie zmienił stóp procentowych. Większych zmian nie widać dzisiaj rano na funcie, chociaż sytuacja pozostaje napięta. Powracają jednak spekulacje, że główne zarysy porozumienia handlowego mogą zostać uzgodnione już w przyszłym tygodniu, chociaż strona unijna powtarza, że w kluczowych kwestiach sprawy nie ruszyły się do przodu.
OKIEM ANALITYKA - jałowe spory...
Od sierpnia w Kongresie trwają przepychanki pomiędzy Demokratami, a Republikanami, co do kształtu czwartego pakietu fiskalnego. Strony nie mogą się porozumieć, co do wysokości i celów wydatkowanych kwot i małe są szanse na wypracowanie porozumienia w sytuacji kiedy wzajemne podziały i animozje tylko rosną - mowa o oskarżeniach związanych z przebiegiem listopadowych wyborów. W takiej sytuacji sygnał, że Departament Skarbu chce zabrać z FED środki będące elementem programów wsparcia uruchomionych wiosną, z oczywistych powodów wywołał dużą nerwowość. I nieważne, że być może Steven Mnuchin ma rację uważając, że lepiej efektywniej wykorzystać te środki w postaci grantów w tzw. partnerstwie publiczno-prywatnym, tak aby firmy nie musiały pogarszać swoich parametrów zadłużenia. Problem tkwi jednak w zaufaniu. Reguły i warunki ustalane przez polityków bywają bardziej zmienne od zasad ustalanych przez bank centralny. Zwłaszcza ma to znaczenie w sytuacji, kiedy za chwilę rządy w Białym Domu przejmie inna opcja polityczna, mogąca mieć nieco inne priorytety.
Rynki lubią jednak wierzyć w kompromisy, zresztą te są biznesowo i politycznie zawsze bardziej opłacalne od nadmiernego radykalizmu. Nie oczekujmy tym samym, że wątek sporu pomiędzy Mnuchinem, a Powellem będzie dalej ciągnięty. Tematem na przyszły tydzień mogą być negatywne statystyki COVID w USA, chociaż nie wykluczone, że jesteśmy bliżej, niż dalej przesilenia, a wątek wprowadzanych restrykcji przez władze stanowe został już w dużej części zdyskontowany.
Podobne jak w USA spory mamy w Europie i tutaj wiara w kompromis jest duża. Mowa zarówno o temacie Brexitu, jak i żywego w ostatnich dniach tematu veta do unijnego budżetu. Nadmierne wnikanie w niuanse politycznych negocjacji przez rynki nie ma, zatem większego sensu, o ile te nie zaczną się niebezpiecznie rozciągać w czasie...
W grupie G-10 najlepiej zachowują się waluty Antypodów (AUD i NZD), chociaż zmiany nie są duże (nie przekraczają 0,25 proc.). To mi.in. wynik zaskakująco dobrej sprzedaży detalicznej w Australii za październik. Stabilny pozostaje dzisiaj chiński juan, po tym jak Ludowy Bank Chin nie zmienił stóp procentowych. Większych zmian nie widać dzisiaj rano na funcie, chociaż sytuacja pozostaje napięta. Powracają jednak spekulacje, że główne zarysy porozumienia handlowego mogą zostać uzgodnione już w przyszłym tygodniu, chociaż strona unijna powtarza, że w kluczowych kwestiach sprawy nie ruszyły się do przodu.
OKIEM ANALITYKA - jałowe spory...
Od sierpnia w Kongresie trwają przepychanki pomiędzy Demokratami, a Republikanami, co do kształtu czwartego pakietu fiskalnego. Strony nie mogą się porozumieć, co do wysokości i celów wydatkowanych kwot i małe są szanse na wypracowanie porozumienia w sytuacji kiedy wzajemne podziały i animozje tylko rosną - mowa o oskarżeniach związanych z przebiegiem listopadowych wyborów. W takiej sytuacji sygnał, że Departament Skarbu chce zabrać z FED środki będące elementem programów wsparcia uruchomionych wiosną, z oczywistych powodów wywołał dużą nerwowość. I nieważne, że być może Steven Mnuchin ma rację uważając, że lepiej efektywniej wykorzystać te środki w postaci grantów w tzw. partnerstwie publiczno-prywatnym, tak aby firmy nie musiały pogarszać swoich parametrów zadłużenia. Problem tkwi jednak w zaufaniu. Reguły i warunki ustalane przez polityków bywają bardziej zmienne od zasad ustalanych przez bank centralny. Zwłaszcza ma to znaczenie w sytuacji, kiedy za chwilę rządy w Białym Domu przejmie inna opcja polityczna, mogąca mieć nieco inne priorytety.
Rynki lubią jednak wierzyć w kompromisy, zresztą te są biznesowo i politycznie zawsze bardziej opłacalne od nadmiernego radykalizmu. Nie oczekujmy tym samym, że wątek sporu pomiędzy Mnuchinem, a Powellem będzie dalej ciągnięty. Tematem na przyszły tydzień mogą być negatywne statystyki COVID w USA, chociaż nie wykluczone, że jesteśmy bliżej, niż dalej przesilenia, a wątek wprowadzanych restrykcji przez władze stanowe został już w dużej części zdyskontowany.
Podobne jak w USA spory mamy w Europie i tutaj wiara w kompromis jest duża. Mowa zarówno o temacie Brexitu, jak i żywego w ostatnich dniach tematu veta do unijnego budżetu. Nadmierne wnikanie w niuanse politycznych negocjacji przez rynki nie ma, zatem większego sensu, o ile te nie zaczną się niebezpiecznie rozciągać w czasie...
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.