
Data dodania: 2008-04-01 (10:32)
Przecena wspólnej waluty i mocne spadki kursu EUR/USD, odbiły się negatywnie na wartości złotego. Nasza waluta straciła wobec dolara o ponad dwa grosze wobec poziomów wczorajszego zamknięcia i relacja USD/PLN znajduje się obecnie w rejonie oporów technicznych 2,2450-2,2500.
Ich ewentualne pokonanie otwierałoby drogę do ponownych wzrostów w kierunku ubiegłotygodniowego szczytu 2,3000. Kurs EUR/PLN pozostaje stabilny i jak na razie respektuje wsparcia zlokalizowane na poziomie 2,5150. Z technicznego punktu widzenia, barierami dla wzrostów tej pary w dniu dzisiejszym są odpowiednio poziomy 3,5300 i 3,5450. Dzisiejsze wskazanie indeksu PMI z polskiego sektora produkcyjnego za marzec, było nieznacznie gorsze od oczekiwań i wyniosło 52,4 pkt. Wydaje się, że wtorkowa sesja na rynku krajowym upływać będzie pod dyktando zmian na rynkach międzynarodowych, te z kolei z uwagą obserwować będą dane o kondycji sektora wytwórczego w strefie euro i w USA. Zwłaszcza informacje z amerykańskiego sektora wytwórczego, mogą pozytywnie zaskoczyć i przekroczyć granicę 50 pkt, oddzielającą recesję od ekspansji w tym sektorze. Gdyby spadki pary EUR/USD się pogłębiły, byłby to czynnik mogący doprowadzić do dalszej wyprzedaży złotego. Bardzo optymistycznie zabrzmiały wypowiedzi ze strony Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, której ekspert Tadeusz Chrościcki ocenił, że w pierwszym kwartale 2008 r wzrost gospodarczy może osiągnąć poziom 7%. Póki co większość analityków przewiduje jednak, że tempo wzrostu spowolni do 5,3%.
Końcówka wczorajszej sesji na rynku zagranicznym była niezwykle emocjonująca. Kurs EUR/USD po próbie wybicia z konsolidacji wzrósł w okolice swojego rekordu na poziomie 1,5903. Tutaj jednak podaż europejskiej waluty znacznie wzrosła i od poziomu 1,59 nastąpił dynamiczny spadek, który na początku dzisiejszej sesji sprowadził kurs poniżej 1,5660.
Obecna sytuacja pary EUR/USD z punktu widzenia analizy technicznej wygląda bardzo niebezpiecznie, ponieważ ukształtowała się formacja podwójnego szczytu. Jej teoretyczny zasięg to nawet okolice 1,49. Co ciekawe jest to tuż poniżej poziomu 1,50 , który często jest wymieniany jak akceptowana granica. Warto jednak obserwować zachowanie kursu w okolicach 1,5650 ponieważ jest to istotne wsparcie oraz przebiega tam teoretyczny zasięg z wybicia kanału widocznego na wykresie godzinowym.
Deprecjacja euro wspomagana jest także przez niepokojące doniesienia o startach europejskich banków. UBS oraz Deutsche Bank podały dziś rano informacje o większych niż wcześniej zakładano stratach z powodu kryzysu na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. Niekorzystna była także pierwsza dzisiejsza publikacja danych makroekonomicznych. Okazało się, że sprzedaż detaliczna z Niemiec była duża niższa niż zakładały prognozy. W ciągu sesji poznamy jeszcze ze strefy euro stopę bezrobocia i indeks PMI produkcyjny, natomiast z USA wydatki na konstrukcje budowlane oraz indeks ISM sektor produkcyjny.
Najważniejsze jednak dla losów dolara w najbliższych tygodniach będą piątkowe dane o liczbie nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych.
Końcówka wczorajszej sesji na rynku zagranicznym była niezwykle emocjonująca. Kurs EUR/USD po próbie wybicia z konsolidacji wzrósł w okolice swojego rekordu na poziomie 1,5903. Tutaj jednak podaż europejskiej waluty znacznie wzrosła i od poziomu 1,59 nastąpił dynamiczny spadek, który na początku dzisiejszej sesji sprowadził kurs poniżej 1,5660.
Obecna sytuacja pary EUR/USD z punktu widzenia analizy technicznej wygląda bardzo niebezpiecznie, ponieważ ukształtowała się formacja podwójnego szczytu. Jej teoretyczny zasięg to nawet okolice 1,49. Co ciekawe jest to tuż poniżej poziomu 1,50 , który często jest wymieniany jak akceptowana granica. Warto jednak obserwować zachowanie kursu w okolicach 1,5650 ponieważ jest to istotne wsparcie oraz przebiega tam teoretyczny zasięg z wybicia kanału widocznego na wykresie godzinowym.
Deprecjacja euro wspomagana jest także przez niepokojące doniesienia o startach europejskich banków. UBS oraz Deutsche Bank podały dziś rano informacje o większych niż wcześniej zakładano stratach z powodu kryzysu na rynku nieruchomości w Stanach Zjednoczonych. Niekorzystna była także pierwsza dzisiejsza publikacja danych makroekonomicznych. Okazało się, że sprzedaż detaliczna z Niemiec była duża niższa niż zakładały prognozy. W ciągu sesji poznamy jeszcze ze strefy euro stopę bezrobocia i indeks PMI produkcyjny, natomiast z USA wydatki na konstrukcje budowlane oraz indeks ISM sektor produkcyjny.
Najważniejsze jednak dla losów dolara w najbliższych tygodniach będą piątkowe dane o liczbie nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych.
Źródło: Andrzej Gondek, Marcin Ciechoński, TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.