
Data dodania: 2008-03-31 (10:20)
Końcówka ubiegłego tygodnia na rynku krajowym przyniosła uspokojenie nastrojów wśród inwestorów. Kurs rodzimej waluty pozostawał stabilny i wciąż przebywamy w okolicach tegorocznych dołków. Brak większej korekty po ostatniej aprecjacji złotego może oznaczać, że w kolejnych dniach kurs może zacząć ponownie spadać.
Takiemu scenariuszowi sprzyjać będą wciąż wysokie oczekiwania na dalsze podwyżki stóp procentowych przez Rade Polityki Pieniężnej. Według jednego z jej członków Mariana Nogi, w kwietniu koszt pieniądza powinien zostać po raz kolejny podniesiony o 25 punktów, a kolejne podwyżki mogą być konieczne po czerwcu.
Na korzyć złotego przemawia także raport Merrill Lynch, według którego dynamika wzrostu cen w Polsce w ciągu 3-6 miesięcy może zbliżyć się do 5 procent.
Innym pozytywnym czynnikiem jest dalszy spadek bezrobocia, które według minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak może spaść w połowie tego roku poniżej 10%.
Naszym zdaniem po lekkiej deprecjacji na początku sesji w kolejnych godzinach złoty powinien zacząć się umacniać. W dalszej części tygodnia sytuacja na rynku krajowym będzie uzależniona od zachowania rynku zagranicznego. Jeśli kurs EUR/USD zacznie ponownie rosnąć, to polska waluta także powinna zacząć zyskiwać. Analizując obecną sytuację z punktu widzenia analizy technicznej nie widać aktualnie na wykresach istotnych wsparć, oscylatory nie są mocno wyprzedane, więc kursy mają sporo miejsca do dalszych ewentualnych spadków.
Sesja azjatycka nie przyniosła większych zmian w wycenie większości par głównych. Kurs EUR/USD pozostaje w zakresie wąskiej konsolidacji ograniczonej przedziałem 1,5730-1,5830. Najniższy od ponad roku wzrost wydatków konsumenckich zaledwie o 0,1% odnotowany w lutym oraz spadająca presja inflacyjna są mocnymi przesłankami za kolejnymi obniżkami stóp procentowych w USA. Jednocześnie wciąż napływają informacje świadczące o dobrej kondycji gospodarki strefy euro, co oddala perspektywę poluzowania polityki monetarnej przez ECB. Niekorzystny dla dolara dysparytet stóp procentowych, w dalszym ciągu będzie czynnikiem wspierającym trend wzrostowy relacji EUR/USD. Pierwszymi oporami dla dalszych wzrostów kuru EUR/USD są odpowiednio poziomy: 1,5830, 1,5860 i 1,5905. Wsparcia zlokalizowane są w rejonie 1,5680-1,5730. Słabsze od oczekiwań dane o nowych inwestycjach na rynku nieruchomości w Japonii, przeceniły azjatyckie indeksy giełdowe i jena. Luty był ósmym z rzędu miesiącem, w którym odnotowano spadek liczby rozpoczętych budów. Tym razem wyniósł on 5% i był nieznacznie lepszy od styczniowego (-5,7%). Z technicznego punktu widzenia, USD/JPY po wyznaczeniu tegorocznych dołków na poziomie 95,77, wydaje się że celem dla tej pary na najbliższe dni jest rejon 102,50. Z danych makroekonomicznych, mogących mieć wpływ na dzisiejsze notowania walut będą publikowane o godzinie 11.00 indeks nastrojów konsumenckich w strefie euro oraz indeks aktywności gospodarczej na środkowym – zachodzie USA. Indeks Chicago PMI poznamy o 15.45 i wynieść ma w marcu 46,7 pkt. wobec 44,5 pkt miesiąc wcześniej.
Na korzyć złotego przemawia także raport Merrill Lynch, według którego dynamika wzrostu cen w Polsce w ciągu 3-6 miesięcy może zbliżyć się do 5 procent.
Innym pozytywnym czynnikiem jest dalszy spadek bezrobocia, które według minister pracy i polityki społecznej Jolanty Fedak może spaść w połowie tego roku poniżej 10%.
Naszym zdaniem po lekkiej deprecjacji na początku sesji w kolejnych godzinach złoty powinien zacząć się umacniać. W dalszej części tygodnia sytuacja na rynku krajowym będzie uzależniona od zachowania rynku zagranicznego. Jeśli kurs EUR/USD zacznie ponownie rosnąć, to polska waluta także powinna zacząć zyskiwać. Analizując obecną sytuację z punktu widzenia analizy technicznej nie widać aktualnie na wykresach istotnych wsparć, oscylatory nie są mocno wyprzedane, więc kursy mają sporo miejsca do dalszych ewentualnych spadków.
Sesja azjatycka nie przyniosła większych zmian w wycenie większości par głównych. Kurs EUR/USD pozostaje w zakresie wąskiej konsolidacji ograniczonej przedziałem 1,5730-1,5830. Najniższy od ponad roku wzrost wydatków konsumenckich zaledwie o 0,1% odnotowany w lutym oraz spadająca presja inflacyjna są mocnymi przesłankami za kolejnymi obniżkami stóp procentowych w USA. Jednocześnie wciąż napływają informacje świadczące o dobrej kondycji gospodarki strefy euro, co oddala perspektywę poluzowania polityki monetarnej przez ECB. Niekorzystny dla dolara dysparytet stóp procentowych, w dalszym ciągu będzie czynnikiem wspierającym trend wzrostowy relacji EUR/USD. Pierwszymi oporami dla dalszych wzrostów kuru EUR/USD są odpowiednio poziomy: 1,5830, 1,5860 i 1,5905. Wsparcia zlokalizowane są w rejonie 1,5680-1,5730. Słabsze od oczekiwań dane o nowych inwestycjach na rynku nieruchomości w Japonii, przeceniły azjatyckie indeksy giełdowe i jena. Luty był ósmym z rzędu miesiącem, w którym odnotowano spadek liczby rozpoczętych budów. Tym razem wyniósł on 5% i był nieznacznie lepszy od styczniowego (-5,7%). Z technicznego punktu widzenia, USD/JPY po wyznaczeniu tegorocznych dołków na poziomie 95,77, wydaje się że celem dla tej pary na najbliższe dni jest rejon 102,50. Z danych makroekonomicznych, mogących mieć wpływ na dzisiejsze notowania walut będą publikowane o godzinie 11.00 indeks nastrojów konsumenckich w strefie euro oraz indeks aktywności gospodarczej na środkowym – zachodzie USA. Indeks Chicago PMI poznamy o 15.45 i wynieść ma w marcu 46,7 pkt. wobec 44,5 pkt miesiąc wcześniej.
Źródło: Marcin Ciechoński, Andrzej Gondek, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?