Data dodania: 2020-08-28 (11:27)
Prezes Powell zaskoczył rynek przedstawiając podsumowanie z rewizji strategii Fed dużo wcześniej niż się spodziewano. Kierunek, w jakim zmierzać będzie polityka monetarna, jest zgodny z oczekiwaniami, co osłabiło końcowy efekt dla dolara, choć strategia potwierdza, że stopy procentowe pozostaną nisko na długo.
Nowe założenia polityki przewidują dążenie do uśrednienia inflacji na 2 proc. w horyzoncie czasowym, tym samym pozwalając na przejściowe „przestrzelenie” celu, by skompensować okresy niskiej inflacji. Ponadto Fed nie będzie już decydował się na podnoszenie stóp procentowych, kiedy stopa bezrobocia spadnie poniżej długoterminowego poziomu równowagi, a raczej Fed skupi się na działaniu ku wzroście zatrudnienia we wszystkich grupach demograficznych. Zdaniem Powella może to być osiągnięte tylko przy współpracy z rządem i wprowadzeniu dodatkowej stymulacji fiskalnej.
Dolar wstępnie zareagował silny osłabieniem, które jednak szybko zostało odwrócony. Powell osiągnął element zaskoczenia, który wyparował, kiedy rynek rozczarował się brakiem liczbowego określenia formuły ile i na jak długo Fed będzie dopuszczał do przestrzelenia celu inflacyjnego. Innymi słowy, czy po roku pozostawania inflacji poniżej 2 proc. Fed poczeka pełny rok z inflacją powyżej celu, zanim zacznie podnosić stopy procentowe? Asymetryczne odniesienie do zatrudnienia sugeruje utrzymanie gołębiej polityki dużo dłużej, ale położenie nacisku na ingerencję Kongresu i administracji Białego Domu implikuje zwiększone zadłużenie państwa. Tolerancja wyższej inflacji i wzrost emisji obligacji doprowadziły do wzrostu rentowności obligacji długoterminowych (+10 pb na dziesięciolatkach) pomimo gołębiego wydźwięku przemówienia Powella i zachwiały wzmocnioną w ostatnim czasie korelacją między rentownościami i siłą dolara. To zła wiadomość dla USD/JPY i potencjalny balast dla rynku akcji.
Jednak w ogólnym ujęciu Fed pozostaje gołębi i to bardziej niż był dotychczas. Zakomunikowane wczoraj zmiany w strategii pozostawiają szerokie pole do interpretacji i kształtowania przyszłej ścieżki polityki. Fed celowo pozostawił sobie elastyczność, którą jednak rynek nie do końca wie, jak zdyskontować. Wczorajsze cofnięcie po wstępne przecenie USD sugeruje asekuracyjną sprzedaż faktów (szczególnie że zamieszanie potęgował skok rentowności długu). Rynek pozostanie jednak wysoce wrażliwy na kolejne sygnały z Fed, w tym oficjalny forward guidance na wrześniowym posiedzeniu FOMC. Fed w żadnym razie nie przeszkadza w dominującym rajdzie ryzykownych aktywów, co z resztą widać dziś rano w odbudowie wzrostów AUD i GBP.
Jakby sytuacja japońskiego jena była za mało skomplikowana (słaby USD = mocny JPY, ale wzrost rentowności jest pozytywny dla USD/JPY), dziś rano raporty donoszą o rezygnacji premiera Japonii Shinzo Abe z powodów zdrowotnych. Perspektywa zakończenia Abenomiki, która od 2012 nieskutecznie stara się pobudzić ożywienie gospodarcze poprzez połączone siły ekspansji fiskalnej i monetarnej, przełożyła się na umocnienie JPY. Mam jednak wątpliwości co do słuszności tego ruchu. Następca Abe wciąż będzie członkiem jego własnej partii, zatem ewentualne zmiany w polityce gospodarczej nie będą znaczne. Jest też mało prawdopodobne, aby zmiana premiera wpłynęła na porzucenie kursu przez Bank Japonii, który dalej walczy o oddalenie widma deflacji. Oczekujemy, że JPY powinien być silniejszy w dłuższym horyzoncie, ale nie z powodu zmian na stanowisku premiera Japonii. W międzyczasie presja z rynku długu USA może równoważyć spekulacje o zmianie polityki gospodarczej Japonii.
Dolar wstępnie zareagował silny osłabieniem, które jednak szybko zostało odwrócony. Powell osiągnął element zaskoczenia, który wyparował, kiedy rynek rozczarował się brakiem liczbowego określenia formuły ile i na jak długo Fed będzie dopuszczał do przestrzelenia celu inflacyjnego. Innymi słowy, czy po roku pozostawania inflacji poniżej 2 proc. Fed poczeka pełny rok z inflacją powyżej celu, zanim zacznie podnosić stopy procentowe? Asymetryczne odniesienie do zatrudnienia sugeruje utrzymanie gołębiej polityki dużo dłużej, ale położenie nacisku na ingerencję Kongresu i administracji Białego Domu implikuje zwiększone zadłużenie państwa. Tolerancja wyższej inflacji i wzrost emisji obligacji doprowadziły do wzrostu rentowności obligacji długoterminowych (+10 pb na dziesięciolatkach) pomimo gołębiego wydźwięku przemówienia Powella i zachwiały wzmocnioną w ostatnim czasie korelacją między rentownościami i siłą dolara. To zła wiadomość dla USD/JPY i potencjalny balast dla rynku akcji.
Jednak w ogólnym ujęciu Fed pozostaje gołębi i to bardziej niż był dotychczas. Zakomunikowane wczoraj zmiany w strategii pozostawiają szerokie pole do interpretacji i kształtowania przyszłej ścieżki polityki. Fed celowo pozostawił sobie elastyczność, którą jednak rynek nie do końca wie, jak zdyskontować. Wczorajsze cofnięcie po wstępne przecenie USD sugeruje asekuracyjną sprzedaż faktów (szczególnie że zamieszanie potęgował skok rentowności długu). Rynek pozostanie jednak wysoce wrażliwy na kolejne sygnały z Fed, w tym oficjalny forward guidance na wrześniowym posiedzeniu FOMC. Fed w żadnym razie nie przeszkadza w dominującym rajdzie ryzykownych aktywów, co z resztą widać dziś rano w odbudowie wzrostów AUD i GBP.
Jakby sytuacja japońskiego jena była za mało skomplikowana (słaby USD = mocny JPY, ale wzrost rentowności jest pozytywny dla USD/JPY), dziś rano raporty donoszą o rezygnacji premiera Japonii Shinzo Abe z powodów zdrowotnych. Perspektywa zakończenia Abenomiki, która od 2012 nieskutecznie stara się pobudzić ożywienie gospodarcze poprzez połączone siły ekspansji fiskalnej i monetarnej, przełożyła się na umocnienie JPY. Mam jednak wątpliwości co do słuszności tego ruchu. Następca Abe wciąż będzie członkiem jego własnej partii, zatem ewentualne zmiany w polityce gospodarczej nie będą znaczne. Jest też mało prawdopodobne, aby zmiana premiera wpłynęła na porzucenie kursu przez Bank Japonii, który dalej walczy o oddalenie widma deflacji. Oczekujemy, że JPY powinien być silniejszy w dłuższym horyzoncie, ale nie z powodu zmian na stanowisku premiera Japonii. W międzyczasie presja z rynku długu USA może równoważyć spekulacje o zmianie polityki gospodarczej Japonii.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.