Data dodania: 2020-11-12 (10:14)
Bardzo często zdarza się, że złoty pozostawiony jedynie w rękach traderów z Londynu potrafi płatać niemałe figle. Tym razem jednak był spokojnie. Polska waluta utrzymuje większość zwyżek z ostatnich dni korzystając na dobrych nastrojach. Środa przyniosła kontynuację optymizmu na rynkach, choć już w nieco mniejszej skali.
Po rewelacjach odnośnie szczepionki w poniedziałek obserwowaliśmy nie tylko optymizm, ale także rotację od aktywów radzących sobie dobrze w okresie pandemii do tzw. Starej gospodarki. Ta jednak może powoli dobiegać końca. Patrząc na notowania indeksów (takich jak IBEX, symbol SPA35), czy poszczególnych spółek (choćby z GPW: PZU, PKO) wyceny są już bliskie maksimom z czerwca, kiedy rynek był przekonany co do szybkiej perspektywy zakończenia pandemii: gospodarki otwierały się, a ilość zakażeń lawinowo spadała. To pokazuje, że przestrzeń do kontynuacji optymizmu może nie być duża.
Amerykańska polityka zeszła nieco na drugi plan, ale proces formowania otoczenia Joe Bidena, jak i jego pierwsze decyzje będą dla inwestorów ważną wskazówką. Nieco poza głównym nurtem zainteresowania mediów toczą się dwie kwestie: sprawa antymonopolowa przeciwko Googlowi (wytoczona przez Departament Sprawiedliwości) oraz rozstrzygnięcie kwestii ByteDance (przypomnijmy, Donald Trump zagroził wyłączeniem amerykańskich operacji TikTok-a) – istotne decyzje w obydwu kwestiach poznamy w najbliższych dniach i choć do objęcia fotela prezydenta przez Bidena jeszcze sporo czasu, administracja może w pewnym stopniu antycypować preferencje nowej władzy. Dla inwestorów to decyzja na dwóch absolutnie kluczowych płaszczyznach: regulacji spółek technologicznych oraz relacji z Chinami. W pierwszej Demokraci odgrażali się zacieśnieniem regulacji i zwiększeniem opodatkowania, w drugiej mamy sporą niewiadomą w jaki sposób nowy Biały Dom będzie odnosić się do Pekinu. Nie dowiemy się tego raczej dziś, ale są to dwie kwestie, które warto monitorować.
Z gospodarek napłynęło już dziś sporo danych. Brytyjskie dane o PKB pokazały utarty schemat – pomimo ogromnego odbicia wzrostu w trzecim kwartale (+15,5% q/q), cały czas do poziomów sprzed pandemii jest bardzo daleko (-9,6% r/r). Spadek cen w Niemczech (-0,5% r/r) to w dużej mierze efekt obniżki VAT w lipcu (z 19 do 16 oraz z 7 do 5%) oraz tańszych paliw, co jednak nie zmniejsza znacząco bólu głowy EBC w kwestii zagrożenia deflacją. Najciekawsze były jednak chyba dane o zamówieniach w Japonii – odnotowały one spadek o 4,4% m/m we wrześniu (konsensus -0,7% m/m), co (w połączeniu z serią nowych restrykcji) może sugerować, że ożywienie w przemyśle i handlu dobiega końca.
Co przed nami? Przede wszystkim dane o inflacji z USA (14:30), które jednak… nie powinny jakoś bardzo istotnie wpłynąć na rynek. Kluczową kwestią będzie teraz utrzymanie owego „szczepionkowego optymizmu”. Przeszliśmy płynnie od paniki związanej z restrykcjami w Europie do hurraoptymizmu po rewelacjach Pfizera i powstaje pytanie, jak rynek zareaguje na restrykcje w USA, które wobec koszmarnych statystyk wydają się nieodległą perspektywą. Na razie złoty nieco traci. O 9:30 euro kosztuje 4,4932 złotego, dolar 3,8110 złotego, frank 4,1628 złotego, zaś funt 5,0282 złotego.
Amerykańska polityka zeszła nieco na drugi plan, ale proces formowania otoczenia Joe Bidena, jak i jego pierwsze decyzje będą dla inwestorów ważną wskazówką. Nieco poza głównym nurtem zainteresowania mediów toczą się dwie kwestie: sprawa antymonopolowa przeciwko Googlowi (wytoczona przez Departament Sprawiedliwości) oraz rozstrzygnięcie kwestii ByteDance (przypomnijmy, Donald Trump zagroził wyłączeniem amerykańskich operacji TikTok-a) – istotne decyzje w obydwu kwestiach poznamy w najbliższych dniach i choć do objęcia fotela prezydenta przez Bidena jeszcze sporo czasu, administracja może w pewnym stopniu antycypować preferencje nowej władzy. Dla inwestorów to decyzja na dwóch absolutnie kluczowych płaszczyznach: regulacji spółek technologicznych oraz relacji z Chinami. W pierwszej Demokraci odgrażali się zacieśnieniem regulacji i zwiększeniem opodatkowania, w drugiej mamy sporą niewiadomą w jaki sposób nowy Biały Dom będzie odnosić się do Pekinu. Nie dowiemy się tego raczej dziś, ale są to dwie kwestie, które warto monitorować.
Z gospodarek napłynęło już dziś sporo danych. Brytyjskie dane o PKB pokazały utarty schemat – pomimo ogromnego odbicia wzrostu w trzecim kwartale (+15,5% q/q), cały czas do poziomów sprzed pandemii jest bardzo daleko (-9,6% r/r). Spadek cen w Niemczech (-0,5% r/r) to w dużej mierze efekt obniżki VAT w lipcu (z 19 do 16 oraz z 7 do 5%) oraz tańszych paliw, co jednak nie zmniejsza znacząco bólu głowy EBC w kwestii zagrożenia deflacją. Najciekawsze były jednak chyba dane o zamówieniach w Japonii – odnotowały one spadek o 4,4% m/m we wrześniu (konsensus -0,7% m/m), co (w połączeniu z serią nowych restrykcji) może sugerować, że ożywienie w przemyśle i handlu dobiega końca.
Co przed nami? Przede wszystkim dane o inflacji z USA (14:30), które jednak… nie powinny jakoś bardzo istotnie wpłynąć na rynek. Kluczową kwestią będzie teraz utrzymanie owego „szczepionkowego optymizmu”. Przeszliśmy płynnie od paniki związanej z restrykcjami w Europie do hurraoptymizmu po rewelacjach Pfizera i powstaje pytanie, jak rynek zareaguje na restrykcje w USA, które wobec koszmarnych statystyk wydają się nieodległą perspektywą. Na razie złoty nieco traci. O 9:30 euro kosztuje 4,4932 złotego, dolar 3,8110 złotego, frank 4,1628 złotego, zaś funt 5,0282 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.