Data dodania: 2020-09-03 (11:06)
Nie hamuje korekta wakacyjnej słabości dolara, na czym cierpią zarówno waluty G10, jak i rynków wschodzących. Trwa debata, na ile mamy do czynienia z efektem kuli śnieżnej pozycji krótkich w dolarze, a na ile jest to cos większego. Komentarze z EBC podsycają zamieszanie. Niezależnie od sytuacji na FX rynek akcji kontynuuje rajd.
Zerwanie korelacji słabości USD z siłą rynku akcji sugeruje, że w ostatnich 48 godzinach nie mamy do czynienia z klasycznym załamaniem apetytu na ryzyko i wzrostem zainteresowania bezpiecznymi przystaniami. Tak samo należy też podchodzić do spadku cen surowców... wyrażonych w dolarze. Czy wrzesień jest już tym momentem, by kwestionować skalę przeceny dolara? Wygląda na to, że póki sierpień był pozbawiony świeżych impulsów, wygodnym było podtrzymanie dotychczasowego schematu „USD jest zły”. Jednak wraz z (teoretycznym) powrotem normalnej płynności można już dyskontować potencjalne czynniki ryzyka czyhające w kolejnych tygodniach. Czynniki, które tak łatwo były bagatelizowane w poprzednim miesiącu, a które pojawiały się w komentarzach (także i moim) głównie z braku innych tematów do poruszania. Wyliczałem te ryzyka, ale też wymieniałem powody, dla których były one (słusznie) bagatelizowane. Jeśli nagle teraz mają one (wybory w USA, siła ożywienia USA, brexit) być warte dyskontowania, to co to mówi o efektywności informacyjnej rynków? I jak to odnieść do założeń polityki Fed, która dzięki zmianom w strategii pozostanie bardzo gołębia i będzie ciążyć na USD w długim terminie?
Kiedy brak jasnych odpowiedzi i zaczynają piętrzyć się wątpliwości, łatwiej jest podciągnąć nowe fakty pod stare ruchy. Korekta USD trwa od poniedziałku (pod pretekstem lepszego od oczekiwań odczytu ISM dla przemysłu), a dziś rano nową presję na spadek EUR/USD przysparza raport Financial Times, według którego wzrost euro grozi zahamowaniem ożywienia gospodarczego w strefie euro i prawdopodobnie będzie wymagał od EBC dalszego obniżenia prognoz inflacji. Nie jest tajemnicą, że kurs EUR ma duże znaczenie gospodarcze – handel zagraniczny (jako suma eksportu i importu dóbr i usług) generuje prawie 90 proc. PKB strefy euro. Rajd EUR/USD o 11 proc. od maja (choć tylko ok. 6 proc. od początku roku) i skok nominalnego kursu efektywnego do poziomów niewidzianych od 2009 r. nie mogły ujść uwadze decydentów z EBC. Werbalne interwencje to najtańsza forma obrony przed aprecjacją waluty, ale kryzys COVID-19 i starania wsparcia ożywienia mogą być dobrą przykrywką dla działań na rzecz osłabienia waluty poprzez zwiększanie ekspansji monetarnej. EBC ma narzędzia i choć może nie być w stanie przebić deklaracji Fed o nielimitowanym skupie aktywów, tak w temacie głębokości cięć stóp procentowych to EBC wykazuje większą śmiałość (stopa depozytowa -0,50 proc.). Pytanie tylko, czy determinacja władz EBC będzie na tyle silna, szczególnie biorąc pod uwagę opory niektórych członków Rady Zarządzającej do przesadnego luzowania polityki. Sądzę, że aktualnie bilans czynników dalej przemawia za wyższym poziomem EUR/USD, ale najpierw kula śnieżna domykanych krótkich pozycji w USD musi wytracić pęd. Żaden trend nie przebiega w prostej linii.
Wystrzał EUR/PLN do 4,42 jest idealnym potwierdzeniem często powtarzanej przeze mnie tezy, że dla złotego liczy się tylko kierunek, jaki obiera EUR/USD (jak się kształtuje pozycja dolara). Inwestorzy spłycili analizę warunków dla walut rynków wschodzących i o ile nie ma dodatkowych czynników (jak np. potencjalne sankcje na Rosję), dominował prosty handel zbieżny z wahaniami risk-on/risk-off. Przetasowania w pozycjonowaniu inwestorów krótkoterminowych stanowią ryzyko mocniejszego odejścia EUR/PLN od 4,40, ale wzrosty zostaną zatrzymane, jak tylko zakończy się korekta na EUR/USD. Głębsza analiza przyczyn jest bezcelowa.
Kiedy brak jasnych odpowiedzi i zaczynają piętrzyć się wątpliwości, łatwiej jest podciągnąć nowe fakty pod stare ruchy. Korekta USD trwa od poniedziałku (pod pretekstem lepszego od oczekiwań odczytu ISM dla przemysłu), a dziś rano nową presję na spadek EUR/USD przysparza raport Financial Times, według którego wzrost euro grozi zahamowaniem ożywienia gospodarczego w strefie euro i prawdopodobnie będzie wymagał od EBC dalszego obniżenia prognoz inflacji. Nie jest tajemnicą, że kurs EUR ma duże znaczenie gospodarcze – handel zagraniczny (jako suma eksportu i importu dóbr i usług) generuje prawie 90 proc. PKB strefy euro. Rajd EUR/USD o 11 proc. od maja (choć tylko ok. 6 proc. od początku roku) i skok nominalnego kursu efektywnego do poziomów niewidzianych od 2009 r. nie mogły ujść uwadze decydentów z EBC. Werbalne interwencje to najtańsza forma obrony przed aprecjacją waluty, ale kryzys COVID-19 i starania wsparcia ożywienia mogą być dobrą przykrywką dla działań na rzecz osłabienia waluty poprzez zwiększanie ekspansji monetarnej. EBC ma narzędzia i choć może nie być w stanie przebić deklaracji Fed o nielimitowanym skupie aktywów, tak w temacie głębokości cięć stóp procentowych to EBC wykazuje większą śmiałość (stopa depozytowa -0,50 proc.). Pytanie tylko, czy determinacja władz EBC będzie na tyle silna, szczególnie biorąc pod uwagę opory niektórych członków Rady Zarządzającej do przesadnego luzowania polityki. Sądzę, że aktualnie bilans czynników dalej przemawia za wyższym poziomem EUR/USD, ale najpierw kula śnieżna domykanych krótkich pozycji w USD musi wytracić pęd. Żaden trend nie przebiega w prostej linii.
Wystrzał EUR/PLN do 4,42 jest idealnym potwierdzeniem często powtarzanej przeze mnie tezy, że dla złotego liczy się tylko kierunek, jaki obiera EUR/USD (jak się kształtuje pozycja dolara). Inwestorzy spłycili analizę warunków dla walut rynków wschodzących i o ile nie ma dodatkowych czynników (jak np. potencjalne sankcje na Rosję), dominował prosty handel zbieżny z wahaniami risk-on/risk-off. Przetasowania w pozycjonowaniu inwestorów krótkoterminowych stanowią ryzyko mocniejszego odejścia EUR/PLN od 4,40, ale wzrosty zostaną zatrzymane, jak tylko zakończy się korekta na EUR/USD. Głębsza analiza przyczyn jest bezcelowa.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.