Data dodania: 2020-10-06 (10:27)
Rynki redukują ryzyko polityczne związane z listopadowymi wyborami po tym, jak Donald Trump wyszedł wieczorem ze szpitala i zapowiedział szybki powrót do codziennych obowiązków - według mediów zaplanowana na 15 października druga debata prezydencka nie jest zagrożona. Ale przede wszystkim maleje też prawdopodobieństwo zaskarżenia wyborów, ...
... jeżeli obserwowana tendencja wzrostu przewagi Joe Bidena (w sondażach ma nawet kilkanaście punktów procentowych więcej) miałaby się utrzymać - argumenty Trumpa, że wybory są sfałszowane przez nieuczciwe głosowanie korespondencyjne byłyby mało poważne.
Na rynki powrócił wczoraj apetyt na ryzyko - S&P500 zbliżył się do 3400 pkt., a dolar oddał pola walutom ryzykownym. Dzisiaj zmiany nie są duże, chociaż USD pozostaje nieco słabszy. Gorzej zachowują się waluty Antypodów - AUD i NZD. Wprawdzie RBA nie zmienił na dzisiejszym posiedzeniu parametrów polityki pieniężnej, to jednak powtórzył, że poluzowanie polityki jest możliwe. Na drugim biegunie jest funt (GBPUSD testował dzisiaj okolice 1,30) wspierany przez oczekiwania, co do negocjacji nad umową handlową (według doniesień z weekendu strony miały zintensyfikować rozmowy).
Tematem, któremu uważnie przyglądają się rynki jest wątek związany z przyjęciem czwartego pakietu fiskalnego. Po słowach Trumpa z niedzieli, że jego przyjęcie jest konieczne, rynki ponownie próbują wyceniać szanse na zbliżenie stanowisk pomiędzy Republikanami, a Demokratami (Steven Mnuchin i Nancy Pelosi powrócili do zeszłotygodniowych rozmów). Problemem może być jednak COVID-19, którego ognisko pojawiło się w Kongresie.
Dzisiaj uwagę rynków przykują dwa zaplanowane wystąpienia szefowej Europejskiego Banku Centralnego (Lagarde) - istotniejszy dla rynków może okazać się zaplanowany na godz. 10:35 chat z dziennikarzami moderowany przez Wall Street Journal, gdyż najpewniej pojawi się szereg rynkowych tematów związanych z kursem euro, skupem aktywów, czy też perspektywami gospodarki. Po południu (godz. 16:40) czeka nas też wystąpienie szefa FED na konferencji ekonomistów NABE, gdzie również wątek polityki monetarnej może grać główną rolę. Może być ono istotniejsze, niż publikowane jutro wieczorem zapiski z wrześniowego posiedzenia FED.
W poszukiwaniu nowego tematu
Wątek COVID-19 w Białym Domu tylko przez chwilę wstrząsnął rynkami, które szybko powróciły do starych tematów. Poniedziałkowy optymizm mógł zdawać się imponujący, ale pośrednio był wynikiem pokrywania pozycji otwieranych w piątek pod scenariusz poważniejszych perturbacji związanych z listopadowymi wyborami. Teraz takie ryzyko zaczyna być redukowane, a dodatkowo dobre wyniki Bidena w sondażach zdają się sugerować, że karty zostały już rozdane. Czy słusznie? Z tym można by polemizować...
Jutro odbędzie się debata wiceprezydentów, która może być lepsza dla Pence'a, niż Harris. Niemniej rynki będą przykładać większą uwagę do drugiego pojedynku Trumpa i Bidena, jaki jest zaplanowany na 15 października, gdyż to on może być rozstrzygający. Wczoraj pisałem, że Trump dramatycznie potrzebuje nowego tematu, który pozwoliłby mu odrobić straty w sondażach. Ostatnie dobre dane gospodarcze mogą sprzyjać narracji, że to jego, a nie Bidena pomysły na ożywienie po pandemii mogą być skuteczniejsze. Ale do tego potrzebuje też porozumienia odnośnie czwartego pakietu fiskalnego w Kongresie. Ale to wiedzą też i Demokraci, którzy w tych wyborach grają o pełne przejęcie władzy - Białego Domu, Izby Reprezentantów, oraz Senatu - i mają ku temu duże szanse.
Dzisiaj kluczowe dla sentymentu mogą okazać się wystąpienia Christine Lagarde, oraz Jerome Powella. Szefowa EBC najpewniej będzie chciała łagodzić wcześniejsze spekulacje o tarciach w Radzie Gubernatorów odnośnie potencjalnego zwiększenia programu PEPP, nawiąże do dyskusji o silnym euro, ale przede wszystkim odbije piłeczkę w stronę polityków, którzy w najbliższych tygodniach powinni dopiąć szczegóły tzw. ERF, czyli europejskiego pakietu ratunkowego, którego założenia zostały zaakceptowane na szczycie UE w lipcu. Tymczasem docierające co pewien czas plotki nie są optymistyczne, dużo emocji skupia na sobie kwestia powiązania dystrybucji środków z politycznymi uwarunkowaniami, co może opóźnić cały proces. W podobnie krytycznym wobec polityków tonie może wypowiedzieć się też dzisiaj Jerome Powell. W jednym z ostatnich przekazów FED dał do zrozumienia, że polityka fiskalna powinna być tak samo istotna, jak monetarna, jeżeli gospodarka ma otrzymać efektywne wsparcie przy wychodzeniu z pandemii. Uderzenie w pesymistyczne tony przez EBC i FED może dzisiaj popsuć nastroje na rynkach.
Na rynki powrócił wczoraj apetyt na ryzyko - S&P500 zbliżył się do 3400 pkt., a dolar oddał pola walutom ryzykownym. Dzisiaj zmiany nie są duże, chociaż USD pozostaje nieco słabszy. Gorzej zachowują się waluty Antypodów - AUD i NZD. Wprawdzie RBA nie zmienił na dzisiejszym posiedzeniu parametrów polityki pieniężnej, to jednak powtórzył, że poluzowanie polityki jest możliwe. Na drugim biegunie jest funt (GBPUSD testował dzisiaj okolice 1,30) wspierany przez oczekiwania, co do negocjacji nad umową handlową (według doniesień z weekendu strony miały zintensyfikować rozmowy).
Tematem, któremu uważnie przyglądają się rynki jest wątek związany z przyjęciem czwartego pakietu fiskalnego. Po słowach Trumpa z niedzieli, że jego przyjęcie jest konieczne, rynki ponownie próbują wyceniać szanse na zbliżenie stanowisk pomiędzy Republikanami, a Demokratami (Steven Mnuchin i Nancy Pelosi powrócili do zeszłotygodniowych rozmów). Problemem może być jednak COVID-19, którego ognisko pojawiło się w Kongresie.
Dzisiaj uwagę rynków przykują dwa zaplanowane wystąpienia szefowej Europejskiego Banku Centralnego (Lagarde) - istotniejszy dla rynków może okazać się zaplanowany na godz. 10:35 chat z dziennikarzami moderowany przez Wall Street Journal, gdyż najpewniej pojawi się szereg rynkowych tematów związanych z kursem euro, skupem aktywów, czy też perspektywami gospodarki. Po południu (godz. 16:40) czeka nas też wystąpienie szefa FED na konferencji ekonomistów NABE, gdzie również wątek polityki monetarnej może grać główną rolę. Może być ono istotniejsze, niż publikowane jutro wieczorem zapiski z wrześniowego posiedzenia FED.
W poszukiwaniu nowego tematu
Wątek COVID-19 w Białym Domu tylko przez chwilę wstrząsnął rynkami, które szybko powróciły do starych tematów. Poniedziałkowy optymizm mógł zdawać się imponujący, ale pośrednio był wynikiem pokrywania pozycji otwieranych w piątek pod scenariusz poważniejszych perturbacji związanych z listopadowymi wyborami. Teraz takie ryzyko zaczyna być redukowane, a dodatkowo dobre wyniki Bidena w sondażach zdają się sugerować, że karty zostały już rozdane. Czy słusznie? Z tym można by polemizować...
Jutro odbędzie się debata wiceprezydentów, która może być lepsza dla Pence'a, niż Harris. Niemniej rynki będą przykładać większą uwagę do drugiego pojedynku Trumpa i Bidena, jaki jest zaplanowany na 15 października, gdyż to on może być rozstrzygający. Wczoraj pisałem, że Trump dramatycznie potrzebuje nowego tematu, który pozwoliłby mu odrobić straty w sondażach. Ostatnie dobre dane gospodarcze mogą sprzyjać narracji, że to jego, a nie Bidena pomysły na ożywienie po pandemii mogą być skuteczniejsze. Ale do tego potrzebuje też porozumienia odnośnie czwartego pakietu fiskalnego w Kongresie. Ale to wiedzą też i Demokraci, którzy w tych wyborach grają o pełne przejęcie władzy - Białego Domu, Izby Reprezentantów, oraz Senatu - i mają ku temu duże szanse.
Dzisiaj kluczowe dla sentymentu mogą okazać się wystąpienia Christine Lagarde, oraz Jerome Powella. Szefowa EBC najpewniej będzie chciała łagodzić wcześniejsze spekulacje o tarciach w Radzie Gubernatorów odnośnie potencjalnego zwiększenia programu PEPP, nawiąże do dyskusji o silnym euro, ale przede wszystkim odbije piłeczkę w stronę polityków, którzy w najbliższych tygodniach powinni dopiąć szczegóły tzw. ERF, czyli europejskiego pakietu ratunkowego, którego założenia zostały zaakceptowane na szczycie UE w lipcu. Tymczasem docierające co pewien czas plotki nie są optymistyczne, dużo emocji skupia na sobie kwestia powiązania dystrybucji środków z politycznymi uwarunkowaniami, co może opóźnić cały proces. W podobnie krytycznym wobec polityków tonie może wypowiedzieć się też dzisiaj Jerome Powell. W jednym z ostatnich przekazów FED dał do zrozumienia, że polityka fiskalna powinna być tak samo istotna, jak monetarna, jeżeli gospodarka ma otrzymać efektywne wsparcie przy wychodzeniu z pandemii. Uderzenie w pesymistyczne tony przez EBC i FED może dzisiaj popsuć nastroje na rynkach.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.