Data dodania: 2020-04-01 (10:00)
Warren Buffet mawiał, że dopiero odpłynie fala okazuje się, kto pływał nagi. To powiedzenie skierowane do nierozważnych i zbyt chciwych inwestorów, którzy zakładają, że sprzyjające okoliczności trwać będą wiecznie. Marzec z pewnością przyniósł taki odpływ, a to co wychodzi na światło dzienne powinno budzić niepokój.
W dominującym nurcie informacji o koronawirusie i pakietach pomocowych wczorajszy artykuł Financial Times uszedł w zasadzie bez echa. A nie powinien. Gazeta napisała wielomiliardowej ekspozycji banków na toksyczne produkty kredytowe pod akronimem CLO (Collateralized Loan Obligations), a banki… odmówiły komentarza. O co chodzi? Przypomnijmy szybko, że to, co stało za kryzysem sprzed 12 lat. CDOs (Collateralized Debt Obligations) były produktami bardzo zbliżonymi i jak widać w nazwie zmieniło się tylko jedno słowo. Nadal chodzi jednak o przepakowywanie słabej jakości produktów kredytowych i sprzedaż ich w formie toksycznych produktów inwestycyjnych, które dają wyższą rentowność w dobrych czasach, ale w przypadku złej koniunktury jako pierwsze przestają być spłacane. W USA sporo tych produktów znajduje się w portfelach instytucji ubezpieczeniowych, ale ponieważ „pakowanie” szło pełną parą do ostatniej chwili, sporą ekspozycję na nie mają też banki, które pełnią tu rolę instytucji zapewniających finansowanie pomostowe. Tego zasadniczo dotyczył artykuł FT. Zwykle mawia się, że ten sam kryzys nie ma miejsca dwa razy, a już szczególnie zaraz po sobie. Teraz jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że instytucje finansowe cynicznie wykorzystały nieodpowiedzialną politykę Fed i stworzyły kopię poprzedniego potwora, tylko o większych rozmiarach. Co więcej, wśród wielu uczestników rynku żyje w iluzji bezpieczeństwa, żywiąc przekonanie, że Fed wykupi niezbędną ilość długu. W tym miejscu warto przyjrzeć się liczbom. Nawet po ostatnich zakupach bilans Fed to 5 bilionów dolarów. Samego długu korporacyjnego jest na świecie 75 bilionów dolarów, a przecież Fed skupuje głównie obligacje rządowe, korporacyjne są jedynie dodatkiem. Implozja rynku długu korporacyjnego oczywiście miałaby bardzo szerokie konsekwencje, w tym dla rynku walut. Ponieważ większość długu jest nominowana w dolarach (w dużym stopniu również poza USA), brak możliwości jego rolowania przyczyniłby się do powstania kolejnej fali umocnienia amerykańskiej waluty. Ryzyka z tego tytuły dla złotego są zatem oczywiste.
Wracając do bieżącej sytuacji, dziś przed nami spora dawka raportów, m.in. raport ADP pokazujący zmianę zatrudnienia w marcu oraz ISM pokazujący koniunkturę w przemyśle (odpowiednio 14:15 i 16:00, obydwa dla USA). Jednak warto pamiętać, że te raporty nie będą jeszcze w pełni oddawać powagi sytuacji w USA. Tymczasem 8:45 euro kosztuje 4,5749 złotego, dolar 4,1633 złotego, frank 4,3222 złotego, zaś funt 5,1377 złotego.
Wracając do bieżącej sytuacji, dziś przed nami spora dawka raportów, m.in. raport ADP pokazujący zmianę zatrudnienia w marcu oraz ISM pokazujący koniunkturę w przemyśle (odpowiednio 14:15 i 16:00, obydwa dla USA). Jednak warto pamiętać, że te raporty nie będą jeszcze w pełni oddawać powagi sytuacji w USA. Tymczasem 8:45 euro kosztuje 4,5749 złotego, dolar 4,1633 złotego, frank 4,3222 złotego, zaś funt 5,1377 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









