Data dodania: 2020-08-31 (12:14)
Dzisiaj mamy tzw. letnie święto bankowe w Wielkiej Brytanii - nieobecność inwestorów z Londynu może mieć wpływ na płynność podczas sesji europejskiej. Poza tym na rynku wszystko po staremu - dolar nadal słabnie, a indeksy na Wall Street ustanawiają nowe szczyty. W nocy opublikowane zostały rządowe odczyty PMI z Chin - przemysłowy pozostał w sierpniu w rejonie 51 pkt., ale usługowy wspiął się do 55,2 pkt. z 54,2 pkt.
Uwagę rynków przyciągnęły też doniesienia z Japonii - kandydaturę do konkursu na nowego szefa rządzącej partii LDP chce zgłosić Yoshihide Suga, obecny szef gabinetu odchodzącego premiera Abe, co może gwarantować ciągłość dotychczasowej polityki - w efekcie jen wymazywał dzisiaj piątkowe umocnienie wywołane politycznym zamieszaniem.
W gronie G-10 poza dolarem słabo zachowuje się też funt po tym jak pojawiły się spekulacje, że rząd premiera Johnsona planuje zerwać negocjacje nad nową umową handlową z Unią Europejską, jeżeli ta nie ograniczy swoich warunków. To może przypomnieć inwestorom, że za 4 miesiące będziemy mieć twardy Brexit.
Teoretycznie takie pytanie warto sobie zadać, ale nie po to, aby uzyskać wiążącą odpowiedź. Rynki przyzwyczaiły się do starego schematu na tyle, że musiałoby zaistnieć coś naprawdę nieoczekiwanego, aby dotychczasowy trend (zwłaszcza na Wall Street) miał zostać przerwany korektą. To też pokazuje, że takowa byłaby dość gwałtowna. Gdzie mogą tkwić ryzyka? Punkt pierwszy to pandemia COVID-19. Rynek wyklucza możliwość powrotu do lockdownu, oraz stale karmi się nadzieją na pojawienie się masowych szczepień już za kilka miesięcy. Tymczasem nie wiemy na ile nałożenie się koronawirusa na sezon grypowy nie sparaliżuje służby zdrowia, oraz czy chociażby nie dojdzie do opóźnień w procesie szczepień. Drugi i trzeci wątek (bo warto je traktować wspólnie) to relacje amerykańsko-chińskie, oraz wybory prezydenckie w USA. O ile Biden może kojarzyć się z łagodniejszą linią wobec Pekinu (chociaż to dopiero się okaże), to jednak większe obawy może budzić jego plan powrotu do Obamacare, oraz odwrócenie reform podatkowych Trumpa. Z kolei urzędujący prezydent ma ze sobą świetny okres dla Wall Street, chociaż relacje z Chinami są napięte, a polityka międzynarodowa USA kojarzy się w wywracaniem długofalowego, globalnego porządku. Czy tych wszystkich wątkach można znaleźć element zaskoczenia, który mógłby doprowadzić do gwałtownej korekty? Nie do końca. Wakacyjny schemat ma, zatem większe szanse trwać nadal we wrześniu (na zasadzie większego prawdopodobieństwa w kontynuacji trendu, aniżeli jego odwrócenia).
W gronie G-10 poza dolarem słabo zachowuje się też funt po tym jak pojawiły się spekulacje, że rząd premiera Johnsona planuje zerwać negocjacje nad nową umową handlową z Unią Europejską, jeżeli ta nie ograniczy swoich warunków. To może przypomnieć inwestorom, że za 4 miesiące będziemy mieć twardy Brexit.
Teoretycznie takie pytanie warto sobie zadać, ale nie po to, aby uzyskać wiążącą odpowiedź. Rynki przyzwyczaiły się do starego schematu na tyle, że musiałoby zaistnieć coś naprawdę nieoczekiwanego, aby dotychczasowy trend (zwłaszcza na Wall Street) miał zostać przerwany korektą. To też pokazuje, że takowa byłaby dość gwałtowna. Gdzie mogą tkwić ryzyka? Punkt pierwszy to pandemia COVID-19. Rynek wyklucza możliwość powrotu do lockdownu, oraz stale karmi się nadzieją na pojawienie się masowych szczepień już za kilka miesięcy. Tymczasem nie wiemy na ile nałożenie się koronawirusa na sezon grypowy nie sparaliżuje służby zdrowia, oraz czy chociażby nie dojdzie do opóźnień w procesie szczepień. Drugi i trzeci wątek (bo warto je traktować wspólnie) to relacje amerykańsko-chińskie, oraz wybory prezydenckie w USA. O ile Biden może kojarzyć się z łagodniejszą linią wobec Pekinu (chociaż to dopiero się okaże), to jednak większe obawy może budzić jego plan powrotu do Obamacare, oraz odwrócenie reform podatkowych Trumpa. Z kolei urzędujący prezydent ma ze sobą świetny okres dla Wall Street, chociaż relacje z Chinami są napięte, a polityka międzynarodowa USA kojarzy się w wywracaniem długofalowego, globalnego porządku. Czy tych wszystkich wątkach można znaleźć element zaskoczenia, który mógłby doprowadzić do gwałtownej korekty? Nie do końca. Wakacyjny schemat ma, zatem większe szanse trwać nadal we wrześniu (na zasadzie większego prawdopodobieństwa w kontynuacji trendu, aniżeli jego odwrócenia).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.